reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Samotna Matka- Samotna w ciazy?

Witajcie dziewczyny :-). Widzę że coś ostro się tutaj zrobiło,zupełnie nie potrzebnie,bo mamy się tutaj wspierać a nie na siebie nacierać :-). Nie zapominajmy o tym :-),chcę wchodzić na to forum bez strachu że przeczytam jakiś niemiły post ku swojej osobie,i na pewno inne dziewczyny też :-).

A tak poza tym chciałam się z wami podzielić moimi niemiłymi przeżyciami z wczoraj :-(. Wrzuciłam wczoraj zdjęcie z usg mojego Szkraba na naszą - klasę , i po chwili już bardzo tego żałowałam :-(. Nie będę całego tego zajścia opisywać,bo to bez sensu ale dowiedziałam się że ojciec mojego maleństwa wypiera się tego że to jego dziecko !!! Po prostu nie mogłam uwierzyć w to że się tego wypiera,jest mi bardzo przykro :-(. Teraz już wiem że cała ta sytuacja skończy się w sądzie,aj nie wiem czy mam na to wszystko siłę :-(. Powiedzcie mi jak to jest z tymi testami DNA jak je się robi,pobierana jest krew czy coś innego? I kto płaci za te badania bo słyszałam że kosztują mnóstwo pieniążków [około 2tyś zł ],a mnie nie będzie na to stać by za nie zapłacić,co w takiej sytuacji?
 
reklama
Milkada, jestem w takiej samej sytuacji. Bylam juz u prawnika i wszystko wiem.
Nie musisz placic za zadne testy! Skladasz pozew o ojcostwo i musisz udowodnic ze w okresie kiedy zaszlas w ciaze bylas z ojcem dziecka. Potrzebujesz swiadkow ktorzy wiedzieli ze sie spotykaliscie. Ja mam kolezanki ktore odwiedzaly mnie jak mieszkalam u niego, sasiadow ktorzy widzieli ze tam mieszkam i Pania ktora nam sprzatala i prala. Jesli on sie nadal wypiera to sad wysyla na badania DNA. Jak sie podda badaniom to po sprawie bo wychodzi ze jest ojcem a jezeli odmowi badan to automatycznie sad uznaje go za ojca. Najlepiej jak zlozysz pozew od razu o ojcostwo, utrzymanie Ciebie na 3 miesiace przed urodzeniem malego, alimenty i pozbawienie go praw rodzicielskich.
 
milkada jesli chcesz wiedziec cos wiecej mozemy pogadac na gg lub przez nasza klase. mam kontakt ze swoim prawnikiem caly czas i podpytuje go o rozne mozliwosci.
 
Mola1 jeżeli moge prosić to też bym miała pare pytanek bo tez jestem w tej sytuacji
Dziewczyny a ja miałam dzis zgłosic sie do szpitala tak kazał mi mój ginekolog,miałam skierowanie i przyjezdzam a ten lekarz,który miał dyżur mówi mi,że niepotrzebnie tak szybko przyjechałam jak nic sie nie dzieje bo mała może pobyc jeszcze w brzuszku nawet to lepiej i mam sie zgłosic 10 a 11 chyba zrobia cesarke.To ja po tym wszystkim zadzwoniłam znowu do zakładu pracy tatusia czy wogole została przekazana mu tamta wiadomość,że 2 marca ide do szpitala i pani powiedział,że tak to ja,że jest zmiana i ide do szpitala 10 marca.Teraz dostałam smsa od tatusia z jakiegoś nowego numeru bo przeciez zmienił:wiadomości do niego doszły a jak moze prosic to mam nie wydzwaniac do pracy bo to tyczy sie nas a nie osób trzecich a na ten numer z którego napisał mam nie dzwonic tylko pisac!bez przesady zeby on mi teraz warunki stawiał.Został powiadomiony i wystarczy co nie?
 
BASIA.J co widzisz w tym zartobliwego to nie rozumiem. Jezeli sa dowody na to ze obcowalas z partnerem w okresie kiedy zaszlas w ciaze a partner w dalszym ciagu sie wypiera w jakikolwiek sposob (ze sypialas z innymi facetami, ze wcale sie z Toba nie spotykal itd) to wtedy sad kieruje go na badanie DNA i skoro twierdzi ze nie jest ojcem to w jego interesie jest udac sie na te badania zeby jego ojcostwo wylkuczyc! uchylanie sie od tego badz odmowa sa postrzegane przez sad na jego niekorzysc. Sadzisz ze jezeli sad ma na celu ustalenie ojcostwa a domniemany ojciec odmawia badan DNA (a ma takie prawo) to dziecko nie ma ojca? kazdy by odmawial przeciez i dzieci nie mialyby ojcow biologicznych!
 
Hej wszystkim mamusiom :-) faktycznie zawiało tu grozą i chłodem a szkoda bo ja chciałabym tu zaglądać z taką samą przyjemnością jak do tej pory :-) dziewczyny !!! kłócić się będziemy ze sprawcami naszych trosk a siebie mamy wspierać :-)
Tak się zastanawiam o tym byciu tatusiów przy porodzie ... mój były wie na kiedy mam termin porodu i jeśli się do tego dnia nie skontaktuje ze mną albo chociażby w tym właśnie dniu to nie mam zamiaru do niego wydzwaniać, że może urodzę w następny dzień a może za tydzień. Przecież poród może się zacząć w każdej chwili i o każdej porze dnia i nocy. Jeśli się nie zainteresuje to znaczy, że go to zwyczajnie nie obchodzi i tyle. Nie bardzo sobie też wyobrażam jego obecność przy porodzie ... to jest ważna i bardzo stresująca chwila dla każdej kobiety i co innego kiedy tatuś chce być z rodziną a co innego kiedy ma to w swojej "szanownej" ;-) i niby co miałby mi wtedy mówić ... w jaki sposób wspierać? nie urodzi za mnie a wiem że jego widok tylko mnie zirytuje. To już nie to samo co było kiedyś i odczuwałabym ogromny dyskomfort będąc w jego obecności w tym momencie. Przygotowałam pozew i kiedy go dostanie wtedy będzie wiedział dokładną datę urodzenia dziecka. Samym faktem odejścia od nas dał dowód temu, że go to nie obchodzi, więc ja też nie mam zamiaru na siłę naciskać. Wszystkie sprawy postaram się załatwić właśnie jedną sprawą w sądzie i jestem dobrej myśli że wszystko się uda. Wiem, że ze starszą córeczką kiedy ją rodziłam to jej tatuś nie chciał nawet wiedzieć i nie zjawił się w urzędzie żeby ją zarejestrować i potem nie było z tym żadnych problemów. Dziecko dostało w udziale moje nazwisko a reszta na sprawie :-)
Teraż tak do końca też nie jestem pewna co będzie na rozprawie o uznanie ojcostwa i alimenty ... nie będę powoływać żadnych świadków bo do tej pory jeszcze nie usłyszałam że nie jest ojcem tego dziecka. No ale tak do końca to nie wiem jaki mi może wywinąć numer. Myślę, że jeśli wyskoczy z takim tekstem to przed sądem poproszę o zrobienie testów dna. Wydaje mi się też że wtedy jeśli ojcostwo zostanie udowodnione to koszty ponosi on a w innym przypadku wtedy kobieta. Myślę, że nie jest już do końca na tyle głupi żeby próbować się wywinąć z ojcostwa bo tego akurat jestem pewna na milion procent. :-)
No myślę, że już niedługo będę się mogła z Wami podzielić jak to wszystko przebiegło bo zwlekać z tym nie mam zamiaru :-)

A tak już od siebie .... zebrałam się dzisiaj w sobie mocno, zarzuciłam brzuszysko na plecy i wziełam za generalne porządki :-D to już chyba akt desperacji bo nie mogę już wytrzymać z tym czekaniem :-) pomyłam wszystkie okna, potem szorowałam podłogi, pastowałam po dwa razy, wszystko w domu dosłownie lśni ... i co???? i nic !!!!!! :-D moja córcia zadowolona sobie dalej w brzuszku bryka i ani jej w główce wychodzic z niego :-) normalnie łobuziara jedna ;-)

Trzymajcie się cieplutko i plisss ... bądźmy dla siebie bardziej wyrozumiałe, to forum dla wielu z nas jest naprawdę chwilką wytchnienia i ogromnym wsparciem i niech tak zostanie :-) pozdrowionka
 
A Mola, zapomniałaś dodać najważniejsze.. że to ON, kiedy wyjdzie, że jest ojcem dziecka, musi pokryć koszty tych badań. A one nie należą do najtańszych.
Basiu, przygotuj się również na niemiłe pytania o Twoje intymne życie (tak mi powiedziała Pani mecenas), sprawa o ustalenie ojcostwa nigdy nie jest miła. Poza tym, z tego co pamiętam, Ty wcale nie musisz się zgodzić na testy DNA, ale to w przypadku, kiedy nie chcesz mieć z ojcem dziecka nic wspólnego. Nie wiem czy czegoś nie poplątałam, ale jakby coś ... to ktoś tutaj to wyprostuje.

Pozdrawiam,
P.
 
To ja po tym wszystkim zadzwoniłam znowu do zakładu pracy tatusia czy wogole została przekazana mu tamta wiadomość,że 2 marca ide do szpitala i pani powiedział,że tak to ja,że jest zmiana i ide do szpitala 10 marca.Teraz dostałam smsa od tatusia z jakiegoś nowego numeru bo przeciez zmienił:wiadomości do niego doszły a jak moze prosic to mam nie wydzwaniac do pracy bo to tyczy sie nas a nie osób trzecich a na ten numer z którego napisał mam nie dzwonic tylko pisac!bez przesady zeby on mi teraz warunki stawiał.Został powiadomiony i wystarczy co nie?

Wiedział, że zbliża się termin? Wiedział. Ciebie jako pierwszą powinien poinformować o zmianie numeru telefonu. Moim zdaniem nie zrobiłaś nic złego. Sam jest sobie winien, następnym razem nie zachoruje na amnezje, a jak zachoruje chętnie odświeżysz mu pamięć dzwoniąc do pracy. ;-)

Pozdrawiam,
P.
 
reklama
Panegiryka jak bardzo intymne pytania,czego możemy się spodziewać ?
Wynajmujecie specjalnie na rozprawy prawnika,czy z urzędu?
 
Do góry