reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Samotna Matka- Samotna w ciazy?

a jednak avent drozszy jest od tomme tippee. wlasnie patrze na allegro.
mloda1 i jak tak patrze to niestety faktycznie jak dokupisz butle to wyjdzie Cie to drozej :no:. bo jakos caly zestaw bardziej sie oplaca. przykro mi, ze wlasnie takie informacje wyszukalam :-(
w ramach pocieszenia moge Ci napisac, ze sie zdarza... ja oststnio wypatrzylam, ze jest w promocji takie krzeselko do karmienia jak chcialam. wiec sie spielam finansowo by sie wyrobic zanim sie promocja skonczy. i sie wyrobilam. zamowilam i cala szczesliwa czekalam na paczke. i jakos 2 dni pozniej znow zajrzalam na strone tego sklpeu a oni przecenili to jeszcze bardziej :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:. mysllaam , ze sie wsciekne :angry:
 
reklama
ja myslalam zeby nawet zaryzykowac pogodzic sie ale nie mam zadnej gwarancji ze jak jemu cos nie bedzie pasowac znowu odejdzie z dnia na dzien a ja drugi raz takiego koszmaru nie chce przechodzic o nie !!!!!!!!
 
katerinka wiem ale uswiadomilam soibie ze kocham go..i ze bylam z nim naprawde szczesliwa..niewiem czemu tak nagle..ale boje sie ze bez niego nie dam rady;...;(((( a nie chce pisac do niego bo on nie odpisze mi nic..pewnie teraz gdzies jest na imprezie i ma mnie i nasza corke daleko w czterech literach..a to boli;(
 
samasamotna strasznie mi przykro... mialm nadzieje, ze sie bedziesz swietnie bawic. niestety bywaja sytuacje, ktore staja sie dla nas bodzcem do rozmyslan, wspomnien. i wtdey chcialbysmy za wszelka cene moc sie znow wtulic w ex... ale dasz rade. wciaz jestes ta sama dzielna dziewczyna, ktora dla swojej coreczki zmienila juz tyle w swoim zyciu :tak:. jeszcze nieraz dopadnie Cie smutek, tesknota i zniechecenie. ale to mija. bywa, ze trzeba okupic to kilkoma lzami... jestem pewna, ze powstrzymasz sie przed kontaktem z ex, bo niczego dobrego by Ci to nie przynioslo. trzymaj sie :tak:
 
katerinka wiem ale uswiadomilam soibie ze kocham go..i ze bylam z nim naprawde szczesliwa..niewiem czemu tak nagle..ale boje sie ze bez niego nie dam rady;...;(((( a nie chce pisac do niego bo on nie odpisze mi nic..pewnie teraz gdzies jest na imprezie i ma mnie i nasza corke daleko w czterech literach..a to boli;(
ja wiem ze uczucia nie mijaja z dnia na dzien i ja tez nie moge sie z ta sytuacja pogodzic i najchetniej chcialabym juz urodzic bo moze wtedy nie bedzie czasu na rozmyslenia.tyle wytrzymalas .kryzys minie.ja osobiscie jak patrze na panny mlode to strasznie im zazdroszcze i mysle ze mi sie nigdy taki dzien nie przydazy.a za chwile uswiadamian sobie ze nic nie dzieje sie bez przyczyny wiec moze tak musimy to przechodzic
 
:-)
hej dziewczyny..;((
wlasnie wrocilam z wesela musialam wczesniej zle sie czulam..
caly czas siedzialam i myslalam jak by to bylo jak by M ze mna był..
ehh teraz mam ochote zadzwonic,napisac do niego ...ciezko mi sie powstrzymac od tego ale wiem ze nie moge..;( wytrzymalam juz dwa miesiace nie piszac nic do niego ...nie dam rady chyba za ciezko mi jest.;(
Szkoda, ze tak sie skonczyl ten wieczor dla Ciebie. Nie zalamuj sie, postaraj sie wytrzymac bo jak zrobisz to nagle to potem mozesz pluc sobie w brode ze to zrobilas.
Ja mam podly nastroj jak ide gdzies wsrod ludzi, ostatnio bylam w ikei na zakupach jak wrocilam to przewylam caly wieczor, tyle tam par, kobiet w ciazy z facetami, ktorzy skakali kolo nich, pozniej zauwazylam ze nawet glupie wyjscie do tesco dziala na mnie przygnebiajaco. Radze sobie w ten sposob, ze unikam takich miejsc jak ognia, ale wiem, ze nie unikne spotkan w gronie szczesliwych rodzin:-(. Moze Ty tez popatrzylas na pary i dlatego Cie tak naszedl kiepski nastroj? Trzymam kciuki, zeby zarasz przeszlo
 
dziekuje krropelka =* samaniewiem skad ten placz teraz u mnie..kocham go i nie moge sie oszukiwac ze nie..;( ale postaram sie nie napisac do niego..nie chce zeby mial satysfakcje z tego ze cierpie;
 
