reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Samotna Matka- Samotna w ciazy?

no to mialas prezenick i kwiatki bo moj przychodzilz potulna minka staral sie zalagodzic a jak widzial ze jestem nieugeta robil mi bure i wychodzil! konczylo sie tak ze to ze sie schlal i nic nie pamietal to byla na koncu moja wina!
pamietam jak szykowal sie ostro na impreze! ale tylko meska wszyscy kumple beda smai bez kobiet wiec okjakos to przebolałam i poszlam z kumpelami na dyskoteke.. i wyobrazcie sobie wchodze i widze jak siedzi w boskie ze znajomymi i kazdy facet ma laske tylko on nie? oczywiscie nie trudno bylo sie domyslic dlaczego mnie nie chcial! moglabym wiele napisac ale co bym zlego nie napisala to jednak zawsze ciut dobrego kochajacego serca skradl mi na zawsze!



eh u mnie tez czasem tak bylo...nawet wyzwiska lecialy...a potem rano jak wytrzezwial placz itd..blaganie o litosc..
 
reklama
Tak sobie wspominamy tych ex ex to ja Wam powiem, że w moim życiu jest ktoś taki. Ktoś z kim byłam, ale rozstaliśmy się z uwagi na km które zaczęły nas dzielić. Jednak nie umiem opisać relacji z tym człowiekiem. Motylki mam w brzuchu nadal kiedy o nim myślę... on mówi, że nie ma dnia w którym o mnie nie pomyślał, że wie o mnie cała jego mieścinka, i nie umie się z żadną kobietą związać, bo żadna mi nie dorównuje ( ehhhhhhhhhhh.... ) Wie w jakiej jestem teraz sytuacji... wspiera mnie, mówi, że nie może sobie znaleźć miejsca kiedy wie jak mi źle. Czuje kiedy o mnie myśli... np. dziś pisałam do niego sms'a a on w tej samej chwili pisał mi na GG i nasz treści były takie same " myślę o Tobie " coś pięknego... Powiedział, że gdy tylko zahaczy się na stałe w swojej nowej pracy, nie ma to tamto zabiera mnie i Zuzie.
Szczerze Wam powiem, że byłam przekonana i on też jak się okazało po rozmowie, że to z czasem wygaśnie... ale to nadal jest bardzo żywe... ożywa kiedy mamy ze sobą kontakt... żałuję, że nie daliśmy sobie szansy wcześniej... BARDZO, ale nie żałuję na pewno, że będę mieć córeczkę :)
 
i ja nie raz mysle co by bylo jakbym byla z jakims moim ex,moze bylabym szczesliwa,moze gdybym nie konczyla z blachych powodow to bylalbym teraz zona :szok:nie wiem sama ale nikt czasu nie cofnie i trzeba zyc dalej

annek moj ex od kuby tez mial takie przeblyski ale na tym sie konczylo,dla mnie tacy ludzie nie dorastaja do tego zeby byc ojcem i pelnic jakas role,nie mozna tego nabyc w jednej chwili a juz po wynikach testu.........................
ale zycze ci jak najlepiej,kazdej z nas musi sie kiedys ulozyc
dafi a co sie stalo miedzy wami,ze sie nie uklada? zdjecie masz super slubne
orchidea kazdy ktory pije ma cos z deklem :-D mysli wtedy kiedy szumi mu w glowie a po trzezwiaku nie zdolny do zycie

wiesz od dluzszego czasu nie mozemy sie dogadac ani zgrac. pracuje od 9-17 ja rozumiem praca praca ale w domusa tez obowiazki. ja mu zawsze powtarzam ze w domu mam etat sprzatczki kucharki i niani. Nikt mi za to nie placi a on nawet nie podziekuje ze ma czysto wszystko poprane dziecko szczesliwe itp.. ciagle marudzi narzeka itp.. jak cos poprosze to jest zawsze magiczne "zaraz", i to zaraz przeradza sie w nigdy. jest mechaikiem wraca caly czarnyjak umyje rece w umywalce to kafeli umywalka kabina prysznicowa i toaleta sa czarne ale on po sobie etgo nie posprzata! zrzuci smierdzace ciuchy na srdoku lazienki i mozesz sie zbaic on ich nie wezmie... w obloconych butach zawsze wejdzie do domu zrobi runde po wszystkich pomieszczeniach pozniej je zdejmuje! tlumacze juz od ponad roku te kwestie ale to jak do gluchego jednym uchem wlatuje drugim wylatuje.

