DZIEWCZYNY PRZEZYŁAM ALE NIE OBYLO SIE BEZ NIE MILEJ SYTAUCJI....
A WIEC szykowalam sie do wyjscia i patrze ex dzwoni ze po mnie przjezdza i jedziemy razem i bez zadnego gadania,przjechal przeprosil za sobote i sobie pogadalismy,ze jego to przerasta a ja sie bronie i nie daje sie ,on myslal inaczej ze ja mu ulegne buhaha.
wchodzac do sadu patrze ojciec male ,mial jakas sprawe i do mnie oczywsicie z wyzwiskami,ten mnie wizal pod pache i mowi idziemy nie daj sie sprowokowac,a ten za nami i cos tam wyzywal ze on pieniedzy nie da.jaki ja mialam nerw ja *******e.ale mial sprawe i poszedl,a ex od kubusia do mnie matko jaki po****ny co o robi ,przeciez to pieniadze na mala,i gadalismy,ze tak naprawde te nerwy to sa nie potzrebne o moze jakos naprawimy sytuacje miedzy nami i on wie ze dalal mu numer konta ale on by chcial przychodzic itop,idt,wiec zobaczymy.
sprawa opoznila sie 45 minut bo mieli sprawe a alimenty jacys ona mu podzwyszenie a on jej na zlosc widzenie au siebie,jak sie wyzywali na korytarzu jak pierd ,,bo ona sie tam dopiero dowiedziala o tym.i nie wiem jak sie skonczylo ale sobie mysle sedZia pewnie nie bedzie miala chumoru i to po ptakach dla nas.
to weszlismy i ex twardo kolo mnie w lawke:-
-przepraszam ale pan jest pozwany i prosze usiasc na pzreciwko
-ale ja nie chce ja sie zgadzam i chce siedziec kolo matki mojego dziecka
sedzina w smiech ale takie sa przepisy i sie usmiechnela,to ten poszedl
mnie przesluchala,mowi prosze dokumenty a ja ze nie mam bo pozno dostalam wezwanie a ona to prosze powie,co i jak,powie,jaka mam sytuacje,musialam wyszczegolnic jakie pieniadze i na co wydaje na malego,
wtedy pzresluchala ex co i jak i ona mowi a pna sie na to zgadza na taka kwote,a on ze tak ze tak bylo ustalone i wogole,ona sie usmiechnela ,dobrze prosze wyjsc zaraz odczytam wyrok,chwila przerwy i odczytala ze taki jest wyrok tej ugody i mowi takiej sprawy to ja dlugo nie mialam z klasa,i mowi do ex tylko zalowac ze nie jest pan z tak madra kobieta,widzieliscie panstwo co dzialo sie pzred chwila,
ale co mnie zaskoczylo pytalam prawnika czu nie bedziemy placic, a on ze nie ,a sedzina a pan ma do zaplty 210 zl ja w szoku ale mowi ze sam zaplaci,bo odwolywac nie ma sie co,
podziekowialismy i wyszlismy
![Smile :) :)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
)))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))
TRWALO TO ZALEDWIE 10 MINUT..
jedno mam za soba teraz bede pisac o pozdywzszenie dla malej ale tam bedzie goroca...
ex dal mi kwiaty .ja w szoku i zawiozlam odrazu do mojego taty na cmentarz,dzisiaj jest 20 lat jak nie zyje i zapalislimsy swieczke,i mowie tata sie pewnie w grobie przekreca co my robimy,mi poleciala lezka i mowie no co nic nie zrobimy,na msze nie moge jechac to choicaz kwiaty zostawimy ale nic nie mowiil,podwiozl mnie do domu i taki jakis widac byl i nie chcial wejsc bo jechal do pracy to ok mowie moje zdanie znasz,wiec chce zadzwonic wieczorem i cos mi powie,.......