staram sie nie nakrecac bo pewnie juz bym byla w szpitalu. poczekam do niedzieli no chyba ze przestane zupelnie czuc malegoehh to niewiem amrtwi mnie to ale przepisz sie i jutro napewno bedzie lepiej.
czytalam ze dzieci tez maja godziny a nawet dni ze poprostu im sie nie chce. a teraz taka pogoda wiec wiesz.nieprzejmuj sie bylas u lekarza wiec nie jest zle
reklama
staram sie jak mogeGjoasia, nic się nie denerwuj, my też czasem jesteśmy bardziej a czasem mniej ruchliwe dzidzia tez ma prawo, w koncu taki upal dzis byl
U mnie stres to masakra, tymbardziej że ja bardzo emocjonalnie do wszystkiego podchodzę. W szpitalu pierwszy raz wyladowalam porozstaniu z nerwow - 8 tydzien, i teraz w poniedzialek na izbie przyjec po tym numerze odwalonym przez ex. Boże biedne te nasze dzieciaczki w brzuchach. Ja to czuje, że moj dostaje taki emocjonalny wpier...l w sumie przeze mnie, bo to ja się tak denerwuje i kloce ze wszystkimi w domu.
samasamotna
Fanka BB :)
ania u mnie stres tez jest na porzadku dziennym niestety ale jestem strasznie nerwowa . wrazliwa tez jestem az za bardzo wszytskim sie przejmuje i zaraz placze..a to nei ejst dobre dla dziecka..ale coz czasem inaczej sie nie da
dziewczyny, ale to nie jest tylko wasza wina, ze nie potraficie poradzic sobie z sytuacja. kobieta w normalnej ciazy, czyli z partnerem, szczesliwa itd, tez ma zmiany nastroju, tez placze, tez sie denerwuje, wiec organizm jest tak zbudowany, zeby chronic nasze dzieciaczki. Ja mam nadzieje, ze nie krzywdzimy naszych dzieci. Jesli tak jest w jakims stopniu to nie jestesmy tego same winne
No wlasnie, ja tez ciagle ryczę i dostaję spazmów, aż mnie wtedy w brzuchu ściska i do tego ostatnio kloce sie z rodzicami, krzyczę. Potem nakręcam sie, że coś się dziecku przez to dzieje, że może coś z nim nie tak, że może jakieś chore się urodzi albo niepelnosprawne. Też macie takie myśli?
reklama
samasamotna
Fanka BB :)
dokladnie. kazdy moze miec czasem gorsze dni. kazdy sie denerwuje itp.
wiecie co ja sobie takmysle ze moj ex to nie bedzie chcial nawet zobaczyc malutkiej...a zanim zrobie testy to minie sporo czasu przeciez te sady i wogole..=/ ehh..;( ciezko bedzie tak samej tam w szpitalu jak wokol pelno tatusiow dumnych ze im sie dzieci urodzily..(
wiecie co ja sobie takmysle ze moj ex to nie bedzie chcial nawet zobaczyc malutkiej...a zanim zrobie testy to minie sporo czasu przeciez te sady i wogole..=/ ehh..;( ciezko bedzie tak samej tam w szpitalu jak wokol pelno tatusiow dumnych ze im sie dzieci urodzily..(
Podziel się: