reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Samotna Matka- Samotna w ciazy?

Krropelka Dla mnie to jeszcze takie nierealne :) Nie mogę sobie wyobrazić, że będę pisać o Kubusiu jak o kimś, kto już nie jest w brzuszku :)
 
reklama
przeczytajcie prosze...
jakis czas temu napisala do mnie Vanilla, ktora wszytskie zadomowione mamuski znaja tu z forum. poprosila mnie, zebym w jej imieniu podziekowala wszytskim za pomoc i wsparcie. sama nie czula sie na silach by napisac osobiscie na forum. to, co mialaby do napisania- bylo naprawde tragiczne i obawiala sie wyrazow wspolczucia z naszej strony. bo czasem tak jest, ze kiedy bardzo cierpimy to fakt, iz ktos probuje nas pocieszyc powoduje odnawianie sie rany. Vanilla nie zostanie tym razem mamusia... niestety... ale bardzo jej zalezalo by nie zniknac stad calkiem bez znaku. i byscie wiedzialy ile wsparcia jej od siebie dalyscie. chciala tez zyczyc pociechy z dzieciaczkow i szczesliwego rozwiaznia.
sama nie wiem co jeszcze mam dopisac. bo dlugo myslalam zanim napislam cokolwiek.
mysle, ze wszytskie chocby przez chwile bedziemy myslami przy Vanilli. i w ten sposob podziekujemy Jej za obecnosc tutaj. i za niewatpliwe wsparcie, ktore my otrzymalysmy z jej postow.
uszanujmy jej prosbe
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
zgadzam sie z Toba asuzana ta bloga cisza poznowieczornej pory nastraja tak optymistycznie, ze az zal ja przespac. ja od dawna obiecuje soboe, ze pojde spac razem z Filipkiem by wreszcie obspac sie po same uszy. ale ciagle praktyke wyglada inaczej. i zarowno siedze przed kompem jak i ogladam tv. a rano z otwartym tylko jednym okiem ide do kuchni robic mleczko Fifinkowi ;-)
 
bezsenna Twój Kubuś stanie się w jednym momencie bardzo realny :)już nieługo i bedziesz nami pisała swoje pierwsze doświadczenia :)

No czas na mnie ... rano nigdy nie wiadomo kiedy przyjdzie mi wstawać na bacznosć :) dobranoc i zycze wszystkim kolorowych snów :)
 
asuzana Już się nie mogę doczekać.Ale póki co...jest już CZERWIEC! :) Czyli miesiąc w którym nasze 2 koleżanki rodzą :) A potem lipiec i kolej na mnie i Panegirykę :)
 
jakby ktoras z mam potrzebowala kalkulator kosztow utrzymania dziecka, to sluze pomoca; prosilam na innym forum bb dziewczyna, ale jakos sie nie doczekalam, choc miala wyslac, wiec... spraezylam sie i znalazlam; oczywiscie trzeba troszke przerobic na wlasny uzytek, ale... bardzo przydatna rzecz :))
 
Ja robiłam swój klakulator kosztów między innymi na podstawie tych znalezionych w internecie, no i jeszcze bardzo się przydał jeden przyslany przez jedną z mamuś na forum :) podam Wam linka do stronki ... tam jest kilka takich kalkulatorów dla dzieci w róznym wieku :)
Kancelaria Adwokacka Grzybkowski & Guzek - Poznań - KANCELARIA

Bardzo mi przykro z powodu Vanilli :((( współczuję i rozumiem jej decyzję. Życzę jej żeby następnym razem zaglądnęła tu na forum tylko jako gość :)
 
