reklama
katrinka111jaką ugodę z eksem robiłaś?
No bo ja myślałam że jak ja nie będę miała dochodów i tylko tatusiek by płacił to jeszcze z mopsu bym cos dostawała ..... choć wolałabym pracę dostać i nigdzie nie musieć chodzić:-(
Orchidea padł aparat bo zimy już ma dość ;-)Ale poważnie mam nadzieję że nic poważnego zdjęcia śliczne.
A o 3-kołowcach widziałam jak babeczka nie mogła podjechać na chodnik bo był wysoki krawężnki, no i czytałam gdzieś że są wywrotne. Ale ja nie mam zdania nie użytkowałam nigdy osobiście.
No bo ja myślałam że jak ja nie będę miała dochodów i tylko tatusiek by płacił to jeszcze z mopsu bym cos dostawała ..... choć wolałabym pracę dostać i nigdzie nie musieć chodzić:-(
Orchidea padł aparat bo zimy już ma dość ;-)Ale poważnie mam nadzieję że nic poważnego zdjęcia śliczne.
A o 3-kołowcach widziałam jak babeczka nie mogła podjechać na chodnik bo był wysoki krawężnki, no i czytałam gdzieś że są wywrotne. Ale ja nie mam zdania nie użytkowałam nigdy osobiście.
katerinka111
Fanka BB :)
jaimis robilam ugode z exem na kwote 350 zl alimentow i sprawa byla spokojna i wogole, a musialam bo bez tego papierka nie bylabym samotna matka i brali by pod uwage jego dochod i nawet rodzinnego bym nie dostala,wiec jest warte swieczki walczyc o alimenty,kiedy ojciec dziecka jest wpisany w aktv
KRROPELKA
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 12 Sierpień 2008
- Postów
- 2 684
a ja mam wozek trojkolowy - bylam i jestem z niego bardzo zadowolona. nie bede gwarantowac za wszytskie trojkolowce, ale moj jest i stabilny i bardzo skretny. co do kraweznikow i nierownych chodnikow mam niewiele do powiedzenia, bo tu gdzie mieszkam raczej krawezniki przy przejsciach sa rozplaszczone a i chodniki sa w dobrym stanie. tyle, ze moj wozek to nie parasolka a zwykla spacerowka (nie mial odczepianej gondoli tylko mial jakby miekka gondole wlozona do rozplaszczona czesc spacerowa
- nie wiem czy to czytelne wyjasnienie)
carla ja Filipka stopniowo odzwyczajalam do smoczka. najpierw zabiaralam mu go zaraz po spaniu rano i dawalam ponownie jak szedl spac w poludnie. w tym czasie chodzil z nim do przedszkola i bywalo, ze tak uzywal go czesciej niz podczas snu. dlatego zdecydowalam sie na dalszy krok i zabieralam mu go na caly dzien oddajac dopiero przed samym snem na noc. w dzien smoczek byl ukryty w niewidocznym i niedostepnym miejsciu by nie draznil swoim widokiem. jak juz tak postanowilam to sie nie lamalam nawet wtdey jak Filipek plakal. a na koniec oduczylam go od smoczka na noc tez. dawalam mu jakas przytulanke i poszlo. dzis smoczek jest juz odlegla przeszloscia z czego sie bardzo ciesze. bo widzialam w przedszkolu dzieci starsze niz Filip obecnie a ze smokiem w paszczy.
co do mleka w nocy to ja jestem za tym by w ogole w nocy dziecko nic nie jadlo. nie mowie o maluszkach, ale powyzej roku po prostu dziecko nie musi jesc w nocy i powinno ta noc przesypiac.
nie powiem, bo mialam taki motyw z Filipkiem (chyba 9 m-cznym), ktory mi po nocach sie zczal czegos domagac. wiec ja do kuchni mleczko robic. i tak 3 noce bylo. potem to przeanalizowalam i powiedzialam dosc. nasteonej nocy dostal wode sama. byl bunt i ryk. ale to przetrwalam i po kilku nocach mialam spokoj. Filip nie budzil sie nawet na ta wode![tak :tak: :tak:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/yes2.gif)
ale jesli jestes zdecydowana dalej podawac mleko to moze sprobuj z takim twardym dziobkiem niekapka (od aventa to jest zielony dziobek, bialy jest bardziej gumowy).
