reklama
fikusek1988
Mama Alanka:)
- Dołączył(a)
- 4 Czerwiec 2010
- Postów
- 9 117
jaimis ja na komisji stawac nie bede bo mam ubezpieczenie prywatne :-) potrzebne mi tylko kwity od lekarza ksero karty lekarskiej
fikusek1988 to super bo z tymi komisjami to nigdy nic nie wiadomo
lonley do 11 jeszcze kawał czasu, mam nadzieję że pójdzie szybciutko i zostaniesz najszczęśliwszą mamuśką swojej kropeczki i jak zostaniesz to jak najszybciej nam się pochwal :-)
lonley do 11 jeszcze kawał czasu, mam nadzieję że pójdzie szybciutko i zostaniesz najszczęśliwszą mamuśką swojej kropeczki i jak zostaniesz to jak najszybciej nam się pochwal :-)
Elena
Grudniówka 2010
- Dołączył(a)
- 24 Kwiecień 2010
- Postów
- 4 259
Termin mam na poniedziałek, na 4go. Ale szyjka się silnie trzyma, więc 11go pewnie idę do szpitala na wywoływanie ://
To data orientacyjna, bo wiele zależy od cyklu. Zazdroszczę porodu, choć sama miałam ciężki.
fikusek1988
Mama Alanka:)
- Dołączył(a)
- 4 Czerwiec 2010
- Postów
- 9 117
jaimis gdybym stawala na komisje to pewnie nic bym nie dostala...
lonley urodzisz kiedy najmniej sie bedziesz tego spodziewac:-) jujz sama koncoweczka:-) naciesz sie brzuszkiem:-)
lonley urodzisz kiedy najmniej sie bedziesz tego spodziewac:-) jujz sama koncoweczka:-) naciesz sie brzuszkiem:-)
Carlaa no są plusy i minusy jak zawsze, moim zdaniem benzyna jest dynamiczniejsza no i zimą ja nigdy nie miała problemów z golfem benzyniakiem a faceci na budowie z dieslami walczyli i teraz mam diesla i tej zimy była masakra, garaż mam ale wynajęłam bałam się że będę bezrobotna a teraz mi głupio odebrać bo wynajełam mojej koleżance. A gaz lepiej właśnie samemu wstawić niż kupować już zagazowny a w samochodzie grunt żeby się nie psuł i pupę woził :-)
lonley
Zaciekawiona BB
- Dołączył(a)
- 2 Luty 2011
- Postów
- 60
Ale wiecie jakie już zniecierpliwienie jest. Jutro godzina zero a lekarz mówi że szyjka się niestety trzyma mocno i raczej samo nie pójdzie. A wywoływania lub cc boję się najbardziej na świecie.
A co do Dawcy moje drogie, to mam gotowy pozew o ustalenie, o alimenty, o ograniczenie praw, o zwrot za wyprawkę itp itd A dodatkowo mój prawnik wysyła mu pismo z ostrzeżeniem za oczernianie, jeśli nie poskutkuję składam sprawę w tej sprawie. Zawzięłam się.
A co do Dawcy moje drogie, to mam gotowy pozew o ustalenie, o alimenty, o ograniczenie praw, o zwrot za wyprawkę itp itd A dodatkowo mój prawnik wysyła mu pismo z ostrzeżeniem za oczernianie, jeśli nie poskutkuję składam sprawę w tej sprawie. Zawzięłam się.
To juz pomyslas zawczasu o wszystkim
Ale to tak sad przyjmie,jesli chodzi o alimenty?Bo u mnie to sad zarzadal przedstawienia rachunkow ile wydaje na dziecko.Zlozylam pozew miesiac po urodzeniu sie corki.I mialam na to wszystkie paragony i faktury ewentualne.
Jak ocenialam przyszle wydatki to sad wysmial ze tak na przyszlosc to nie moge sobie gdybac.Aliemnty sa ustalane na chwile obecna i mam miec rachunki poniesione na dziecko.
A jak potem koszty wzrosna to moge sobie podnosic.
Moze co sad to inaczej.Hmmm.........
Ale to tak sad przyjmie,jesli chodzi o alimenty?Bo u mnie to sad zarzadal przedstawienia rachunkow ile wydaje na dziecko.Zlozylam pozew miesiac po urodzeniu sie corki.I mialam na to wszystkie paragony i faktury ewentualne.
Jak ocenialam przyszle wydatki to sad wysmial ze tak na przyszlosc to nie moge sobie gdybac.Aliemnty sa ustalane na chwile obecna i mam miec rachunki poniesione na dziecko.
A jak potem koszty wzrosna to moge sobie podnosic.
Moze co sad to inaczej.Hmmm.........
lonley
Zaciekawiona BB
- Dołączył(a)
- 2 Luty 2011
- Postów
- 60
Rosi nie mam pojęcia właśnie. Niby prawnik mówił, żeby zaraz po urodzeniu składać pozew bo to wszystko i tak potrwa. Przecież najpierw będzie ustalanie ojcostwa i zapewne testy DNA. A alimenty dopiero potem. A tak własnie ile pisałyście alimentów w pozwie i ile dostałyście ?
reklama
Devil a mnie trafia jak coś stuka w aucie. Kiedyś wjechał mi w bok pijany koleś, uciekł i oczywiście go nie znaleźli. Od tego czasu w cytrynie psują się łożyska. Na diagnostyce nic nie widać przez co tak się dzieje, ale podejrzewam że może po tym wypadku skrzywiło się coś takiego co nie pamiętam jak się nazywa. To bedzie chyba 10 łozysko od 1,5 roku, a koszt wymiany to ok 500 zł :/ Masakra jakaś...
Zawsze po wypadku, coś bedzie sie działo. Na warsztacie robią tak by nie było widać skutków wypadku, natomiast nikt nie bawi się w precyzyjne sprawdzanie geometrii całego auta. Dlatego najwartościowsze są bezwypadkowe. Na szczęście dotyczy to również mojego ,
a na nieszczescie mam inne problemy za autem, które wyczuła być na słuch . Na razie jednak zbyt kosztowne więc muszą poczekać.
Podziel się: