reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Samotna Matka- Samotna w ciazy?

reklama
honey01 kurczaki współczuję. Mi 8 rosną od iluś lat i ta ostatnia jeszcze się nie przebiła i od czasu do czasu mnie boli aż cała łepetyna mnie boli i tylko mam nadzieję że jak mój miś ząbkuje to nie jest aż tak bolesne.
a dziś ktoś zmarł podczas wyrywania zęba widziałam w tv taką informację pisaną na pasku to nie znam szczegółów ten ktoś chyba miał całkowite znieczulenie
 
honey nie strasz!! Mi tez rosnie paskudnie osemka, ale jakis czas temu przestala, wiec olalam sprawe. Dentystka powiedziala, ze poki nie rosnie dalej to nic nie bedziemy robic, bo moze juz nie bedzie albo sie wyprostuje. Ale rwanie mnie przeraza - do tej pory mialam tylko zwykle borowanie i to w znieczuleniu zawsze.

Co do wozka - moj x-lander jest straszliwie ciezki!! Moze ja mam jakis inny model.

Dziewczyny, czy ktoras z Was ma alimenty z funduszu? Tez musialyscie podawac dane swoich rodzicow? Bo mi kazala wpisac i nie wiem co oni z tym potem chca zrobic. Niby w prawie jest ze tez sa zobowiazani do alimentacji na wnuka, ale przeciez i tak pomagaja...Nie wiem czy to tylko taka papierologia, czy rzeczywiscie zamierzaja ich zmusic do placenia alimentow (bzdura!!) i jednoczesnego scigania tatusia...

Jaimis mi tez sie cos takiego snilo ostatnio, ale na koniec odbilam swoje dziecko:):). W ogole ostatnio jakies bzdury mi sie snia.

Carlaa sto lat, lalalaa :)
 
Ostatnia edycja:
moja corcia ma dzis 7 urodzinki:-):-):-):-):-) jak ten czas leci ,od 6 rana juz dzialam,zaraz ide po torcik i o 17 przychodza kolezanki i goscie,robie skromnie,torcik i slodkie i tyle .pobawia sie ,potancza
tata pamietal o urodzinach,zadzwonil i przyslal kartke i mala jest w siodmym niebie


charlene ja mam fundusz i tak jest z danymi,ja sie tez pierwszy raz zdziwilam ze i rodzicow obojga stron,ale ja pisalam tak ze moj tata i jego tata nie zyja,mojej mamy dane i ze ma emeryture i nie jest w stanie pomagac a z druga babcia nie mam kontaktu i nie wiem co robi i z czego zyje:-)a telefonu nie mam heheh.i tak samo co jakis czas komornik bedzie ci przysylal do domu rozne pisma,ja wlasnie teraz dostalam jaki jest stan zadluzenia na zaliczke,dla mnie i wogole,
 
Dziewczyny, czy ktoras z Was ma alimenty z funduszu? Tez musialyscie podawac dane swoich rodzicow? Bo mi kazala wpisac i nie wiem co oni z tym potem chca zrobic. Niby w prawie jest ze tez sa zobowiazani do alimentacji na wnuka, ale przeciez i tak pomagaja...Nie wiem czy to tylko taka papierologia, czy rzeczywiscie zamierzaja ich zmusic do placenia alimentow (bzdura!!) i jednoczesnego scigania tatusia....
Ja tez mam fundusz i oni chca dane rodzicow jego bo jesli z nimi mieszka wedlug prawa dlug przechodzi na nich i musza płacic ( ja tak mialam , poki oboje byli to sciagał z nich teraz mama nie zyje to juz nie , a dwa to to ze umnie dlug przejol UG bo to on mi wypłaca kase ) a moich rodzicow by spawdzic czy za bogata nie jestem
 
no to chyba nici z funduszu :/ Jego rodzicow nie znam, nie wiem gdzie mieszkaja, wiec ta kwestia odpada. Natomiast wydaje mi sie, ze to zeby moi przejeli dlug to glupota. I tak pomagaja, to nie wiem co MOPS zamierza z tym zrobic. Oczywiscie pewnie dlug eksa wciaz bedzie jego dlugiem, ale raczej nie sadze zeby kiedykolwiek udalo sie go sciagnac...Wiec fundusz zamiast placic bedzie wymagal tego od moich rodzicow?? Troche to bez sensu. Co to ma za znaczenie jaki maja dochod? przeciez to ich dochod, nie moj. A w praktyce wyjdzie, ze chociaz pomagaja mi od urodzenia Sary, to skoro eks nie placi to oni maja pomagac z tego powodu jeszcze wiecej. Genialne...

A poza tym Margolcia, co to znaczy dla nich za bogata? ;) Ze niby jaki pulap ustanawiaja zeby stwierdzic czy moi rodzice sa bogaci czy nie sa (bo ze ja nie jestem to maja czarno na bialym) Przeciez dochody to jedna sprawa, a druga to zobowiazania, ktore sie ma (kredyty, mieszkania, samochody, studia dzieci, jedzenie itp) Czy zamierzaja o to wszystko wypytywac?? To skonczy sie pewnie na tym, ze bedzie sporo papierologii, chodzenia i zalatwiania i guzik z tego. Ja rodzicow nie bede prosic o placenie alimentow, wstyd by mi bylo...Wiec zostane z niczym.
 
