reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Samotna Matka- Samotna w ciazy?

tsiri witam na forum. Nie martw sie kazda z nas przechodzila chwile zwatpienia, ale twoja kruszynka ci wszystko wynagrodzi, ja mam ojca, ale nie moge na niego polegac, on zmienil moje zycie w koszmar, a teraz ja jestem samotna mama, pomimo iz tata mojego Mikolaja chce byc przy nim, chce byc tata, i jak moze to sie nim zajmuje, choc nie bedzie to czesto bo mieszka w anglii.

Dziewczyny dzieki wam za slowa otuchy, wiem ze zawsze moge na was polegac, to forum dalo mi sile przetrwac przez ciaze, ba, nawet wiecej. Czulam sie dobrze, pogodzilam z tym co sie stalo, ze bede sama. A teraz znowu czuje sie zraniona. Czuje jakby wszystko to co zbudowalam przez ostatnie miesiace runelo wraz z pojawieniem sie taty malego. Uczucia wrocily, marzenia o normalnej rodzinie, a to wszystko nie ma szans. Ja tu, on tam. Ja tam nie wroce, on tu nie przyjedzie. Musze sie nauczyc z tym zyc. Choc teraz to jest swieze i nie jest mi latwo. Latwiej dla mnie osobiscie by bylo gdyby sie nami nie interesowal, a ciezej jest kiedy bedzie sie po prostu pojawial i znikal. Jak sobie z tym poradzic? A poza tym Mikolaj czuje moj smutek, moj bol, bo caly dzien czuwa, marudny jest i placze.
 
reklama
Kabaretka zycie pisze nieraz takie scenariusze, ze samemu by sie na to nie wpadlo... moze wlasnie za jakis czas znajdziecie rozwiazanie Waszej sytuacji. i bedzie dobrze. tego Ci zycze, z calego serca
 
aowin82 jesli chodzi jeszcze o wczorajszy temat,teraz jak kubus sie urodzi i tata sie przyzna do ojcostwa to do zalatwienia u mnie rodzinnego bede potzrebowac jego zarobkow.musisz sie dowiedziec jak jest u ciebie
 
Katerinka my tak naprawde rozstalismy duuzo wczesniej, tzn bylismy razem kiedy zaszlam w ciaze, ale juz na innych zasadach, bo ja wyprowadzilam sie z anglii gdzie mieszkalismy razem do Barcelony, i bylismy cos w stylu para na odleglosc, ale jak dowiedzialam sie ze jestem w ciazy to przez moje zachowanie i jego niedojrzalosc wszystko sie rozpadlo zaraz po tym. Nie jestesmy razem, nie widzielismy sie przez pol roku, i jak przyjechal te 10 dni temu, to wszytsko wrocilo z taka sila, zreszta mu chyba tez, bo od razu zaczelismy sie zachowywac jakbysmy byli razem. Ale teraz kiedy go nie ma, po tych pelnych radosci i milosci 10 dniach, zastanawiam sie i pytam siebie sama po co mi to bylo...
 
tak mi kobieta powiedziala ze jak on bedzie jako ojciec beda potrzebne jego dochody,ja tez nie wiem po co,paranoja to malo powiedziane naprawde,kiedys wystarczylo ze sie bylo bez slubu i juz bylas traktowana jako samotna matka ale ludzie za duzo przekretow robili i przepisy zaostrzyli:angry:
 
kabaretka to teraz juz rozumie,wszytsko wrocilo,ja sie tez obawiam ze jak maly sie urodzi to ex sie nie odczepi i latwo ni e bedzie,
ale z wami moze tak zle nie bylo jak teraz wam uczucie jakies wrocilo i potrafiliscie sie dogadac,a teraz najwidoczniej tesknisz tak? to moze sie wam ulozy.....
 
dzieki katerinka bede musiala sie wziasc i zaczac pytac o to wszystko. wiesz ja termin porodu mam na 29.10 jesli urodze w listopadzie to trzeba bedzie miec zaswiadczenie(beckiowe) od gin ze bylam u lekarza przed 10tc. ale najlepsze jest ze dopiero maja byc te wzory zaswiadczen. teraz tez przeciez wydaja zaswiadczenia ze np jestes w ciazy. co za roznica (ja bynajmniej nie rozumie) zaswiadczenie to zaswiadczenie
 
reklama
My rozstajac sie czulismy do siebie bardzo duzo. Oboje popelnilismy wiele bledow, uczucia wrocily, ale to co sie wydarzylo caly czas nie pozwala nam byc razem. A tym bardziej ze ja mieszkam tutaj, i nie chce wracac do anglii. To nie ma sensu, i ja to wiem. Tylko ciezko sie z tym pogodzic.
 
Do góry