reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Samotna Matka- Samotna w ciazy?

ja dzis mialam srawe w sadzie o alimenty:) dostalam tyle ile w pozwie napisalam tj 400 zl
sama sprawa z ogloszeniem wyroku trwala 5 minut:-D
 
reklama
Rosi to właśnie mnie w nim wkurza, on musi mieć zaplanowane wszystko. Bo sobie policzył czy nas będzie staż itp., chce być zapobiegliwy. I nie da sobie wytłumaczyć że nie przewidzi się czy za 2 lata będzie tak czy siak, podobnie jest ze ślubem. Ja chcę październik, on mówi że najwcześniej grudzień bo wtedy będę miała już normalną wypłatę i umowę, a ja mówię że w kopertach dostaniemy i na 2 raty kredytu wystarczy. Poza tym październik może być jeszcze ładny, a grudzień tak nie bardzo... Ale nie mam wyjścia więc ustępuję, w czwartek idziemy do usc termin rezerwować.
Żałuję że nie zdałam się na to co los przyniesie jak pracowałam w poprzedniej firmie, miałabym 2000 zł macierzyńskiego a na tamtej firmie i tak mi nie zależało :D A tak to doopa..

Z jednej strony to dobrze ze tak planuje i mysli przyszlosciowo ale sa rzeczy ktorych nie da sie zaplanowac co do miesiaca np.poczecie dziecka:)no ale jak z praco lipa to tez bez sensu dzieci rodzic.
Ze mna pracowala taka dziewczyna co przyszla do pracy tylko i wylacznie po to zeby zaraz zajsc w ciąże i miec platny maciarzyński i wychowawczy.A tu klops.Pracowala 2 lata i w ciąze zajsc nie mogla.Nienawidzilatej pracy ale twardo siedziala by doczekac sie dzidizusia.Wkoncu jej sie udalo:)ale pod koniec umowy ,takrze nawet wychowawczego nie miala.

Slub na grudzien,brzmi pieknie ale.........pogoda moze nie dopisac,teraz te grudnie takie brzydkie deszczwe są albo sniegiem zawalic to goscie nie dojado(jezeli sa z daleka).No i dzien krotki i fotki w plenerze chyba raczej nie pasują.Ale to zalezy co kto lubi.Znajoma narzekala bo miala w pażdzierniku to jak wyszli z kosciola to juz ciemno bylo i tak ponuro.
No ale co kto lubi..

Kurcze ale cie "nastraszylam".No ale to z realu wiem,niestety.

Fikusek,to dobrze ze taki on zgodny i ugodowo poszlo.Ale z drugiej strony skoro wy tacy ugodowi to musieliscie isc do sądu?nie dalo sie tak notarialnie załatwić?albo zeby placil na alana ale bez sadu?bo skoro chcesz i tak go pozbawiac praw(a on sie na to godzi) to po co bylo zapisywac ojca w USC?i teraz znowu do sadu?

 
Rosi bo tak jest najlepiej:) tak to przeciez placil ,mielismy ugadana kwote ale zawsze dawal mnie,u notariusza pewnie na 400 zl by sie nie zgodzil a sad to sad:) mawet nie wiesz jak sral w gacie przed i na rozprawie:-D mialam niezly ubaw:) mysle ze on bardziej sad bierze na powaznie i sie boi niz notariusza bo o tym tez gadalismy.
 
Fikusek fajnie, że tak szybko i że to była tylko formalność :-)

Dziewczyny, z drugiej strony... znajoma znajomej miała ślub teraz w sobotę, pogoda była u nas strasz,a upał i duchota, klima też niewiele zdziałała w tym miejscu, gdzie mieli imprezę. Już wolałabym grudzień, niż taki upał:tak:

Carla się nie wkurzaj, tylko się ciesz, lepiej tak, niż odwrotnie. U mnie jest odwrotnie, zero planowania poza jakimiś zarysami na przyszłość tylko... to dopiero wkurza :p
 
