C
Carlaa
Gość
Co do alergii to Nela chyba ma na coś do jedzenia... Bo te poliki czerwone i suche pojawiają się, zaraz znikają albo się zmniejszają, maść nie pomaga, jutro idę do lekarza. Przy okazji niech ją osłucha, bo ja jestem chora, a ona ma katar i kaszle czasem, ale nie wiem czy to nie przez zęby (jedynka górna wychodzi) i ślinę...
Co do pangi- mniam. Ale fakt faktem, panga jest faszerowana hormonami i innymi cudami, więc Neli na pewno nie dam.
Mój tata zabrał dziś Nelsona, ja poszłam na ognisko... mniammm, kiełbacha i ziemniaki z ogniska dopiero w następnym sezonie... Szkoda tylko że tak wiało, pogoda piękna była, ale przez wiatr zmarzłam. A teraz jakieś tornado na dworze...
Co do pangi- mniam. Ale fakt faktem, panga jest faszerowana hormonami i innymi cudami, więc Neli na pewno nie dam.
Mój tata zabrał dziś Nelsona, ja poszłam na ognisko... mniammm, kiełbacha i ziemniaki z ogniska dopiero w następnym sezonie... Szkoda tylko że tak wiało, pogoda piękna była, ale przez wiatr zmarzłam. A teraz jakieś tornado na dworze...