reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Samotna Matka- Samotna w ciazy?

mój ex bliźniak nie był ciężki do życia, ani nic z tych rzeczy, rzekłabym nawet ze był całkiem spoko:-D tylko z czasem zaczęła się ukazywać jego druga natura, ciemna strona mocy:-D i czas było się rozstać
 
reklama
ewelin dzieciatko na rekach trzymasz tak przynajmniej bylo za czasow jak ja latalam czyli jakies 2 lata temu :tak: szczerze to Wam powiem ze zawsze sie modlilam zeby nie trafic na jakies dziecko :-D:-D nie dosc ze cala noc ne spie bo samolot rano a trzeba bylo przejechac czasem 200 km na lotnisko na lotnisku kolejne godziny odprawy padam na pychol a tu jeszcze wsiadam do samolotu i przede mna wrzeszczacy bachor :-D:-D:-D:-D i tak praktycznie za kazdym razem :-D i to nie jeden albo 2 najczesciej po 4-5 na samolot wiec jak sie zebraly do wycia tomyslalam ze pozabijam tam wszystkich :-D:-D teraz juz calkiem inaczej bym na to zareagowala ehhh jaki czlowiek glupi i jednak punkt widzenia zalezy od punktu siedzenia :tak:

Ja jak leciałam kiedys ponad 10 godzin razem z odprawą i międzylądowaniem to jakiś koszmar był. Jedno zaczynało, za chwilę drugie,a jak te ucichły to kolejne zaczynały i tak przez cały czas-masakra. Teraz też inaczej patrzę na to:-D:-D
 
carlaa ja panna ale czy jestem taka milusia... kiedys bylam to fakt ale odkad jestem sama z mala to pazurki potrafie pokazac:-D

samotna ja tez obecnie ruda... lubie ten kolor bo ponoc rude ejst wredne i niech tak bedzie, czasem trzeba:tak:

ewelina ze mna dzidziusie na rekach mamy mialy i pozniej do wozkow dawaly, jakby co dzown na infolinie lotniska tam ci powiedza.

ja bylam w up, udlao mi sie zalapac na ten kurs co chce, ale sie ciesze:-D:-D:-D
pod koniec miesiaca kolejne spotkanie z doradca i mam wmiare mozliwosci rozpisac na co wydam te 2300.... matko a ja mam tylkow planach szkla kontaktowe jak narazie....

carlaa wlasnie moge dodatkowo skadac ten wniosek o refundacje przedszkola panstwowoego do 300 zl miesiecznie. i to sie w te 2300 nie bedzie wliczalo.

ide powiesic firanki bo po powrocie zdazylam juz 2 okna umyc.

Tzn. kiedy na rękach,a kiedy do wózków?Bo zastanawiam się czy ten wózek w ogóle zabierać ze sobą.Normalnie przeraża mnie ten lot coraz bardziej. Nigdy nie leciałam z dzieckiem i jeszcze sama:szok:
 
w wizzair na trasie gdansk-malmo dla dziecka do lat dwoch mozesz wziac wozek lub fotelik do auta gratis. ja osobiscie lecialam z okolo m-cznym Filipkiem. siostra zalatwila mi pozyczenie wozka po polskiej stronie, ale fotelika nie wiec bralam fotelik. w szwecji musialam go normalnie dac na bagaz i niesc dziecko na rekach od odprawy do samolotu. ale np. po polskiej stronie pozowlili mi wziac fotelik na poklad i dopiero wtedy go zabrali i gdzies tam do luku bagazowego wrzucili. a maluszka sie jakby przypina do siebie takim specjalnym pasem i w efekcie mozna go trzymac w ramionach lezacego badz siedzacego jak jest starszy.
 
reklama
Do góry