asuzana
Fanka BB :)
Czesc Mamusie J melduje się spowrotem cała zdrowa i w komplecie J żadnych dodatkowych niespodzianek nie przewiduje J
Przede wszystkim witam cieplutko nowe przyszłe Mamusie które tu trafiły. Rodzinka się nam na forum powiększa niesamowicie szybko.
Niestety udało mi się tylko „przelecieć” tych kilka forumowych stronek wiec az tak bardzo w temacie nie jestem szczegółowo … nadrobię to w spokojniejszej chwili.
Przede wszystkim wypoczynek udał się bardzo bo przez większość czasu świeciło nam słoneczko wiec się wybyczyłyśmy i poopalałyśmy na plaży J nie wiem czy wczesniej wspomniałam ale była z nami moja mama bo nie wyobrażam sobie kilkugodzinnej podróży z czteromiesięcznym dzieckiem. Także milkada podróż jest możliwa ale nie w pojedynkę J w ogóle bałam się trochę prowadzić bo prawko mam dopiero 1,5 roku i ta podróż była pierwsza tak daleko, ale dałam radę J dziewczynki były zachwycone, starsza córcia dokopywala się na piasku do Chin a Paulisia chłonęła nowe widoki. Była w szoku że całe dnie spędzamy na powietrzu i bardzo jej się podobalo J tylko że po powrocie do domu okazało się że nie chce zasypiać w łóżeczku tylko w wózku … kurcze przyzwyczaiła się przez ten tydzień skubana J
Ogólnie mówiąc jestem wypoczęta i zadowolona i cóż … wracam do rzeczywistości J
KRROPELKA jaki Twój Fifek się zębaty zrobił J gratulacje wielkie … tylko teraz uważaj bo jak niedobra mama będziesz to w razie czego synuś już odpowiednie uzbrojenie posiada J
bezsenna widze że masz dylemat z nazwiskiem … cóż sporo z nas taki miało albo będzie miało. Moje obie córeczki noszą moje nazwisko i wiem że to była słuszna decyzja bo nie wyobrażam sobie żebyśmy się wszystkie miały inaczej nazywać. Zresztą nawet jeśli wyszłabym kiedyś za mąż (ale marzenia co J ) to zażyczę sobie podwójne nazwisko i ułatwi mi to sprawę bardzo bo dziewczynki będą miały moje nazwisko a ja drugie po mężu i będzie bardziej poukładane. Widzę po swojej starszej córci jak wazne jest dla niej to że nazywamy się jednakowo. Nawet teraz na wczasach zadała mi pytanie skąd się bierze nazwisko i dlaczego ludzie je mają. Myślę że gdyby miała nazwisko swojego ojca i brak kontaktu z nim to czułaby się wyobcowana, a tak tworzymy swój babski gang. Zresztą nawet w szkole jest łatwiej. Dziewczynki są ze mną i pod moją opieką a nazwisko jak będą chciały to sobie kiedyś zmienią. Kubulek rosnie Ci jak na drożdżach i jest przesłodki J
abundzu przeżywałam kiedyś takie same katorgi jak oddawałam starszą córcie do żłobka, ryczałam jak najeta. Latałam po nią jak na skrzydłach a ona mi raz zrobiła taki numer jak po nią przyszłam że jak mnie zobaczyła w drzwiach to odwróciła się na pięcie i zaczeła się dobijać powrotem do drzwi. Panie ze żłobka sikały ze śmiechu jak jej tam dobrze J a mi było wstyd jak cholera J a co do wczasów to ja osobiście byłam na wczasach dwa razy w życiu nad morzem ale postanowiłam że chociaż tydzień nad morzem raz w roku to nie jest rozrzutność ale potrzeba. Szczególnie dla zdrowia dzieci a nie ukrywam że mojego. Na tyle mogę sobie pozwolić a nawet powinnam J
mloda1 jurto własnie lece szczepić swoją Paulisie trzecią dawką tymi płatnymi i niestety ale każda dawka jest płatna osobno po 170 zł. Przykre ale prawdziwe L i karm cycem ile się da. Ja karmie w sumie od początku mlekiem modyfikowanym bo „mleczarnia” zastrajkowala ale pokarm mam jeszcze cały czas i w ciagu dnia daję córci na deser. No i w nocy jak już jest bardzo głodna to tez wciskam cyca i spi dalej. Az się sama dziwie że ciągle mam laktacje ale dopóki będę miała to będę małej dawac, nawet w małych ilościach bo dla dziecka to najlepsze lekarstwo na wszystko J na zaparcia podawałam córci syropek Lactulosum i to jej uregulowało kupki ale tak naprawdę przestała mieć z tym problemy dopiero jak zaczęłam podawać jej słoiczki więc niestety od 4 miesiąca. Musicie przetrwać ten trudny czas i magiczne 3 miesiace.
