wiesz Melanie , jeżeli personel na porodówce nie jest zbyt silny to i stamtąd można uciec . moja koleżanka właśnie po kilku godzinach na porodówce już z porządnymi skurczami stwierdziła, że ma dosyć i ona dzisiaj nie rodzi po czym wstała z łóżka i podziękowała za uwagę.niestety, albo stety na ten moment w drzwiach stanął lekarz i jeszcze jedna połóżna i w efekcie rodziła przypięta pasami do łóżka
ale oczywiście od porodu nie ma odwrotu!!!
Gonia nie tragizuj, wszystkie wrześniowe mamusie poród przeżyły i pewnie już zapomniały ty też dasz radę!
ale oczywiście od porodu nie ma odwrotu!!!
Gonia nie tragizuj, wszystkie wrześniowe mamusie poród przeżyły i pewnie już zapomniały ty też dasz radę!