Ostatnia edycja:
:sorry:ahoj! witam nowo przybyłe z nowo przybyłymi w brzuszkach :tak:
ja to wam powiem ,że wprawdzie już bym nie chciała żeby mieć Adaśka spowrotem z brzuszku.. ale wolałabym nowego lokatora braciszka albo siostrzyczke dla smoka :-p bo chyba smok przeszedł magiczna granicę i już nie potrzebuje mnie tak bardzo "do wszystkiego". Wczoraj bylismy w takim centrum zabaw dzieciecych i smok szalał a ja siedziałam jak kołek i smutno mi tylko było jak patrzyłam na te odpoczywające mamusie z tatusiami i obserwujące swoje dzieciaczki w czasie zabawy :-( potem jak juz wyszlismy to Adaśko wyciągnał mnie na automat i pojechalismy sobie raz wyścig smok kierował a ja operowałam pedałami i biegami (jednak na cos sie przydało to prawo jazdy :-p). W ogóle sie zastanawiam czy aspirant stanie na wysokości zadania i Adaśko dostanie od niego prezent na dzień dziecka ,zobaczymy :confused:
a tak to w czwartek w żłobku mają piknik maluchy i poprosili żeby dzieci przebrać za owady :laugh2: wiec szyję Adasiowi palerynke w kształcie skrzydełek (będzie przebrany za konika polnego :tak:) jak już ją dokończe to się pochwalę czyli pewnie jutro :tak: . dziewczyny, macie jakieś doświadczenia w robieniu czułek? :-D
a co do wolnego czasu, to ja teraz juz mam luz blues na uczelni praktycznie, zero zaległosci, zero zaliczniowek, w czwartek ostatnie kolokwium i kurcze blade.... za duzo tego wolnego czasu szczegolnie ze Adaśko chodzi do żłobka i juz prawie nie choruje tak zeby nie isc do zlobka wiec... w sumie siesta ale tak naprawde bardzo nieswojo wiec chyba powinnam sie zabrac do uczenia sie do sesji :baffled:
miłego dnia... i z okazji dnia dziecka życzę SOBIE żeby mi przyszedł zasiłek dla samotnie wychowującej za maj A CO :-D
 
Witam :-).
Mnie też już mało zostało do zaliczenia :-),jutro egzamin z anatomii w następną sobotę z kosmetologii mam tylko nadzieję że się nie rozpakuje :-D do 13 bo będę musiała wtedy zaliczenia przenosić na wrzesień,a tego bym nie chciała.
A tak poza tym to już coraz bliżej tego dnia i jestem strasznie tym wszystkim podekscytowana,chciałabym już tulić swojego Kubusia,no ale pierw poród .... Troszkę zaczyna mnie to przerażać,ale staram się podchodzić do tego jako do zadania które po prostu trzeba wykonać :-D:-D:-D. Co do wyprawki to wszystko już mam,tylko jak na razie jeszcze nic nie naszykowane :zawstydzona/y:,mam zamiar się za to wziąć w tą sobotę,przywieść łóżeczko i w pokoju przemeblować tak żeby zrobić kącik dla maluszka,tato obiecał pomóc we wszystkim :-). Nie uważacie że trochę póżno się za to biorę?Mnie się coś wydaje że wcześniej niż przed terminem to raczej nie urodzę,no ale niech Kubuś siedzi sobie tam ile chce :-),sam wybierze sobie naj odpowiedniejszy moment :-).
A co do ''tatusia'' małego to od czasu do czasu się widujemy,rozmawiamy normalnie jest miło,będzie mi pomagał przy małym,a jak to będzie na prawdę to okaże się dopiero po porodzie. Zobaczymy czy słowa znowu puszcza tylko na wiatr,czy naprawdę chcę być ojcem....

Miło się was czyta dziewczyny,jak piszecie o swoich pociechach :-).Jejku też bym już chciała coś takiego napisać :-). No ale jak na razie to mogę powiedzieć że mój Kubuś wcale nie jest taki spokojniutki,jak się zacznie wiercić i kręcić w brzuszku to czasem aż mam dość i dech mi zapiera.Już nie jest taki malutki i brakuje mu już miejsca :-). Ah ... jeszcze jakieś 3 tygodnie do finishu :-).

abundzu też z niecierpliwością czekam na pięniążki z zusu,jak zwykle się spóżniaja!!!:wściekła/y:


Miłego dnia życzę :-).

Vanilla dla twojego Aniołka
[*]
[*]
[*]
 
reklama
Milkada trzy tygodnie to jeszcze nie tam mało czasu ;) Niewiadomo tylko cieszyć się czy nie bo z jednej strony to się umiera z niecierpliwości ,a z drugiej strony to jednak porod wielka rzecz :tak: ja pamiętam że tydzień przed terminem z mamą i siostrą malowałysmy mieszkanie, bo mój tata się na wszystko wypiął :eek: hehehe... ale potem "śmiesznie było" jak po tym malowaniu stwierdzil ,ze akurat teraz zacznie robić remont rozwalił całą kuchnie, łaziene i przedpokoj i w 9 miesiacu sie kapałam w małej misce z wodą którą normalnie używamy do wieszania prania :-p ale i tak najbardziej irytujące było to ,ze oddał pralke jakiemuś swojemu koledze, a następną kupił dopiero jak Adaśko miał coś koło trzech miesięcy i przez cały ten okres musiałam prać ręcznie w brodziku a mi ciezko bylo siasc na tronie a co dopiero kucać przy brodziku czy sie nachylać i bałam sie że mi sie szwy rozejdą. no niech tego mojego ojca kule biją momentami :-D
 
Do góry