Twierdzi ze pzrzeze mnie spoznia sie do pracy bo mu przed 9 wymyslm jakies misje (czyt. obowiazki).
on za zadanie ma codziennie wyniesc mi smieci i zrobic zakupy na obiad. czy to tak wiele?
bylismy dzis u moich rodzicow na doslownie 15 minut wracajac od nich a mamy do siebie przejscie z bloku do bloku powiedzialam do niego: to ja wstawie wozek i pojedziemy do miasta. uzgodnilismy to wczesniej. Ale on zagrymasil... poklocilismy sie i pojechal do mamusi! dodam ze pepowina nie odcieta jest miedzy nimi! jak mamy problem i sie poklocimy od razu jedzie do niej i sie zali!!!! pozniej pojechal na myjke i wrocil ze stwierdzeniem ze nie jedziemy na zakupy bo mu sie nie chce! wscieklam sie! w lodowce tylko siwatlo a jutro swieto! weszystko zamkniete! co on zmaierza jesc? pewnie pojedzie do mamy ja bede glodowac bo ja to sie nie licze! ostatnio jestem odepchnieta na bok. caly czas siedzi w swoim siwecie.

moze ejstem bezczelna w tym momencie ale nasze tel nie maja w sobie nic do ukrycia. on czesto bierze moj a ja jego. wczoraj mial na koncie 6.80 dzis rano 3.80 a teraz tylko 9gr!!!!!!
zastanawiam sie gdzie podzialy sie te pieniadze? do mnie ma za darmo do mamy nie dzwonil!
moze wcale nie byl u mamy! ja wyczuwam ze cos jest nie halo a najgorsze ejst juz to ze mi sie dzis 10 dzien @ spoznia. mam nadzieje ze to falszywy alarm jednak sie okaze!

odnosnie zdj slubnego i slub mialam popsuty! nie wiem po co moja sznowna tesciowa sie wpiernicza w nasze sprawy ale na dzien pzred slubem mojego meza ex zadzwonila do tesciowej ze chce nr do M! a ta stara prukwa jej dala! i wyobrazcie sobie ze zwozimy ciasta napoje itp do restauracji i ona zadzwonila a moj zaczal sobie z nia pieknie rozmawiac! zjadalo mnie z zaz drsci! pozniej wyszperalam jeszcze kilka smsow od niej! podpisywala sie Pusia! co za menda! ze wie ze ma rodzine i ze niebawem dizecko ale za nim teskni chcialaby sie z nim spotkac bo bardzo jej go brakuje. poklocilismy sie na dzen przed slubem i mu pweidzialam ze lubu nie bedzie! ze mam doc nie chce zeby bylo jak z tym K co pisalm posty wyzej! wiec wzial przy mnie zadzwonil do niej kazal skasowac swoj nr nigdy wiecej nie dzwonic bo nie chce jej znac. ale nie wiem czy to bylo ukartowane zagranie czy tez moze szczere. Kilka dni po slubie napisala znow do niego ze ma jakies listy jego ktore przyszly na jej adres bo mieszkali kiedys razem!
pamietam jeszcze jedna impreze sylwestrowa. Nie zapomne jej chyba nigdy... moj maz (wtedy mezem jeszcze nie byl) na chwile poszedl do kuchni wtedy jeszcze palil papierosy i ja po pewny momecie weszlam i widze jak stoja jego kumple a on cos majstruje z cyckami laski ktora wyprawiala sylwka u siebie! wyszlam jak wystrzelona z procy! nie chcialam gadac z nikim! rzekomo opowiadal cos o biuscie swojej siory bo jego siora ma nprawde maga giga cycki! uwierzylam ale nie umiem zapomnniec i wypominam mu... po tym jak juz byl podpity znow mi zaginal... poszlam szukac go do kuchni a on z kolega i ta laska z lazienki wyszli! niby nic nie dzialo sie wyglupiali sie czy cos iwbijali sie lasce do toalety ale ja w to ne wierze! jestem przeczulona! planowlaismy pozniej slub ale caly czas mialam go na oku! slub mial byc w tym roku w sierpniu jednak z racji ze okazalo sie ze jestem w ciazy odbyl sie w zeslzym roku w sierpniu. na poczatku bylo nawet ok jakos tak do 7 miesiaca ciazy! juz poznije sama rutyna krzyki klotnie placz! nigdy mnie nie uderyl le przez ostatnie kilka dni uslyszalalam kilkakrotnie ze ma ochote mi w ryj przywalic! poki sowa to jeszcze go nie wyganiam ale jakby uderzyl to na pewno bym go za dzrwi wywalila i siebie i idziecka nigdy nie pokazala mu!!!!!!!

wybaczcie za lekturke....

Fikusek niepokoi mnie buzka Julki dostaje jakis dziwnych plamek cos! zrobie zdjecie jutro to ci pokaze. dodatkowo cieszylm sie z kupy juz a tu zonk. cisnela 2 razy rano szlam przebrac ja dumna a tam pampers pusty! dalam czopka i tylko ubralam ja i zrobila kupke!
nie mam pojecia juz co robic.. nic na nia nie dziala!
no i sliczny avatarek:)

zmykam spac. biore mala do siebie i bedziemy lulac sobbie. mam nadzieje ze M sie nie przyplacze do nas.
 
