reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Samotna Matka- Samotna w ciazy?

katerinka111 z wozka jestem zadowolona. nie ma on co prawda pompowanych kol, ale na tutejsze chodniki to nie sa one potrzebne. a tak poza tym wozeczek jest bardzo skretny, ze jedna reka idzie go prowadzic i robic osemki ;-). co do plam na wozku to nie mam patentu a chyba tez by mi sie przydal... bo srodek wozka jest jasnozieloniasty jak widac wiec ulega przybrudzeniu. raczej staram sie uwazac by nie zabrudzic, ale wiem, ze wraz z rosnieciem Fifka bedzie to coraz trudniejsze. do tej pory czyscilam tylko porecz brazowa z chrupek lub wafelka i uczynilam to mokra chusteczka do pupy . zadzialalo. ale z brazowego dosc latwo jest wyczyscic, bo jakies tam drobne plamki nawet nie sa widoczne.
a co do ex to on teraz nieustannie wjezdza na temat kasy. ja go o nic nie pytam a ten juz zdazyl mnie poinformowac, ze auto kupil (nie ma prawka i raczej nie umie prowadzic :-D) i, ze moglby juz dzis Fifkowi kupic prezenty na 2 lata... i to wszytsko w polaczeniu z tekstami, zebym ja tez sobie kupila auto jak on. albo do Fifka: widzisz, mama Ci zalowala tej zabawki a tata kupil...
normalnie mozna dostac wysypki alergicznej jak sie go slucha.... :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:. ograbil syna z pieniedzy nie dajac nic na niego i jeszcze sobie na kpiny pozwala.
a juz najbardziej nie pojmuje, ze mnie tak sklasyfikowal, ze ta kasa jego bedzie mnie podniecac. tylko jakos mlotek jeden zapomnial, ze kiedy go poznalam to byl golodupcem na utrzymaniu mamusi... i dopiero przy mnie zaczal znow pracowac a jakos tak przy koncu zwiazku zaczal zarabiac na serio. wiec nie wiem jaka niby ze mnie materialistka skoro bylam z nim tyle czasu jak nic nie mial...
jemu sie naprawde z glowa pogorszylo. a jego mama tego kompletnie nie dostrzega. wiec sytuacja jest taka troche czasem nerowowa..
ehh...
abundzu super butki kupilas Adaskowi. sama bym w takich chodzila :tak:
bezsenna Ty naprawde jestes wzorem 100% przemiany. mysle, ze wszytskie przyszle mamusie powinny poczytac Twoje posty z ciazy i te teraz :tak:. bo to jakby dwie rozne osoby pisaly :tak:. teraz jestes mamusia pelna geba i widac, ze az Cie duma rozpiera na mysl o Kubulku. co skad innad nie dziwi mnie ani odrobine, bo jest z niego super facecik :-). a moze jakies nowe zdjecie??
miska82, samaa100 tak jak dziewczyny mowia - nie ma sie co zadreczac myslami. a juz na pewno nie mamy powodu by sie obarczac wina za zaistniala sytuacje. nic, kompletnie NIC nie usprawiedliwia faceta, ktory zostawil swoja kobiete w ciazy. bo jesli nawet ciaza byla wpadka i facet doszedl do wniosku, ze ta kobieta zycia spedzic nie chce to jeszcze nie znaczy, ze nie mozna rozstac sie kulturalnie. i jak na moj gust to zobawiozuje faceta do tego by ta kobiete w ciazy wspieral i finansowo i na wszelkie sposoby. bo badz co nie badz byla jego kobieta a teraz nosi jego dziecko. a te dziady nic nie pojmuja. a juz zwlaszcza tego, ze krzywdzac kobieta krzywdza tez swoje wlasne dziecko.
moj ex to dopiero jak Fifek sie urodzil to zaczal sie dopytywac czy on nie jest nerwowy moze itp. bo jakos dopiero potem ktos mu podlozyl do przeczytania ksiazke jak dzidzia w brzuszku reaguje na samopoczucie psychiczne mamusi...
jakos jak ze mna byl do 5 m-ca ciazy to za cholere nie moglam go dowlec by przeczytal choc 3 zdania o dziecku w brzuszku...
 
reklama
I znowu załamka.. a już myślałam że będzie się układać !!! ;(((( mój ex stwierdził że mnie zgnoji jesli bedzie chcial i jak tylko pstryknie palcem to mi to dziecko zabierze i zrobi ze mnie wariatke. A uwierzcie że może bo ma takie znajomości wszędzie szpitale sąd policja lewe interesy itd. TAK BARDZO SIE BOJE!! a jesli chodzi o jego slub to jest to podobno prawda bo jego pinda jest tez w ciazy ... PIEKNIE POPROSTU PIEKNIE
 
samaa100 ale czym ty sie Kochana przejmujesz wogole?? Gadaniem jakiegos frajera?? A niech sobie gada i tak nic Ci nie moze zrobic... Moze miec znajomosci nawet u Boga a i tak Ci dziecka nie odbierze jezeli bedziesz sie nim odpowiednio zajmowac i o niego dbac. On chce Cie nastraszyc, podporzadkowac sobie. Na Twoim miejscu nagralabym jego grozby, w sadzie to sie napewno przyda. I kompletnie sie nim nie przejmuj! Musisz pokazac ze to ty jestes tu gora! Zbierz odpowiednie dowody na niego, nagraj go, zachowaj obrazliwe smsy... I pamietaj...Ten sie smieje kto sie smieje ostatni:tak:
 
