reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Samotna Matka- Samotna w ciazy?

reklama
ania jeszcze kitta chyba przed Toba. a ty sie nie martw ze nie doniesiesz..wiesz ile ja mialam nerwow w ciazy ..naprawde czasem jestem klebkiem nerwow..placze i wsciekam sie czasem..wiec sie nie denerwuj kazdy jest narazony na stresy. dzidzius napewno bedzie silny i zdfrowy. kiedy masz wizyte u lekarza??
 
ja juz nawet sily plakac czasem nie mam... teraz mi sie smutno zrobilo jak zobaczylam opis bylego... "zyc sie odechcialo wszystko sie zjebalo" i znowu bede pewnie myslec caly dzien i powstrzymywac od kontaktu na który defakto nie zasluguje.. to takie gierki z jego strony jak jemu to zle bez nas a jak bylam to jakos wcale sie nie cieszyl tylko ponizal. oni to maja nasr..e:-(
 
wizytę mam 4 sierpnia. Ok. 20 tyg robią chyba usa kontrolne? Powiedzcie mi czy wtedy jakoś sprawdzają czy z dzieckiem wszystko w porządku, czy rozwija się dobrze? podobno jakieś przeplywy robią? ja chcialabym żeby ktoś mi w końcu powiedzial, że dziecko rozwija się normalnie, ma dwie nóżki i dwie rączki, bo tak caly czas się nakręcam, że może coś zle z nim.
 
no postaram sie a wiec... poznalam chlopaka zauroczenie straszne wspólne marzenia sie zaczely wielka milosc po 2 miesiacach wyladowalismy w lozku troszke wina i pomysl moze dzidzius... oboje myslelismy zanim bedzie dzidzius to minie pewnie rok . mija miesiac i sie okazuje ze jestem w ciazy... tak naprawde to wcale sie nie znlismy bo jak mozna poznac sie dobrze w ciagu 3 miesiecy-niemozna. i nagle wszystko zaczelo sie walic im bardziej zaczelam go poznawac tym bardziej nie wiedzilam ze on taki zly czlowiek jest... ciagle afery ale ostatnia jak mnie nazwal ku..a poprostu przesadzila... i tak tak krotka opowiesc sie konczy. mija 6 miesiecy a miedzy nami zamiast kwitnosc milosc wicie gniazdka jest rozstanie:-( tak to mniej wiecej w moim przypadku wyglada. on jeszcze jest 4 lata mlodszy czyli chyba ze 7 z tego co mowia o dojrzewaniu kobiet i mezczyzn...ojjjjjjjjjj
 
No tak Mamusie, nie zdążyliście się poznać, a rzeczywistość zweryfikowala marzenia :( u mnie bylo tak, że byliśmy ze sobą i mieszkaliśmy i staraliśmy się o dziecko, a na wieść o nim tatuś szalal ze szczęścia i nagle postanowil się rozstać w 6 tygodniu... więc u mnie cala ciąża samotna...
 
reklama
wszystkie maja poczatek inny tylko koniec taki sam... ja wiem ze to bylo za wczesnie ale ja chwile wczesniej przed poznaniem bylego bylam z facetem 8lat mielismy dom sielanke i cala reszte, ale on mnie zdradzil i koniec bajeczki... bardzo potrzebowalam kogos bliskiego i chyba sie porwalam z motyka na ksiezyc za szybko uwiezylam i zaczela sie nowa bajeczka... kocham moje dzieciatko nad zycie ale ile to ja teraz musze wycierpiec czekajac na niego:-(
 
Do góry