reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Samotna Matka- Samotna w ciazy?

Revenalka wszystkiego naj,naj,najlepszego dla Pszczółki super zabawek i usmiechu na buzi :)

jesli chodzi o 1% to zawsze wybieram jakies dziecko,a tym roku to bedzie znajomej synek Piotrek
 
reklama
matitka a nie możesz wziąć kogoś, kto nie musiałby dojeżdżać? bo np. moimi świadkami byli moi rodzice
Mozi w imieniu mojej Pszczółki Mai dziękuję :-)

a ja 1% przekazuję na ZHP, chyba 14 rok mi leci, chociaż od czasu kiedy jestem mamą tylko biernie
 
ravenalka dzięki za info :) u mnie będzie chciał na 100% badań, bo ostatnio mi napisał, że on bezpłodny biedaczyna jest... No to skąd ta mała się u mnie w brzuchu wzięła? :confused2: I pewnie będzie walczył o jak najmniejsze alimenty...
a i jeszcze najlepsze życzenia dla córeńki :)

mój tata wpłaca zawsze na jakąś fundację, ale ja nie wierzę w fundacje, bo ich prezesi muszą z czegoś żyć :-p więc też może wpłacę na jakiegoś dzieciaka w tym roku :tak:
 
Ostatnia edycja:
ravenalka sto lat dla corcia:)))))ja nie przekazywalam nigdy tego procenta podatku,mam komu dac a dla mnie nawet najmniejszy grosz sie liczy,moze to samolubne ,moze kiedys sama bede potrzebowala pomocy nie daj bog w razie choroby ale trzeba zyc dniem i rzeczywistosc jest okrutna, wszystko drozeje w blyskawicznym tepem ,tylko nie nasze pieniadze
 
Dzięki dziewczyny ;-)

Olajo nieźle sobie wymyślił, kurczę, nie wpadłabym na to, że facet sobie może bezpłodność wymyślić, bo zawsze się tylko upierają, że nie ich... no nad wyraz kreatywny:-D
 
olajo ojciec malej nie stawil sie. w usc wpisali imie ojca jakie podalam. potem dalam sprawe do sadu.
tyle ze ja trafilam na :wściekła/y::no: ...... sedziego.
jest jedna rzecz. jak sie napisze ze sie wnosi o wyrok zaoczny a tatus np wysle odpowiedz na pozew do sadu (i mimo ze go nie bylo na sprawie) to wyroku zaocznego nie dadzą (bynajmniej tak u mnie bylo)

wladza? u mnie bylo tak. pytanie sedziego do ojca malej a jak psze pana z wladza. a on place alimenty to chce miec i ja dostal.

takze duzo zalezy na jakiego sedziego sie trafi.
u mnie byly badania dna. jak masz pytania to chetnie ci pomoge.
 
ciekawe po co im ta władza skoro nie chcą dzieci widywać :wściekła/y:albo wykręcają się bezpłodnością :wściekła/y: ale testy DNA nie kłamią :tak:
 
Olajo czyli współsprawca twojej dzidzi to cud biologiczny jako pierwszy bezpłodny został ojcem :-)
A z tego co się nałuchałam bardzo dużo zależy od sędziego, jakie ma osobiste przeżycia i jaki ma humor. Moja kumpela trafiła na taką sędzinę która przyznała jej więcej niż chciała i sama ograniczyła prawa rodzicielskie, a na sprawie o alimenty na mojego miśka jak powiedziałam żeby ograniczyć prawa rodzicielskie powiedziała że takie ograniczenie na sprawie o alimenty niezgodne z prawem... tak że co sędzia inne prawo chyba obowiązuje:szok:
ravenalka buziole dla pszczółki z okazji urodzin
katerinka111 a ten jedne procent i tak płacisz tylko nie idzie do kasy bezdennej państwowej tylko jest przekazynwany na wskazany przez Ciebie cel, ja kiedyś płaciłam na ośrodek paliatywny a ostatnio zapłaciłam na fundację samotnej matki, dużo robi ta fundacja paczki dla dzieci, kolonie itp, ale często niestety korzystają ci co oficjalnie nic nie mają a zarabiają na czarno no i dzieci pijących rodziców, ale na te dzieci mi nie żal choć kilka tygodni z dala od toksycznego domu
 
reklama
olajo ta wladza to jak dla mnie rodzaj zemsty. ojciec mojej Martynki, widzial ja raz. i to dlatego ze wzielam dziecko na rozprawe. siostra byla z mala w aucie.
naiwnie sadzilam. nie no, napewno on bedzie inny, jak zobaczy dziecko to go ruszy bo to jego dziecko. a ten szmaciarz zaczal sie ze mna klocic i mnie wyzywac. kazalam mu spadac i tyle

jaimis
wlasnie najwiecej zalezy od widzimisie sedziego. ile sedziow tyle roznych wyrokow.
no ale oni sie przecierz nie myla.

ja wczesniej nie bylam w sadzie. myslalam ze tam jest sprawiedliwosc.teraz wiem ze po wyrok sie tam idzie.
w moim przypadku to nie byla rozprawa a wojna. nawet wspominac tego mi sie nie chce.

wlasnie jaimis szkoda ze nie mieszkasz blisko. ja po tym wszystkim (jak zostalam sama z dzieckiem) b. zamknelam sie w sobie. zostalo mi niewielu przyjaciol ( teraz moge powiedziec ze to prawdziwi przyjaciele).
 
Do góry