Ostatnia edycja:
Dafii...co za dupek...Piluj go..ja bym nu nie ufala..;/ Mam nadzieje ze to tylko falszywe alarmy.. Moj dawcna to maminsynek i czuje ze przez amamusie mnie zostawil..;/
 
ja tam nie mam zadnych tesknot za exami (tymi przed exem ojcem Fifka). nawet po rozstaniu z ostatnim exem nie wracalam myslami do poprzednich.
ale rozumiem doskonale tesknote za kims kto na to nie zasluguje. bo po tym jak ex od Fifka mnie rzucil dlugo dlugo za nim tesknilam. mimo calego zla jakie mi wyrzadzil nie wyobrazalam sobie zycia z jakims innym facetem. ponad rok walczylam z uczuciem i tesknota. a tym trudniej bylo kiedy on przez ponad pol roku chcial do mnie wracac...

a dzis? dzis to moge exowi dziekowac za to, ze mnie zostawil. bo z nim nie mialabym dobrego zycia. z pewnoscia wszystko bym w domu robila sama. a on by tego nawet nie docenial. i pewnie jak zwykle inwestowalby wszystko w siebie a mnie by sie co najwzyzej czasem cos przyoadkiem skapnelo.
Dafi jak piszesz o swoim mezu to zaraz wlasnie wyobrazam sobie jakie zycie mialabym z exem. tez mial czesto brudna robote. i zamiast rozebrac sie z ciuchow jak najszybciej, umyc sie porzadnie i dopiero potem mysec o czyms innym to on najpierw musial przedefiladowac po calym mieszkaniu, otworzyc lodowke, zajrzec do kompa. efekt: piach w calym mieszkaniu, wszedzie slady brudnych lap. i moglam zapomniec, ze to po sobie sprzatnie.
jedynym obowiazkiem domowym bylo wyrzucanie smieci- ale musialy byc wystawione za drzwi, bo pod zlewem pan ich znalezc nie mogl...
wiec ogolem ex zrobil mi przysluge zostawiajac mnie (choc bardzi dlugo tego tak nie odbieralam)
w czwartek mialam z moim M rocznice. i po tym roku moge powiedziec, ze dopiero zobaczylam co to jest zdrowy zwiazek. co to partnerstwo, szacunek, przyjazn. zobaczylam jak mezczyzna moze troszczyc sie o kobiete i o nieswoje dziecko. wiadomo, ze, jak wszedzie, sa klotnie i nieporozumienia, ale tak naprawde sa to jakies *******y, ktore wkurzaja w danym momencie a o ktorych latwo zapomniec pozniej.
a tak z innej beczki to zabieram dzis po poludniu syna do Kulhuset. i juz wyjasniam co to :biggrin2:. wiec to takie wewnetrzny "plac zabaw". kapiel w pileczkach, slizgawki itp. jeszcze tam nie bylam, ale slyszalam od kolezanki, ze jest super. na pewno sie bedzie Filipek cieszyl jak nie wiem co :tak:. napstrykam mu tam zdjec.
a w kwestii exa powiem jeszcze, ze moj oststnio sobie ubzdural, ze Filip powiedzial na mojego M TATA i zlapal dola na maxa :-D a odrazu wyjasniam, ze od poczatku uznalismy, ze M bedzie nazywany wujem M. i zawsze w ten spob jest o nim mowa. a Filipek od dawna swiadomie tak go nazywa (wpierw wymawial to juja a teraz jajo :-D). a slowa tata w zna w znaczeniu ojciec. choc czesto te slowa wypowiada. nie potrafi wymowic papa- na pozegnanie i zamiast tego mowi: taataa.
no, ale moj ex se uroil i przezywal to caly weekend :tak:
 
reklama
To przykre Daffi co teraz musisz przechodzic.to wlasciwie szarpanina taka.

A mi wczoraj na nk napisała jakaś flądra mojego exa.Zarzuca mi ze gnebie takiego wspanialego faceta.Że skoro nie chce z nim byc to po co chce od niego pieniedzy???Że ON jej powiedzial ze jestem msciwa bo do tej pory nic od niego nie chcialam a jak dowiedzialam sie ze zarabia sporo to nagle wyciagam łapy po pieniadze .Jego pieniadze.Że niby nie chce pokazac mu dziecka a kase jego chce.Że powinnam dac mu spokoj bo uklada sobie życie z nią i byc moze wezma ślub.:-D:-D:-DNo i ze powinnam sobie roboty poszukac a nie kase od faceta ciągnąc:-D:-D:-D.Zapomnial jej tylko dodac ze prace to ja mam:-)

Kolejnej kitu nawciskal.Bez klamstw facet życ nie umie.I nawet podal link do mojego profilu:wściekła/y:.Sam nie interesuje sie corka,ciagla walka od urodzenia o alimenty ktore prawnie mi sie naleza a tu taka menda wpieprza sie w cudze życie.Ślub???hahahahahah.Mnie tez jak poznal to po tygodniu juz chcial slubu.
to sie dziewczyna zdziwi jak wyjda na jaw jego sprawki.Nie zamierzam jej uswiadamiac.Szkoda nerwow.

Jak ja nienawidze takich bab co wpieprzają sie w cudze życie:wściekła/y:!!!!
 
Do góry