samopoczucie u wrzesniówek

[KK]

No to wywołałyśmy i czop, i wody, i skurcze :laugh: Od dwóch godzin jestem na hot-line z moją położną. Za godzinę mam być w szpitalu. Nie mogę znaleźć sobie miejsca.
Ale fajnie!!!
Trzymajcie kciuki

 

[Winia]

KK trzymamy kciuki aby wszystko przebiegło szybko, bezproblemowo i bezboleśnie.
Świetnie masz, że się już doczekałaś.
Trzymaj się!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

 

[Melanie]

ooooo znalazłam już wiem skąd wiecie, że KK rodzi ;D

czekamy na Was KK ;D ;D ;D ;D

 

[flo]

Nie pozostaje nic innego jak życzyc bezbolesnego porodu

ja właśnie wracam od gina
a właściwie z duużego spacerku
szyjka trzyma... wygąda na to że sobie jeszcze pochodzę prosto z gabinetu wybrałam się na zakupy
mimo zrobionych kilometrów bez zmian... ostatnio to mi nawet skurcze minęły :-[

 

[Anik]

A ze mnie dziś cos wyłazi - jakieś takie smużki galaretki. I za cholerę nie wiem co to jest. No i ciągle muszę zmieniać wkładki. Czy to jakiś nowy rodzaj upławów? Ma to któraś z was???
Sorry za mało smaczny temat.
a

 

[Melanie]

mało smaczny hehehehe ;D

no ja mam ale białe smaczki ;D

 

[Aniulka]

Anik chyba czop śluzowy Ci odchodzi... najpóżniej za tydzień porodówka Cię przywita ;D ;D ;D

 

[Anik]

Ale tego nie jest za wiele - tego gęstego. Poza tym gęstym to przezroczyste wodniste wycieka - cholera - czy nie można w necie jakiś dokładnych opisów zamieścić. Aniulka - chciałabym by to była oznaka rychłego porodu - ale nie wiem czy to ten sławetny czop.
Poza tym strasznie pobolewa mnie spojenie - jakby mały się wkręcał w między kości.
Cóż może coś w końcu z tego będzie...
a

 

[Aniulka]

Anik, wszystko na to wskazuje, ze coś się u Ciebie zaczyna dziać. A przecież Tobie zaczął się 40 tydzień, więc najpóźniej za dwa tygodnie ma bank będziesz mamusią ;D ;D

A czy Wy też tak macie, że podczas stawiania się macicy i skurczu chce Wam się siusiu??? bo mi się tak czasmi robi i nie wiem czy to normalne? Z Kubą nie miałam takich przypadłości

 

[Anik]

Ja mam brzuch ciągle napięty - zwłaszcza jak chodzę i zwłaszcza od trzech dni. No i siedzieć na kibelku mogłabym non-stop. Teraz jak tylko wstaje to już myślę o sikaniu bo mały opada na pęcherz.
Aniulka - ja mam nadzieję że to już dłużej niż tydzień nie potrwa. Bo ja psychicznie nie wytrzymam!