reklama
KRROPELKA
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 12 Sierpień 2008
- Postów
- 2 685
witaj alinea!Witam, chciałam się dołączyć.
jestem w 33 tygodniu ciąży, z ojcem dziecka rozstaliśmy się gdy dowiedziałam się o ciąży on nie chciał tego dziecka, po prostu spakował się i wyniósł do rodziców, na drugi koniec Polski.
mnie sie wlasnie dzis zaczal 32 tydzien ciazy. wiec wyglada na to, ze urodzimy mniej wiecej w tym samym czasie. ja czekam na Synka a Ty?
jak sie czujesz na tym etapie ciazy? jak sobie radzisz ze wszystkim?
pozdrawiam
witaj alinea!
mnie sie wlasnie dzis zaczal 32 tydzien ciazy. wiec wyglada na to, ze urodzimy mniej wiecej w tym samym czasie. ja czekam na Synka a Ty?
jak sie czujesz na tym etapie ciazy? jak sobie radzisz ze wszystkim?
pozdrawiam
A ja na CóreczkęNa 5 listopada mam termin dokładnie, a Ty? Wiesz już jak dasz Synkowi na imię?
Na tym etapie ciąży już ciężko, zwłaszcza samej,wiesz pewnie jak to jest. Im bliżej porodu tym się coraz bardziej boję ale też nie mogę już się doczekać
KRROPELKA
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 12 Sierpień 2008
- Postów
- 2 685
Alinea!
wybralam imie w tydzien po tym jak sie dowiedzialam, ze to bedzie chlopczyk. czyli od 19 tyg ciazy czekam na Filipa.a Ty masz imie dla Coreczki? termin mam na 16 listopada, czyli od dzis rowne 8 tyg. do niedawna dobrze mi sie zylo z moim brzuchem, ale ostatnio zaczyna mi ciazyc... sen caly czas jest pod kontrola, bo trzeba brzuchola jakos swiadomie z boku na bok przelozyc . no i kregoslup zaczyna meczyc w nocy, wiec wlasciwie nad ranem czesto spie prawie na siedzaco z poduszkami wspartymi o sciane. wstajac zaczynam sie juz kiwac jak "wanka wstanka". i lapie sie na tym, ze chodze jak kaczka. zdecydowanie najlepiej czuje sie na rowerze - poki co brzusio nie jest dla mnie zadna przeszkoda by sie transportowac tym sposobem.
i tez nie moge sie doczekac porodu (zeby wkoncu moc Maluszka wziasc na rece, przytulic, moc na Niego patrzec) a jednoczesnie sam porod mnie przeraza, bo nie zaliczam sie do tych odpornych na bol. niedlugo zaczynam szkole rodzenia - zobaczymy, moze to cos pomoze na minimalizacje strachu. i chyba skusze sie na znieczulenie podczas porodu (o ile w trakcie nie wyniknie jakies przeciwskazanie do tego).
mieszkasz sama? troszke podczytalam Twoje inne wpisy i wiem, ze rodzina Cie wspiera. to dobrze, ze nie jestes w tym wszytskim calkiem sama.
wybralam imie w tydzien po tym jak sie dowiedzialam, ze to bedzie chlopczyk. czyli od 19 tyg ciazy czekam na Filipa.a Ty masz imie dla Coreczki? termin mam na 16 listopada, czyli od dzis rowne 8 tyg. do niedawna dobrze mi sie zylo z moim brzuchem, ale ostatnio zaczyna mi ciazyc... sen caly czas jest pod kontrola, bo trzeba brzuchola jakos swiadomie z boku na bok przelozyc . no i kregoslup zaczyna meczyc w nocy, wiec wlasciwie nad ranem czesto spie prawie na siedzaco z poduszkami wspartymi o sciane. wstajac zaczynam sie juz kiwac jak "wanka wstanka". i lapie sie na tym, ze chodze jak kaczka. zdecydowanie najlepiej czuje sie na rowerze - poki co brzusio nie jest dla mnie zadna przeszkoda by sie transportowac tym sposobem.
i tez nie moge sie doczekac porodu (zeby wkoncu moc Maluszka wziasc na rece, przytulic, moc na Niego patrzec) a jednoczesnie sam porod mnie przeraza, bo nie zaliczam sie do tych odpornych na bol. niedlugo zaczynam szkole rodzenia - zobaczymy, moze to cos pomoze na minimalizacje strachu. i chyba skusze sie na znieczulenie podczas porodu (o ile w trakcie nie wyniknie jakies przeciwskazanie do tego).
mieszkasz sama? troszke podczytalam Twoje inne wpisy i wiem, ze rodzina Cie wspiera. to dobrze, ze nie jestes w tym wszytskim calkiem sama.
Faceci..po prostu spakował się i wyniósł do rodziców, na drugi koniec Polski.
Alinea jakie imie wybrałaś? Też czekam na dziewczynke i zastanawiam sie miedzy Daria, Weronika i Wiktorią.
O, to dobrze ze nie tylko mnie podoba się to imięU mnie też miała być Ida, gdyby była dziewczynka :-)
K
kaatia
Gość
Witam.
Chyba trafiłam na dobre forum. Jestem sama od momentu kiedy dowiedziałam się, że jestem w ciąży. Momentami ciężkawo było, bo samotność czasem dokucza, zwłaszcza jak nie ma się z kim dzielić, szczęściem, że się rusza, że kopie, że rozrabia... Aktualnie humor już jest dobry, bo do rozwiązania tuż tuż 20-22 październik i szczerze powiem, że doczekać się nie mogę! I na dzień dzisiejszy nie wyobrażam sobie już żadnego faceta obok! Jestem okropna, ale to mój brzuch i moja radocha
Ściskam Was i ciesze się, że tu trafiłam.
Chyba trafiłam na dobre forum. Jestem sama od momentu kiedy dowiedziałam się, że jestem w ciąży. Momentami ciężkawo było, bo samotność czasem dokucza, zwłaszcza jak nie ma się z kim dzielić, szczęściem, że się rusza, że kopie, że rozrabia... Aktualnie humor już jest dobry, bo do rozwiązania tuż tuż 20-22 październik i szczerze powiem, że doczekać się nie mogę! I na dzień dzisiejszy nie wyobrażam sobie już żadnego faceta obok! Jestem okropna, ale to mój brzuch i moja radocha
Ściskam Was i ciesze się, że tu trafiłam.
reklama
Podziel się: