reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Samotna Matka- Samotna w ciazy?

Witaj,
może i ja będę samotną przyszłą mamusią... mam co prawda męża ale nie wiem jak długo jeszcze wytrzymam. Mam 10-miesięcznego synka Stasia, teraz jestem w 8tc. Kiedy byłam na chodzie, robiłam wszystko w domu, zajmowałam się synkiem, mężem, obiadami, praniem, sprzataniem itd. to było wszystko dobrze. Teraz kiedy lekarz zalecił abym w miare mozliwości polegiwała mój mąż zachowuje się tak jak gdyby na mozg mu sie rzuciło. bardzo cieszy sie na mysl o dziecku ale do furi doprowadzaja go np nieumyte naczynia. Wiem ze on pracuje całymi dniami, ale ja nie leze dla siebie!!! Nie mam juz sil, kolejny wieczor spedzamy osobno, kolejna noc on spedzi w swoim biurze:( Sama nie wiem co z tym fantem zrobic, brak mi juz sil.
Wiem, że to go wcale nie usprawiedliwia, ale skoro zawsze miał wszystko na gotowe, a teraz nie do końca, to może po prostu potrzebuje trochę czasu, żeby ogarnąć nową sytuację?
 
reklama
katerinka111 a u mnie praca dom, jesycye teray pogodyinach siedy i prostuj stare historie, a w pracz mam duo fajnzch panw ale.... niestetz wsyzscz w takim wieku że bardziej do adopcji się nadają niż do łóżka :-D A sa tacy ludzie którzy lubią żyć za pożyczone... A od czego takie szopki z tą ścianą? Kurcze to będzie kongo jak będą burzyć
martaik i jak dzidziuś w brzuszku?
 
jaimis e to trafisz w koncu na swojego :)
duży pokoj reotnowalam 7 lat temu lacznie z cekolowaniem i od jakegos czasu z malej dziurki zaczely robic sie pekniete galezie a teraz jakies wybrzuszenie,
powiedzialam ze ostatnio sasiedzi robili gruntowne remonty na dole i u gory ,moze sciane sie naruszyly nie mam pojecia ale to roznie bywa, dzieci spia w tym jednym pokoju wiec nie ma na co czekac


a kubus taki chory bidulek,rano bylam z nim na zastrzyku,zawolalam sasiadke zeby z nim polezala a sama sie wzielam za pokoj,migiem ogarnelam, zaraz bede zrywac tapete i przyjda sciagac polki ,mowie wam mozna oszalec,jak juz bede wiedziala co maja zrobic z ta sciana to pojedziemy do j wszyscy. dobrze ze mam gdzie ,
a tak sie cieszylam ze zaczyna sie wszystko po malu ukladac a tu d.....
 
Witajcie, bardzo dawno do was nie zaglądałam i nie mam nic na swoje usprawiedliwienie:sorry:
U nas dzień za dniem noc za nocą płyną. Synek skończył już 3 miesiące, jest o niebo lepiej niż na początku choć maruda z niego straszna, wózka nienawidzi, fotelika również, spi tylko na brzuszku. Ładnie mi przesypiał do 4,a potem do 6 lub 7 a ostatnie trzy noce nie wiem co mu się porobiło co chwilkę się budzi.
Trochę po lekarzach chodziliśmy a to neurolog, a to laryngolog, a to ortopeda,pulmonolog,audiolog. No i właśnie badanie słuchu wyszło nieprawidłowe i trzeba zrobić badanie ABR pnia mózgu w śnie, nie mam pojecia jak to wyjdzie i czy uda mi się go uspic na zawołanie. Do tego mały świszczy, słychać że ciężko oddycha i jest podejrzenie astmy oskrzelowej, mamy robić inhalacje, jak ktoś kiedyś przykładał malcowi maskę z nebulizatora to wie jaka to mordęga wytrzymać tą inhalacje, smoczka nie używa.
Mam pytanie, czy jest jakaś nowa ciężarówka w ciężkiej sytuacji, mam do oddania trochę pieluch 1 i 2, jakieś majtki jednorazowe paczkę, podkłady. Może jest ktoś chętny, prześle po kosztach wysyłki. Proszę o priv.
Pozdrawiam wszystkich serdecznie
 
yenna1 a nie masz gdzieś blisko ośrodka pomocy samotnym mamuśkom? tam napewno się przydadzą. Jak leci już 3 miesiące, może jak znajdziesz chwilkę foteczką się pochwalisz??? I jak będziesz miała chwilę napisz co tam po badaniach mam nadzieję że będzie dobrze, pogłaszcz dzidzię od "cioci" :-)
katerinka111 u nas w bloku też są jakieś spękania podobno blok się pochyla :-) ale podobno się nie zapadnie choć był podobno kiedyś plan rozebrania ale ja mieszkam w wierzowcu 12 piętrowym (licząc partetry) i 3 klatkowym to nie dadzą ludziom tyle mieszkań no cóż trzeba wierzyć że się nie zapadnie mina głowę bo ja na parterze:-D I zdrówka dla Kubusia.
 
yenna to duzo zdrowka i oby badania poszly pomyslnie, chorujace dziecko to podwojne zmartwienie rodzica i nikt inny jak matka nie wie tego
jesli chodzi o inhalacje,nie wiem z czego masz ,ale jesli zle je znosi,nie raz chodzi o dzwiek a nie sama para, bo do tego sie przyzywczaja,wlacz muzyczke,pochodz z nim,potancz,ja probowalam wszystkiego az w koncu kubus pokochal inhalaytor jak zabawke bo nie raz mielismy do 8 dziennie
duzo wytrwalosci,zdrówka i sily dla ciebie:)
jaimis o matko,tyle to na pewno nie zalatwia
dziekuje za zdrowko na pewno sie przyda:)
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
no to matitka odpoczywaj jak mozesz,chociaz przy dzieciach to wiadomo,u ciebie na bank nerwy i stresy wiec zrob liste za i przeciw i czy warto , kazda z nas w ciazy przezywala to samo ,ale warto dla tej malej istotki ,moj lobuz nie dlugo bedzie mial dwa lata a z corcia to para jak talala :)
 
carla preczytalam ten tekst i co z tego ze ktos ma dwojke dzieci czy wiecej,mozna zyc,taka chora miloscia czlowiek daleko nie zajdzie,usuwala jak by buty do kosza wyrzucac i co nie byla szczesliwa tylko czas tracila ,
rece opadaja jak takie cos sie czyta a juz wogole mamy ktore stracily swoje malenstwa

dobranoc
 
Termin mam na 20 marca, znajac mnie przed terminem urodze i na swieta bede w domciu :)

Czasami sie zastanawiam jakim on ojcem bedzie dla naszego wspolnego dziecka, czy mu nie odbije jak zobaczy to malenstwo i bedzie zalowal. Ciekawosc czasami bierze gore, no ale to czas pokaze.

Ojciec chlopcow sie nimi wogole nie interesuje nawet glupiego sms-a nie napisze czy sa zdrowi czy chorzy, jakby wogole nie istnieli.
Plackiem to moze az tak nie leze bo zrobic kolacje i sniadanie trzeba na obiad moge do rodzicow podrzucic, a tak to mam oparcie w rodzicach, chociaz mama gada. Najchetniej by chciala abym usunela, ale powiedzialam ze urodze. Powiedzialo sie a trzeba powiedziec b.
A co zycie przyniesie to zobaczymy dalej.
 
reklama
matitka to przykre ze wlasna mama mowi ci takie rzeczy,ale chociaz dobrze ze ci pomoze. najwazniejsze ze ty dajesz rade jakos psychicznie i sie trzymasz
a pytan zostanie wiele bez odpowiedzi i na to nikt ci nie poradzi ,
a ze ojciec nie ma kontaktu z dziecmi to juz standard naprawde i trzeba do tego przywyknac,bo robic dymy z tego powodu to bez sensu a nic na sile
duzo zdrowka

a ja dalej walcze z porzadkami ,nawet nie myslalam ze az tyle tego jest,pokoj ogarnelam jeden a teraz zabieram sie za drugi ,ale nie raz porzadki warto zrobic i o ile mniej rzeczy jest :)
 
Do góry