Ostatnia edycja:
no to chyba nici z funduszu :/ Jego rodzicow nie znam, nie wiem gdzie mieszkaja, wiec ta kwestia odpada. Natomiast wydaje mi sie, ze to zeby moi przejeli dlug to glupota. I tak pomagaja, to nie wiem co MOPS zamierza z tym zrobic. Oczywiscie pewnie dlug eksa wciaz bedzie jego dlugiem, ale raczej nie sadze zeby kiedykolwiek udalo sie go sciagnac...Wiec fundusz zamiast placic bedzie wymagal tego od moich rodzicow?? Troche to bez sensu. Co to ma za znaczenie jaki maja dochod? przeciez to ich dochod, nie moj. A w praktyce wyjdzie, ze chociaz pomagaja mi od urodzenia Sary, to skoro eks nie placi to oni maja pomagac z tego powodu jeszcze wiecej. Genialne...

A poza tym Margolcia, co to znaczy dla nich za bogata? ;) Ze niby jaki pulap ustanawiaja zeby stwierdzic czy moi rodzice sa bogaci czy nie sa (bo ze ja nie jestem to maja czarno na bialym) Przeciez dochody to jedna sprawa, a druga to zobowiazania, ktore sie ma (kredyty, mieszkania, samochody, studia dzieci, jedzenie itp) Czy zamierzaja o to wszystko wypytywac?? To skonczy sie pewnie na tym, ze bedzie sporo papierologii, chodzenia i zalatwiania i guzik z tego. Ja rodzicow nie bede prosic o placenie alimentow, wstyd by mi bylo...Wiec zostane z niczym.

nie oni nie maja prawa sciagac z Twoich rodzicow ..... ale musza ustalic jak fnansowo stoice .... przedewszystkim dlatego ze mieszkasz u rodzicow i dom jest ich wlasnoscia ...... ale jest na to wyjscie ( ja tak robie) owsze zglos sie , przyjda Ci na wywiad ( bo tak glownie robia) i Ty im powiedz razem z rodzicami ze owszem ze mieszkasz u nich bo niestac Cie na mieszkanie ale prowadzisz odrebne gospodarstwo domowe , ze rodzice pozwalaja Ci kozystac z kuchni . jak zapytaja o oplaty niech mama badz rodzice powiedza ze nie biora od Ciebie nic bo przeciez ty nie masz z czego a ze wspomagaja ... no wkoncu jestes córka a pozatym robia to dla wnuczki bo nie ma ojca ktory by sie zobowiazal do czego kolwiek a glodna i sama Ciebie nie zostawia z dzieckiem .... to jest moj patent ktory idzie juz 5 rok aczkolwiek to sama prawda
 
tak czytam o tych alimentach z mopsu i się "dziwuję" skoro dziecko mają utrzymywać oboje rodzice a dziecko jest przy matce i ona go utrzymuje to co ich obchodzią rodzice matki, niech czepiają się ojce i jego rodziców.
Charlene i nie poddawaj się łatwo z alimentami, skoro Sarę udało Ci się odbić to i alimenty wywalczysz :-)

A ja dziś byłam w kościele mamy chrzest na 10 kwietnia muszę szybko ustalić kto przychodzi i jeśli w domu się nie pomieszczą to muszę szybko jakąś knajpę znależć. A ksiądz nie był zadowolony jak dałam 50 zł :sorry: A wypytywał się o tatuśka i pytał czy mam innego chłopa :szok: powiedziałam że ja to ciągle kocham tatuśka tylko on nas nie. A ubranko do chrztu które mam od koleżanki jest za duże tak że chyba jeszcze muszę ekspresowo coś znależć.

katerinka111 sto lat dla córci od ciotek z sieci :-) I jak po imprezce?
 
reklama
jaimis dziekuje , imprezka spokojna,dziewczyny sobie potanczyly,pobawily sie ,pogadaly,mala zadowolona z prezentu a najbardziej z tortu:)
charlene jak odpuscisz? i tak fundusz wyplaca tylko 500 zla ale na ulicy to nie lezy,mozesz rozne bajki wymyslec ale nie daj sie,zreszta czytalam ze teraz sciaganie dlugow jest objete wszystkimi krajami za granica oprocz wielkiej brytani to co sie martwisz,komornik i tak bedzie robil swoje a jemu beda dlugi rosnac,jak tam kiedys zobaczy kilka zer na minus to jemu sie odechce:-D



tylko oczywiscie mama miala znowu napad,jak zawsze jak juz wszyscy poszli i musiala mi powiedziec pare nie milych i nie potrzebnych slow,normalnie tak sie wscieklam ale nie wdaje sie z nia w zadne dyskusje,bo to nie ma sensu,ona za to nie moze ,choroba paskudna jak na moje oko i tak juz bedzie miala do konca...
 
Do góry