ja miałam laktator canpol babies ręczny i też nie narzekałam. wprawdzie tam było napisane żeby ściągac używając dodatkowo nakładki silikonowej na końcówke laktatora niby masującej i tak dalej... ale z tą nakładką to ja nic nie dałam rady ściągnąc, a wtedy juz miałam laktacje okey (zreszta z ta to ja od poczatku nie miałam problemu), więc ściągałam bez. tak jak pisze kropelka lepiej mieć butelki tej samej firmy, bo to jest koszmar jak ściągasz pokarm i liczy sie każda kropla a tu się okazuje ,że coś jest nie tak i mleko ucieka. Właśnie ten laktator miał taki minus że nie wszystko zawsze mi trafiało tam gdzie trzeba... ale moze to ja byłam nieumiejętna, chociaż przecież ściągałam przez 6 miesięcy i zarówno na początku jak i na końcu ściągania mi się to zdarzało. Co do butelek to jak masz twardą wodę to radziłabym kupować szklane ;-) u nas w krakowie wodna jest strasznie twarda i nawet jak wygotowywałam butelki czy cos to mi się kamień osadzał na ściankach ze szklanej dało się to zetrzeć, ale plastiki matowiały i po jakimś czasie były do wyrzucenia. Mój smok pił mleko to odciągane z serii antykolkowej nuka z takimi szerokimi smoczkami, w sumie nie narzekałam... bo on od początku miał kolki więc wątpie żeby to od butelek. zreszta mój młody to miał tak że kupke robił z częstotliwością raz na tydzień, raz na półtora tygodnia... ale lekarka mówiła ze u dzieci karmionych tylko piersia tak sie zdarza i nie ma za bardzo sie czym przejmowac. Smoczki kupowałam kaczukowe i jak teraz pije kaszke rano z butli to też z kauczkowych. Jak próbowałąm go przestawić na silikonowe żeby było twardsze to odrzucił. Kubki niekapki z aventu mu też niespasowały więc mu kupowałam z nuka takie z dzubkiem tez kauczkowe. A teraz to jak jest w domu to pije soczki czasem z butlki z tym dziubkiem, ale ze rzadko bywamy w domu to przeważnie mu kupuje cos do picia na miescie i jak sa takie kubusie play czy cos z tym takim dziubkiem to sobie woli odkrecic i pić z gwinta ;-)

co do kosmetyków to... my sie smarujemy dalej nivea baby na każdą pogode bo jest okey ;) a ja mam fioła na punkcie promieni słonecznych :dry:... i mydełko tez mamy z tej serii. Adaśko ma na nózce znamie które mu sie swego czasu strasznie wysuszało i łuszczyło, dermatolog przepisała nam hydrolan taki nawilzajcy bez recepty. na początku było okey.. a potem Adaśkowi co chwile wychodziły jakieś chrostki. Jak przestalismy to stosowac to problem zniknął.

A co do wózka to my spacerówke mieliśmy X-landera Xa Wózek dziecięcy XA - X-lander głęboki mieliśmy firmy TAKO, na paskach wiec fajnie się gibał.. ale jako spacerówka sie kompletnie nie sprawdzał. A mimo ,że X-lander troche sobie sam waży bo 16 kg z czego same opony 9 kg:dry: to dla mknie to był zawsze wózek marzeń i nigdy na niego nie narzekałam.. no może na kolor bo mieliśmy jasnozielony i jak się zrobiło ciepło to muszki do niego leciały wiec juz był zielony w czarne kropki. A ja osobiście jestem przeciwniczką parasolek bo mi się do wydaje takie małe, a że ja zawsze lubiłam długie spacery bez względu na pogode to sobie jakos tego nie mogłam wyobrazic żeby do tego wsadzic mojego smoka w kombinezonie zimowym i żeby mu było wygodnie... więc sobie go zostawiłam i jak będę mieć kolejna dzidzie to sobie dokupie gondole pewnie i fotelik. bo jak Smok wyrósł to go sprzedałam, bo przynajmniej maxi-cosi tylko 5 lat mozna stosowac, a my własnie taki mielismy.

a teraz co do zdrowia to smok sie czuje juz troche lepiej. koło 15-16 znów 39 stopni :dry:zbiłam mu i poszedł spać a my z mama pojechałysmy kupic buty do galerii krakowskiej którą mamy 15 minut na nogach od naszego domu(nienawidze tego miejsca :wściekła/y:) , jak wróciłam po niecałej godzinie to smok dalej śpi...ale cały mokry, poduszka też, a o ubranku nie wspomne. Ale dobrze ,ze sie chociaż wypocił. Teraz juz nie ma gorączki, nawet stanu podgorączkowego ale zobaczymy jak to będzie w nocy.
A aspiranta fajnie ze mam... tylko ,ze aspirant wczorajsza pomoc przypłacił tym ,ze sie sam zaraził i dzizisiaj z goraczka cierpial w łózku. A jego to juz nie ma kto przykryc kocykiem.
 
reklama
samsamotna u mnie minal juz rok od rozstania z ex. i do dzis zdarza mi sie pomyslec, ze moze jednak. ale przyznam, ze z czasem coraz latwiej jest takie pomysly w sobie zwalczac. i pamietam jeszcze bardzo dobrze jak ryczalam na samym poczatku. ex po rozstaniu wyrzadzil mi mase krzywdy i powinnam go za to znienawidziec. a jednak duuzo czasu mi zajelo zanim przestalam za nim tesknic. wiele dni wyobrazalam go sobie z inna, radosnego i spelnionego. a mialam z nim duzo fajnych wspomnien z bycia razem.
to wszytsko nie jest proste. i boli cholernie. jakby kto serce wydzieral. ale uwierz mi. ten bol naprawde minie :tak:. potrzeba na to tylko czasu. a bardzo to ulatwia brak kontaktu z ex :tak:
 
Do góry