Filip dlugo takich uzywal. teraz ma wode caly czas dostepna w takim jakby bidonie ze slomka. jest on tez niekapkiem, bo trzeba ta slomka zacisnac w ustach by moc sie napic. no i jest zamykany.
natomiast podczas posilkow kiedy siedzi w foteliku daje mu pitko w ceramicznym kubeczku zwyklym tyle, ze mniejszego rozmiaru.
z nocnikiem to ja Ci nic nie napisze, bo sama daja ciala na calej linii w tym temacie... juz raz sie wzielam ostro do roboty, ale potem Filip wkolko byl chory i sral na rzadko wiec te dzialania zarzucilam. wkoncu postanowilam poczekac na cieplejsze dni i ruszyc do roboty w tym temacie![tak :tak: :tak:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/yes2.gif)
carla ja Filipka stopniowo odzwyczajalam do smoczka. najpierw zabiaralam mu go zaraz po spaniu rano i dawalam ponownie jak szedl spac w poludnie. w tym czasie chodzil z nim do przedszkola i bywalo, ze tak uzywal go czesciej niz podczas snu. dlatego zdecydowalam sie na dalszy krok i zabieralam mu go na caly dzien oddajac dopiero przed samym snem na noc. w dzien smoczek byl ukryty w niewidocznym i niedostepnym miejsciu by nie draznil swoim widokiem. jak juz tak postanowilam to sie nie lamalam nawet wtdey jak Filipek plakal. a na koniec oduczylam go od smoczka na noc tez. dawalam mu jakas przytulanke i poszlo. dzis smoczek jest juz odlegla przeszloscia z czego sie bardzo ciesze. bo widzialam w przedszkolu dzieci starsze niz Filip obecnie a ze smokiem w paszczy.
co do mleka w nocy to ja jestem za tym by w ogole w nocy dziecko nic nie jadlo. nie mowie o maluszkach, ale powyzej roku po prostu dziecko nie musi jesc w nocy i powinno ta noc przesypiac.
nie powiem, bo mialam taki motyw z Filipkiem (chyba 9 m-cznym), ktory mi po nocach sie zczal czegos domagac. wiec ja do kuchni mleczko robic. i tak 3 noce bylo. potem to przeanalizowalam i powiedzialam dosc. nasteonej nocy dostal wode sama. byl bunt i ryk. ale to przetrwalam i po kilku nocach mialam spokoj. Filip nie budzil sie nawet na ta wode
![tak :tak: :tak:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/yes2.gif)
ale jesli jestes zdecydowana dalej podawac mleko to moze sprobuj z takim twardym dziobkiem niekapka (od aventa to jest zielony dziobek, bialy jest bardziej gumowy).
Filip dlugo takich uzywal. teraz ma wode caly czas dostepna w takim jakby bidonie ze slomka. jest on tez niekapkiem, bo trzeba ta slomka zacisnac w ustach by moc sie napic. no i jest zamykany.
natomiast podczas posilkow kiedy siedzi w foteliku daje mu pitko w ceramicznym kubeczku zwyklym tyle, ze mniejszego rozmiaru.
z nocnikiem to ja Ci nic nie napisze, bo sama daja ciala na calej linii w tym temacie... juz raz sie wzielam ostro do roboty, ale potem Filip wkolko byl chory i sral na rzadko wiec te dzialania zarzucilam. wkoncu postanowilam poczekac na cieplejsze dni i ruszyc do roboty w tym temacie
![tak :tak: :tak:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/yes2.gif)
anowi82
Fanka BB :)
Martynka tez sie na poczatku nie chciala siadac na nocnik. sluzyl jej do zabawy
sadzala misie, nosila go, ja jej nie zmuszalam by siadala na nocnik. nastepnie dala sie przekonac by usiasc na nocnik ale w rajtuzach i z pampersem. potem dopiero bez.
mocno pilnowalam by robila siku gdy miala ospe. takze teraz jest nawet nawet. heh najgorsze dla mnie to gdy Martynka wstaje tak okolo 5 czy 5.30 to ja tez i odrazu sadzam ja na nocnik. ma stałe pory kiedy sadzam ja na nocnik. jak wiecej wypije to tak za godzine tez sadzam. jak ona siedzi na nocniku to albo czytam bajeczki albo poprostu jestem przy niej
tyle ze kupy nie zrobi na nocnik.
mocno pilnowalam by robila siku gdy miala ospe. takze teraz jest nawet nawet. heh najgorsze dla mnie to gdy Martynka wstaje tak okolo 5 czy 5.30 to ja tez i odrazu sadzam ja na nocnik. ma stałe pory kiedy sadzam ja na nocnik. jak wiecej wypije to tak za godzine tez sadzam. jak ona siedzi na nocniku to albo czytam bajeczki albo poprostu jestem przy niej
tyle ze kupy nie zrobi na nocnik.
mlodaMama1987
Zaangażowana w BB
- Dołączył(a)
- 15 Marzec 2011
- Postów
- 105
ja sie witam skromnie bo jak zwykle nie odzywala sie ale za to caly czas was czytam i jestem na bierzaco, a to przez to ze ostatnio nie za dobrze sie czuje i jak wlacz ekompa to na szybko poczytac. Ogolnie to samopoczucie marne caly czas sie czuje zmeczona jakos ta druga ciaza inaczej na mnie wplywa poza tym mam starszne bolesci biodra od srodka jakby mi kto igly wbijal az bol promieniuje na kregoslup no i poza tym martwi mnie jedno ze dzidzia slabo sie rusza, nie ze w ogole ale malutko tylko wieczorem jak juz leze i zmusze ja do ruchow glaszczac brzuch to ze 3 4 razy smyrnie mnie i to wszystko
z pierwsza inaczej bylo albo juz nie pamietam w koncu to juz czas na porzadne ruchy i nie wiem martwie sie strasznie do gina mam 12 kwietnia dopiero nie wiem moze panikuje
tak czytam was ze temat wszedl o pieniadzach no niestey u mnie nie nalezy sie nic bo moj zarobek przekracza mi prog i ani alimentow z funduszu ani rodzinnego nie mam nawet zapomogi nie dostane na dziecie ktore sie urodzi bo tez za wysoki a nie wspomne ze przekracza mi dochod o smieszne 60 zl
a z funduszu jak pamietam ktoregos roku mialam to wpisywalam dane tylko rodzicow jego swoich mi nie kazali
katerinko oczywiscie nagoretsze buziaczki dla coruni![Smile :) :)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
przeprasazm ze tak ogolnie ale to przez to moje ciazowe samopoczucie , a tak bym chciala juz babla miec kolo siebie
tak czytam was ze temat wszedl o pieniadzach no niestey u mnie nie nalezy sie nic bo moj zarobek przekracza mi prog i ani alimentow z funduszu ani rodzinnego nie mam nawet zapomogi nie dostane na dziecie ktore sie urodzi bo tez za wysoki a nie wspomne ze przekracza mi dochod o smieszne 60 zl
a z funduszu jak pamietam ktoregos roku mialam to wpisywalam dane tylko rodzicow jego swoich mi nie kazali
katerinko oczywiscie nagoretsze buziaczki dla coruni
przeprasazm ze tak ogolnie ale to przez to moje ciazowe samopoczucie , a tak bym chciala juz babla miec kolo siebie
a ja się pochwalę, że od jakiegoś miesiąca Maja pięknie woła, nie używamy już pampersów. wiecie co zadziałało? przedszkole. Młoda doskonale wiedziała kiedy jej się chce, czasami nawet z premedytacją chowała się gdzieś bylebym jej nie przeszkadzała w robieniu w pieluchę. ale... uwielbia dzieci, wie, że Wojtuś chodzi do przedszkola i sama mi często mówi, że chce iść. więc wykorzystałam ten fakt i tłumaczyłam jej, że w przedszkolu dzieci nie sikają do pieluchy etc. etc. I tak w zasadzie prawie że z dnia na dzień M. zaczęła wołać, nie muszę jej przypominać, posikała się 2 razy na początku.
mamy za to inny problem. M. ostatnio ciągle krzyczy, całe dnie się drze o byle co, mam jej już dosyć momentami :/ i nie wiem z jakiego to powodu, nie miała tak wcześniej![Frown :( :(](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
mamy za to inny problem. M. ostatnio ciągle krzyczy, całe dnie się drze o byle co, mam jej już dosyć momentami :/ i nie wiem z jakiego to powodu, nie miała tak wcześniej
Ostatnia edycja:
ravenalka gratulacje! Pamietam jaka sama bylam szczesliwa jak mloda sie nauczyla na toalete i nie musialam zmieniac pieluch ![Smile :) :)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
Dziewczyny, w tym temacie polecam watek drugi i trzeci rok zycia, tam jest pieluchom dziekujemy, mozna popytac i poczytac![Wink ;) ;)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
Co do krzyku tez polecam dwu-trzylatki, my tam sobie duzo dyskutujemy na temat naszych malych potworow![Smile :) :)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
mlodaMama mam kolezanke, ktora tez jest w ciazy z drugim i mowi to samo - duzo bardziej zmeczona, duzo bardziej wszystko boli
Nie przejmuj sie. A jesli martwia Cie ruchy to najlepiej zapytac lekarza, ale dzidzia moze byc po prostu spokojniesza niz poprzednie dziecko
I sobie smyra zamiast kopac - wazne ze sie rusza.
Dziewczyny, w tym temacie polecam watek drugi i trzeci rok zycia, tam jest pieluchom dziekujemy, mozna popytac i poczytac
Co do krzyku tez polecam dwu-trzylatki, my tam sobie duzo dyskutujemy na temat naszych malych potworow
mlodaMama mam kolezanke, ktora tez jest w ciazy z drugim i mowi to samo - duzo bardziej zmeczona, duzo bardziej wszystko boli
dziś dostałam garniturek do chrztu śliczny beżowy, tylko małego już dziś nie męczyłam bo śpiący był jak wróciliśmy i jak bym zaczęła przymierzać to by wrzeszczał. Chyba trochę za duży ale może coś da się z nim zrobić. Jutro trochę biegania i załatwiania mnie jeszcze czeka przede wszystkim muszę jakiś lokal znależć bo miało być skromnie a wyszło .... 18 osób plus prawie 2 letnie dziecko czyli 18,5 osoby. Oj trochę dużo jak dla bezrobotnej :-)
Ja to chyba wyrodna matka jestem, ale jestem potwornym śpiochem, jeszcze jak mieszkałam z tatuśkiem to nie słyszałam jak mały w nocy płakał i budził mnie "przystawiając" dziecko do ucha ;-) No i jak mały idzie spać o 18, 19 to budzi się już z wrzaskiem o 5, 6 i dostaje mleczko. W nocy popłakuje ale nie potrafię się zmusić żeby wstać :-(
Ale chyba Carlaa pomoże właśnie jak mała będzie miała własny pokój, mój jak zaczął osobno spać w innym pokoju mniej się budził niż jak spał ze mną.
katerinka111 tak się podpytywałam że może da się bez sądu, jakoś nigdy nie miałam kontaktu i jakoś mnie tam nie ciągnie, no ale jak się nie da to trudno...
mlodamama1987 mój też mało fikał na początku a potem myślałam że mi brzuch pęknie. Życzę dobrago samopoczucia dla Ciebie i dzidziulki. A jeszcze na mojego działało jak się czegoś słodkiego najadłam, wogóle jak się objadłam :-)
Ja to chyba wyrodna matka jestem, ale jestem potwornym śpiochem, jeszcze jak mieszkałam z tatuśkiem to nie słyszałam jak mały w nocy płakał i budził mnie "przystawiając" dziecko do ucha ;-) No i jak mały idzie spać o 18, 19 to budzi się już z wrzaskiem o 5, 6 i dostaje mleczko. W nocy popłakuje ale nie potrafię się zmusić żeby wstać :-(
Ale chyba Carlaa pomoże właśnie jak mała będzie miała własny pokój, mój jak zaczął osobno spać w innym pokoju mniej się budził niż jak spał ze mną.
katerinka111 tak się podpytywałam że może da się bez sądu, jakoś nigdy nie miałam kontaktu i jakoś mnie tam nie ciągnie, no ale jak się nie da to trudno...
mlodamama1987 mój też mało fikał na początku a potem myślałam że mi brzuch pęknie. Życzę dobrago samopoczucia dla Ciebie i dzidziulki. A jeszcze na mojego działało jak się czegoś słodkiego najadłam, wogóle jak się objadłam :-)
reklama
hej dziewczyny, ja tak na szybko, nie wiem co mam robic, ex nie placi mi bierzacych alimentow ani zaleglych kosztow, chcę iść do komornika ale tu pojawia się pytanie. Ja jestem z wrocławia, rozprawa była we wrocławskim sądzie rejonowym, tatusiek jest ze środy śląskiej, gdzie ja mam iść do komornika? wie któraś coś na ten temat? to pilne
Podziel się: