reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Samotna Matka- Samotna w ciazy?

Yvaine ja do tej pory uzywalam oliwki, ktora podobno jest swietna, chociaz dzialania na rozstepy jako takiego nie ma. A teraz kupilam w Anglii (nie wiem czy jest dostepy w Polsce) bardzo polecany Bio-Oil. Ale slyszlam ze Ziajka Mama na Rozstepy jest dobra (mozna ja kupic juz za 15 zl).
 
reklama
Wiesz AdiLea rece opadaja. Moze rzeczywiscie cos w nim ruszylo, ale mnie to wkurza. Przez cala ciaze nic, nawet nie spytal jak sie czujesz, nie zainteresowal sie niczym, a teraz jak gdyby nigdy nic on chce byc ojcem. Wiem, ze musisz myslec o swojej malej, ale we mnie sie az gotuje, jak pomysle o takiej sytuacji. A on wogle widzial malutka?
 
Adi Lea to rzeczywiście ciężka decyzja, bo nie wiadomo w jakich kategoriach na nią patrzeć czy narodzonego dziecka czy upokorzonej matki. Jednak każdy człowiek ma jakieś uczucia i jakąś granicę wytrzymałości psychicznej. Sama zobaczysz po wtorkowej wizycie czego on jest wart , na co możesz liczyć i czego się spodziewać. Może faktycznie chłopak dorósł...
 
AdiLea Szczerze mówiąc ja nie wiem jak bym się w takiej sytuacji zachowała!!! Mnie jeszcze miłość do ojca mojego dziecka nie przeszła,jest troszkę uśpiona bo staram się o nim nie myśleć a wręcz nie nawidzieć go za to że się Nami wogóle nie interesuje :-(,no ale cóż nie wiem jak bym się zachowała gdyby teraz przyszedł i powiedział że chce się nami zaopiekować,pewnie bym uległa bo miłość tak szybko nie przechodzi....
 
AdiLea napewno jest Ci teraz ciężko,ale wiesz wydaję mi się że nie możesz zabronić mu spotykania się z Hanią,ja bym czekała jak ta cała sytuacja się rozwinie,może wcale nie będzie tak żle jak Ci się wydaje.On jest jednak ojcem i ma prawo ja widywać,i nie powinnaś się martwić że kiedyś będziesz musiała tłumaczyć małej dlaczego tatuś nie przyszedł powiesz wtedy poprostu prawdę...
 
Tylko Milkada pomysl jak za 2-3 latka dziecko zareaguje gdy mama mu powie prawde, wiesz tatus nas nie kocha i juz nie chce przychodzic. Poki co jak mala nie rozumie, jest ok, ale co potem. To tragiczne dla takiego malenstwa, a z drugiej str jesli wiedzial ze dziewczyna jest w ciazy i mial tupet by ja zostawic i wtedy go to nie obchodzilo, to sam wyrzekl sie praw do dziecka. Jest dorosly i moim zdaniem wiedzial co robi i jesli AdiLea nie bedzie sie z tym czula moim zdaniem powinnas mu to prosto powiedziec, bo po co masz cierpiec i przechodzic przez to jeszcze raz? Masz racje pytajac gdzie byl jak go potrzebowalas. Moze dostac druga szanse ale tym razem moim zdaniem taki facet musi sie milion razy bardziej postarac i udowodnic ze na nia zasluguje.
 
AdiLeo ja nie wiem jak bym postąpiła będąc w Twojej sytuacji...mi się wydaję,że póki co to jeśli będziesz mu utrudniać kontakty to to wykorzysta przeciwko Tobie...kij wie,może jego mamuśka go nabuntowała albo coś?? Naprawdę nie wiem,a z drugiej strony jeśli pozwolisz mu się zbliżyć do Małej,ona go pokocha,a on ją oleje to po prostu nie wyobrażam sobie...ja to bojowa babka jestem i bym najchętniej takim bawidamkom naje*ała równo...:angry:
 
Dziewczyny ale pomyślcie, lepiej jest utrudniać kontakt dziecku z ojcem moim zdaniem nie,jeżeli tatuś po jakimś czasie i tak okaże się frajerem,to jak dziecko będzie większe samo wyrobi sobie zdanie na jego temat,i nic nie będziecie musiały tłumaczyć . A tak jak będziemy utrudniać mu ten kontakt,dziecko może za parę lat mieć do nas pretensję dlaczego nie mogło się z tatusiem widywać. Świat jest ukrutny i prędzej czy póżniej nasze dzieci się o tym dowiedzą....
 
reklama
Milkada masz racje ale umiałabys patrzec jak Twoj malec lazi po domu zaplakany i wola taty??Widzialam cos takiego, maly prawie oddychac nie mogl tak plakal i to nie bylo jednorazowe niestety. A oni byli po rozwodzie i tata chcial najpierw trzy razy w tyg a potem dwa razy w miesiacu okazalo sie za duzo dla niego. Mimo ze faktycznie dziecko moze lepiej by sobie samo wyrobilo zdanie o tacie, ale patrzec jak cierpi tez nie bede chciala. Kurcze nie ma dobrego wyjscia z takiej sytuacji
 
Do góry