anowi82
Fanka BB :)
Rosi wiesz tak szczerze to kazdego moglabys sie czepic. napisze ci odnosnie mnie. teraz tak patrzac z perspektywy czasu to widze ze moj zwiazek z ex mial bledy. a ja ich wczesniej jakos niedostrzegalam. i mam tego konsekwencje jestem sama z dzieckiem. gdybym ja to zauwazyla to dzis bylaby inna sytuacja.
no ale kurcze stalo sie. po mnie tez mozesz pojechac bo bylam w zwiazku na odleglosc, do exa mam ponad 500km. w niemczech bylismy i pracowalismy okolo pol roku a nastepne pol roku jezdzilismy do siebie. wtedy wydawalo mi sie ze go dobrze znam. wyszlo ze jednak nie.
i trzeba zyc. zyc dalej. ale wyciagnac trzeba z tego wnioski. by po raz drugi nie zrobic bledu
ty masz takie a nie inne poglady. ok. ale Candy ma inne poglady. i to jej zycie. to ona musi wyciagnac wnioski. a ty najezdzajac na nia nie pomagasz jej.
tak jak pisalam mozesz kazda z nas objechac. ale poco? forum nie jest po to by najezdzac na siebie. ale sobie pomagac.
tu mamy sie wspierac, pomagac sobie. anie obrazac sie;
mloda co u nas? myslalam ze jak skoncza sie rozprawy w sadzie to bede sie lepiej czuc. nie jest lepiej.
3 listopada ide do psychiatry, pewnie czekaja mnie leki. schodze z karmienia cycem Martynki. musze sie podniesc dla Martynki bo ona ma tylko mnie.
no ale kurcze stalo sie. po mnie tez mozesz pojechac bo bylam w zwiazku na odleglosc, do exa mam ponad 500km. w niemczech bylismy i pracowalismy okolo pol roku a nastepne pol roku jezdzilismy do siebie. wtedy wydawalo mi sie ze go dobrze znam. wyszlo ze jednak nie.
i trzeba zyc. zyc dalej. ale wyciagnac trzeba z tego wnioski. by po raz drugi nie zrobic bledu
ty masz takie a nie inne poglady. ok. ale Candy ma inne poglady. i to jej zycie. to ona musi wyciagnac wnioski. a ty najezdzajac na nia nie pomagasz jej.
tak jak pisalam mozesz kazda z nas objechac. ale poco? forum nie jest po to by najezdzac na siebie. ale sobie pomagac.
tu mamy sie wspierac, pomagac sobie. anie obrazac sie;
mloda co u nas? myslalam ze jak skoncza sie rozprawy w sadzie to bede sie lepiej czuc. nie jest lepiej.
3 listopada ide do psychiatry, pewnie czekaja mnie leki. schodze z karmienia cycem Martynki. musze sie podniesc dla Martynki bo ona ma tylko mnie.