przyszła mama 26
mamunia Misiunia:)
Witam Mamusie
jak pisałam u mnie jakoś leci,nie ukrywam jak jest ciężko ale mężczyzna mego życia o imieniu Michałek wynagradza mi wszystko ładnie mi śpi i mamunia się wysypia ale w dzień to łobuz jeden gada sobie,mach rączkami i nóżkami i oczywiście tylko na rączkach u mamy mu dobrze a łóżeczko jest be a takie ładne mu kupiłam w pracy jest w miarę ok,chociaż po weekendzie nie wiem czy mam jeszcze kręgosłup od tego stania poza tym od wtorku "tak jakby" zaczynam nową pracę..........jak miałam jeszcze swoją firmę to zamówiłam coś w tej firmie a potem nie miałam z czego spłacić zaproponowali mi odpracowanie długu a potem zatrudnienie więc jestem dobrej myśli...........
poza tym już nie karmię piersią bo pokarm mi zanikł i od dwoch tygodni jesteśmy na nan i póki co jest ok..........
anowi przykro mi Skarbie,zdrówka dla Twojego Taty i dla Ciebie siły,ja wiem jak to jest jak wszystko się wali i ciężko uwierzyć,że będzie dobrze ale przecież będzie! daj znać jak z Tatą bo wiesz,że my się tu martwimy,trzymaj się kobieto
alicja brawo ,jestem pełna podziwu!!!!!!!! to się chłopak zdziwił pewnie myślał,że będzie sobie beztrosko śmigał po tym świecie a tu zonk informuj co tam się dzieje twardzielko
agugucha mam nadzieję,że Mikiemu się wszystko unormuje a Ty przestaniesz się martwić a co do exów masz rację,niby każda z forumowych sytuacji inna a jakby taka sama............ale najważniejsze,że nie mamy kontaktu z debilami ,trzymaj się
a jak bardzo chcesz się wyrwać z domu to pakuj Mikusia i przyjedźcie na Śląsk u nas jest fajnie
katerinka WSZYSTKIEGO NAJ DLA KUBUSIA jak ten czas leci ,pamiętam jak byłaś jeszcze w dwupaku a tu już pół roku Kubusiowi strzeliło a co do exa.......on to chyba liczą,że my z tej rozpaczy będziemy chodzić w wyciągniętych,poplamionych dresach ,z tłustymi włosami i opuchniętymi od płaczu za nimi oczami a tu pech ja bym napisała "ta jest najdłuższa jaką posiadam" i dobrze,że z oczkami wszystko ok
a właśnie wie ktoś co z marlą?czyżby już urodziła?
jak pisałam u mnie jakoś leci,nie ukrywam jak jest ciężko ale mężczyzna mego życia o imieniu Michałek wynagradza mi wszystko ładnie mi śpi i mamunia się wysypia ale w dzień to łobuz jeden gada sobie,mach rączkami i nóżkami i oczywiście tylko na rączkach u mamy mu dobrze a łóżeczko jest be a takie ładne mu kupiłam w pracy jest w miarę ok,chociaż po weekendzie nie wiem czy mam jeszcze kręgosłup od tego stania poza tym od wtorku "tak jakby" zaczynam nową pracę..........jak miałam jeszcze swoją firmę to zamówiłam coś w tej firmie a potem nie miałam z czego spłacić zaproponowali mi odpracowanie długu a potem zatrudnienie więc jestem dobrej myśli...........
poza tym już nie karmię piersią bo pokarm mi zanikł i od dwoch tygodni jesteśmy na nan i póki co jest ok..........
anowi przykro mi Skarbie,zdrówka dla Twojego Taty i dla Ciebie siły,ja wiem jak to jest jak wszystko się wali i ciężko uwierzyć,że będzie dobrze ale przecież będzie! daj znać jak z Tatą bo wiesz,że my się tu martwimy,trzymaj się kobieto
alicja brawo ,jestem pełna podziwu!!!!!!!! to się chłopak zdziwił pewnie myślał,że będzie sobie beztrosko śmigał po tym świecie a tu zonk informuj co tam się dzieje twardzielko
agugucha mam nadzieję,że Mikiemu się wszystko unormuje a Ty przestaniesz się martwić a co do exów masz rację,niby każda z forumowych sytuacji inna a jakby taka sama............ale najważniejsze,że nie mamy kontaktu z debilami ,trzymaj się
a jak bardzo chcesz się wyrwać z domu to pakuj Mikusia i przyjedźcie na Śląsk u nas jest fajnie
katerinka WSZYSTKIEGO NAJ DLA KUBUSIA jak ten czas leci ,pamiętam jak byłaś jeszcze w dwupaku a tu już pół roku Kubusiowi strzeliło a co do exa.......on to chyba liczą,że my z tej rozpaczy będziemy chodzić w wyciągniętych,poplamionych dresach ,z tłustymi włosami i opuchniętymi od płaczu za nimi oczami a tu pech ja bym napisała "ta jest najdłuższa jaką posiadam" i dobrze,że z oczkami wszystko ok
a właśnie wie ktoś co z marlą?czyżby już urodziła?