U mnie jedną z wielu przyczyn odejscia od ojca ewy było tez przeklinanie i sluchanie glosnej muzyki.
On to jeszcze sie chamowal przy mnie przeklinac ale w towarzystwie albo przy swojej rodzinie to klął jak szewc.Zreszto co tu sie dziwic jak jego matka to samo robila i w dodatku przy dziecku ktorym wowczas sie opiekowala.Nawet do mnie sie chwalila ze w ciagu 10 minut przekleła TYLKO 3 razy,ze jednak potrafi sie powstrzymac
Natomiast na muzyke to sily nie bylo,non stop az szyby drżały.
Tacy ludzie to odrazu mają źle poukladane w glowach skoro takie zachowanie.
On to jeszcze sie chamowal przy mnie przeklinac ale w towarzystwie albo przy swojej rodzinie to klął jak szewc.Zreszto co tu sie dziwic jak jego matka to samo robila i w dodatku przy dziecku ktorym wowczas sie opiekowala.Nawet do mnie sie chwalila ze w ciagu 10 minut przekleła TYLKO 3 razy,ze jednak potrafi sie powstrzymac
Natomiast na muzyke to sily nie bylo,non stop az szyby drżały.
Tacy ludzie to odrazu mają źle poukladane w glowach skoro takie zachowanie.