Witam! Sama nie jestem jeszcze matką, ale znalazłam się na tym forum w innym celu. Mam do was ogromną prośbę. Jestem studentką V roku Socjologii i właśnie piszę pracę magisterską. Za temat mojej pracy obrałam sobie zagadnienie, które juz od dawna mnie interesowało, mianowicie problematykę samotnego macierzyństwa, a dokładniej temat mojej pracy brzmi: Pozycja społeczno-zawodowa samotnych matek w Polsce w świetle wyników ankiety internetowej. W związku z tym muszę przeprowadzić badania. I w tym tkwi moje zapytanie i prośba. Czy któraś z was wypełniłaby mi ankietę na ten temat. Oczywiście wyniki nie będą nigdzie publikowane ani pokazywane. Służyć mi będą wyłącznie do opracowania pracy magisterskie i pogłębienia mojej wiedzy w tejże problematyce. Za okazaną pomoc z góry bardzo dziękuję. Podaje swoje gg:5846394 i zainteresowane proszę o kontakt a ankietę prześlę na maila lub wstawię na forum.
 
Witam serdecznie:-)
Weekend poza domem,poniedziałek w pracy i już człowiek nie nadąża;-)
dziś w nocy się obudziłam i bóle mięśni,głowy,katar a w domu tylko aspiryna c i polopiryna s:-(
jakoś przetrwałam w pracy a teraz się wygrzewam w łóżeczku:tak:

koleżanka mi zaproponowała swoje spodnie ciążowe więc z tych marnych groszy nie będę musiała wydać na siebie tylko mej Kruszynce:-)w sobotę byłam w Ikei widziałam śliczne łóżeczko za jedyne 128 zł,pościel ,kocyk i kołderka też nie drogie więc co mc jak coś kupię to nie będę musiała od nikogo brać ani od rodziców ani z opieki a resztę będę mieć jak pójdę do pracy po porodzie:-)

co do exów...................ja nie ukrywam,że mojego nadal kocham niestety:-(ale obiecałam sobie zero kontaktu i olałam jak po mcu się odezwał..........doszłam do wniosku,że nie będę podejmować teraz żadnych decyzji jestem zraniona i szaleją mi hormony z czasem jak przestanę płakać po nocach wszystko sobie ułożę:-)
trzymajcie się dziewczyny,nie myślcie o nich szkoda czasu...............:tak:
 
Justysia1989 nawet tak nie pisz , nosisz w sobie dziecko swoje dziecko , które za niedługo da Ci takie szczęście ze sprawy sobie nie zdajesz.. kiedy uśmiechnie się do Ciebie.. spojrzy.. myśl teraz tylko o nim .Nie denerwuj się bo Twoja dzidzia tez to odczuwa.
 
reklama
Dziekuje bardzo :)))
w piatek o 8 bylam juz w szpitalu zapisali mnie zbadali itp. pozniej zaczeli robic mi masaz szyjki macicy i rozwierac szyjke..masakra..:( chyba gorsze od tych wszytskich skurczy.:( rodzilam w osobnej sali do porodow rodzinnych z siostra. inaczej bym nie wytrzymała..podlaczyli mi kroplowke <okscytocyne> czy jakos tak;D i skurcze odrazu co 2 minuty..coraz mocniejsze..i caly czas ten masaz szyjki ..:( rozwarcie na waskie 2 palce a szyjka nadal zamknieta..6 godzin bóli ..o 19 gin powiedziala ze najlepoiej bedzie jak skonczymy cesarką bo moge nawet do rana nie urodzic..dodam jeszcze ze wczesniej przebili mi wody plodowe i byly lekko zielone wiec nie mozna bylo dlugo czekac . cesarka minela szybko . najgorze bylo po . wstalam dziesiec godzin pozniej ale nie zrobilam ani kroka bo bym zemdlala..rana strasznie bolala.. wyszlam dzisiaj rano wiec na trzecia dobe od porodu. czuje sie dobrze .:) czekam na mame i bedziemy kompac mała:)) a wszyscy sa zachwyceni Wiktoria jest cudna.:)
wazyla 3510 g i mierzyla 54 cm ;)
 

Załączniki

  • ksieziczka.jpg
    ksieziczka.jpg
    12 KB · Wyświetleń: 63
Do góry