kater inka chyba masz nadal uraze do nas po tym zamieszaniu, ale sama pomyśl, jesteś teraz tutaj i bardzo się zżyłaś z niektórymi dziewczynami. Za jakiś czas sama urodzisz dzidziusia i trudno będzie Ci zrezygnować z forum tylko dlatego że już nie będziesz w ciaży. Przecież wątek ciężarnych nie zanika, ciągle dołącza się nowa dziewczyna i zarówno te z dzidziusiami jak i w ciązy rozmawiają ze sobą bez problemów. Nie było mnie przez tydzień ale wróciłam, zajrzałam tutaj i wiem co u każdej z Was J chodziło własnie tylko i wyłącznie o to żeby osoba która nie zagląda tu przez jakiś czas mogła szybko zorientowac się w sytuacji i teraz tak jest. Przecież każda z nas pisząc do drugiej podkreśla konkretnie do kogo pisze i to nie przeszkadza w niczym że jest w ciąży czy już nie. Ja jestem bardzo ciekawa co u Ciebie, jak się czujesz, czy ex Ci pomaga, czy bardzo wkur***? J Tak samo chętnie czytam co pisze samasamotna i inne dziewczyny oczekujące na swoje pociechy. Nie zawsze moge każdej cos napisać ale bardzo Was wszystkie lubie i traktuje jak swoje koleżanki J
Ale się rozpisałam … jak zwykle J postaram się być na bieżąco teraz J pozdrawiam Was cieplutko J
Przede wszystkim witam cieplutko nowe przyszłe Mamusie które tu trafiły. Rodzinka się nam na forum powiększa niesamowicie szybko.
Niestety udało mi się tylko „przelecieć” tych kilka forumowych stronek wiec az tak bardzo w temacie nie jestem szczegółowo … nadrobię to w spokojniejszej chwili.
Przede wszystkim wypoczynek udał się bardzo bo przez większość czasu świeciło nam słoneczko wiec się wybyczyłyśmy i poopalałyśmy na plaży J nie wiem czy wczesniej wspomniałam ale była z nami moja mama bo nie wyobrażam sobie kilkugodzinnej podróży z czteromiesięcznym dzieckiem. Także milkada podróż jest możliwa ale nie w pojedynkę J w ogóle bałam się trochę prowadzić bo prawko mam dopiero 1,5 roku i ta podróż była pierwsza tak daleko, ale dałam radę J dziewczynki były zachwycone, starsza córcia dokopywala się na piasku do Chin a Paulisia chłonęła nowe widoki. Była w szoku że całe dnie spędzamy na powietrzu i bardzo jej się podobalo J tylko że po powrocie do domu okazało się że nie chce zasypiać w łóżeczku tylko w wózku … kurcze przyzwyczaiła się przez ten tydzień skubana J
Ogólnie mówiąc jestem wypoczęta i zadowolona i cóż … wracam do rzeczywistości J
KRROPELKA jaki Twój Fifek się zębaty zrobił J gratulacje wielkie … tylko teraz uważaj bo jak niedobra mama będziesz to w razie czego synuś już odpowiednie uzbrojenie posiada J
bezsenna widze że masz dylemat z nazwiskiem … cóż sporo z nas taki miało albo będzie miało. Moje obie córeczki noszą moje nazwisko i wiem że to była słuszna decyzja bo nie wyobrażam sobie żebyśmy się wszystkie miały inaczej nazywać. Zresztą nawet jeśli wyszłabym kiedyś za mąż (ale marzenia co J ) to zażyczę sobie podwójne nazwisko i ułatwi mi to sprawę bardzo bo dziewczynki będą miały moje nazwisko a ja drugie po mężu i będzie bardziej poukładane. Widzę po swojej starszej córci jak wazne jest dla niej to że nazywamy się jednakowo. Nawet teraz na wczasach zadała mi pytanie skąd się bierze nazwisko i dlaczego ludzie je mają. Myślę że gdyby miała nazwisko swojego ojca i brak kontaktu z nim to czułaby się wyobcowana, a tak tworzymy swój babski gang. Zresztą nawet w szkole jest łatwiej. Dziewczynki są ze mną i pod moją opieką a nazwisko jak będą chciały to sobie kiedyś zmienią. Kubulek rosnie Ci jak na drożdżach i jest przesłodki J