Carrla a ja ci tam zazdroszczę takiego M jak tak planuje to znaczy że się troszczy i zależy, nie zawsze plany wypalają ale planowanie to dobra sprawa plany zawsze można korygować, a ślub latem i zimą ma swoje plusy i minusy jak ze wszystkim i tak najważniejsze żeby ta przysięga była ważna dla obojga i żeby razem dożyć do samego końca razem w zdrowiu i w chorobie itp itd :-D:-D:-D:-D:-D a nóż to będzie najbrzydszy październik i najpięknieszy grudzień ;-)
fikusek1988 no i dobrze teraz jest czarne na białym wszystko jasne tymbardziej że za jakiś czas może zostać znowu ojcem i już wtedy nie było by tak zgodnie .... choć mam nadzieję że jak mu już pod czachą się naprostowało to już mu nie odbije ;-)

a ja dziś rano pierwszą wiadomość jaką usłyszałam w tv było że pijany położnik wbił się dziecku w główkę bo chciał przekłuć worek :szok: powinni przed operacjami dmuchać czy wszyscy trzeźwi :crazy:
 
Mamuśki, mam dla Was wspaniałą propozycję :
Lubicie dostawać kosmetyki za darmo ?
Zarejestrujcie się za pomocą tego linka : ShinyBox - Blask kobiecego piękna i zbierajcie gwiazdeczki! Wypełnienie profilu to aż 20 gwiazdeczek, a za każdą zaproszoną koleżanką dostajecie kolejne 5. Za stówkę - czyli 16koleżanek, macie swój pierwszy shiny box. To co, pomagamy sobie? :)
 
Czesc kochane

Nie bylo manie tu uuuuu bardzo dawno. Nie powiem, bo mi Was brakowalo, ale nie mialam czasu na nic.
A wiec tak. W pazdzierniku poznalam kogos. Wydawalo mi sie, ze zlapalam Pana Boga za nogi, bylo mnostwo wspolnych planow itd. Niestety okazalo sie, ze ma druga dziewczyne, spotkalismy sie przypadkiem w 3 pod kinem... No i swiat mi runal. Mialam chyba depresje. Teraz juz jest ok, zyje normalnie, studiuje dalej no i tyle :) Olinek super, ma juz 2 lata i 3 miesiace. Zalatwia sie do nocnika, zaczyna mowic pelnymi zdaniami. Zasypia o 19 zawsze a wstaje ok 8. Jedyny problem to nie moze sie rozstac z butelka ze smoczkiem. Nadrabiam teraz zaleglosci w czytaniu, chociaz czesto wchodzilam. Witam serdecznie wszystkie nowe dziewczyny :) Pozdrawiam kochane ;*
 
01.12.2012 o 13.00 zmienię stan cywilny :D
Wczoraj w usc nie potrafiłam zachować powagi, rechotałam się jak czytałam te poważne dokumenty :) No nie wierzę, w końcu ślub weźmiemy :) Teraz to tylko trzeba załatwić resztę, a zostało 4,5 miesiąca. Jutro może już damy złoto żeby obrączki zaczęli robić... Mam za to wielki dylemat- w co ja mam się ubrać? Nie mam koncepcji na kieckę.
Gratulacje i zmiany stanu cywilnego i decyzji o dziecku, pamietam jak urodzilas Kornelke to nie chcialas wiecej dzieci
 
reklama
carla to gratulacje :-)
:-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-) apropo kiecki wczoraj widzialam kobitke w pieknej czerwonej do cywilnego szli , góra odkryta i długa taka ze zawinieta miala na rece, nie bylo osoby ktora by sie nie odwrócila heheheh
takze wybor na pewno bedziesz ciezki ale ty na pewno cos wymyslisz :-D
mozi tak carla to jest przodownik nasz na pozytywne zmiany:) zona mama :) ach co ta milosc robi z ludzmi hehehheh:)))))))))))))))))
honey co zrobic nie on jeden i nie ostatni tak robi tylko potem my musimy cierpiec
a mlody super i ten czas jak leci


a u mnie po malym przymusowym remoncie bo rury od gazu wymieniali to zrobilam przy okazji pare rzeczy i robilam potem generalne porzadki,takze dwa tygodnie zlecialy wakacji a tu jeszcze tam bylismy a tu jakis maly grill i czas jest jakis szalony , mama poznala g heheh bo tez pomogl przy sciaganiu ciezkich rzeczy i jestem w szoku , bo dzisiaj wieczorem zostaje mama na troche z dziecmi i my wychodzimy potanczyc z okazji moich urodzinek , zrobilam sobie loczki wyciagnelam kiecke szpilki i po kolacji wychodzimy :))))) miedzy nami jest dobrze dogadujemy sie docieramy momentami hehehh ale oby tak dalej i w domu atmosfera tez jakby lepsza takze nic wiecej nie chce :) maluchy zdrowe takze ok :)

milego dzionka :)
 
Do góry