abundzu przeżywałam kiedyś takie same katorgi jak oddawałam starszą córcie do żłobka, ryczałam jak najeta. Latałam po nią jak na skrzydłach a ona mi raz zrobiła taki numer jak po nią przyszłam że jak mnie zobaczyła w drzwiach to odwróciła się na pięcie i zaczeła się dobijać powrotem do drzwi. Panie ze żłobka sikały ze śmiechu jak jej tam dobrze J a mi było wstyd jak cholera J a co do wczasów to ja osobiście byłam na wczasach dwa razy w życiu nad morzem ale postanowiłam że chociaż tydzień nad morzem raz w roku to nie jest rozrzutność ale potrzeba. Szczególnie dla zdrowia dzieci a nie ukrywam że mojego. Na tyle mogę sobie pozwolić a nawet powinnam J
mloda1 jurto własnie lece szczepić swoją Paulisie trzecią dawką tymi płatnymi i niestety ale każda dawka jest płatna osobno po 170 zł. Przykre ale prawdziwe L i karm cycem ile się da. Ja karmie w sumie od początku mlekiem modyfikowanym bo „mleczarnia” zastrajkowala ale pokarm mam jeszcze cały czas i w ciagu dnia daję córci na deser. No i w nocy jak już jest bardzo głodna to tez wciskam cyca i spi dalej. Az się sama dziwie że ciągle mam laktacje ale dopóki będę miała to będę małej dawac, nawet w małych ilościach bo dla dziecka to najlepsze lekarstwo na wszystko J na zaparcia podawałam córci syropek Lactulosum i to jej uregulowało kupki ale tak naprawdę przestała mieć z tym problemy dopiero jak zaczęłam podawać jej słoiczki więc niestety od 4 miesiąca. Musicie przetrwać ten trudny czas i magiczne 3 miesiace.
kater inka chyba masz nadal uraze do nas po tym zamieszaniu, ale sama pomyśl, jesteś teraz tutaj i bardzo się zżyłaś z niektórymi dziewczynami. Za jakiś czas sama urodzisz dzidziusia i trudno będzie Ci zrezygnować z forum tylko dlatego że już nie będziesz w ciaży. Przecież wątek ciężarnych nie zanika, ciągle dołącza się nowa dziewczyna i zarówno te z dzidziusiami jak i w ciązy rozmawiają ze sobą bez problemów. Nie było mnie przez tydzień ale wróciłam, zajrzałam tutaj i wiem co u każdej z Was J chodziło własnie tylko i wyłącznie o to żeby osoba która nie zagląda tu przez jakiś czas mogła szybko zorientowac się w sytuacji i teraz tak jest. Przecież każda z nas pisząc do drugiej podkreśla konkretnie do kogo pisze i to nie przeszkadza w niczym że jest w ciąży czy już nie. Ja jestem bardzo ciekawa co u Ciebie, jak się czujesz, czy ex Ci pomaga, czy bardzo wkur***? J Tak samo chętnie czytam co pisze samasamotna i inne dziewczyny oczekujące na swoje pociechy. Nie zawsze moge każdej cos napisać ale bardzo Was wszystkie lubie i traktuje jak swoje koleżanki J
Ale się rozpisałam … jak zwykle J postaram się być na bieżąco teraz J pozdrawiam Was cieplutko J