reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Samopoczucie przyszłej mamy ;)

Ja już po wizycie u kardiologa,niestety dziurka wciąż jest .Ale jest pewen postęp ,bo nie przelewa się już tak mocno krew!
Troche się martwie, bo jeśli do roku się nie unormuje to będziemy jechać do kliniki .
Wprawdze to jeszcze cały rok ale i tak przeraża mnie wizja operacji tak małej istotki.
Tak bardzo bym chciała,żeby nas to omineło.A najgorsze,że trzeba czekać:no:
A tak wogule to Szymek ładnie przybiera z 3100 na 4800 SUPER:tak:
 
reklama
Mamooska już kiedys pisałam,że u mojej małej znajomej też była dziurka w serduszku i w dniu kiedy zgłosiła się na operację(z rodzicami oczywiście)to okazało się,że dziurka jednak zarosła,a miała wtedy ok.5 m-y.Więc głowa do góry wszystko się dobrze uloży;-)
 
U nas będzie Kubuś, ale też długo się zastanawialiśmy pod presją otoczenia, jednak to ma byc przecież nasz wybór:) Wiesz truskawko2 też nie sądzę, żebym się "załapała" na dziś. To czekanie jest okropne... Dzwonię dziś do swojego gina i zobaczę co mi powie, co mam robić. Jeszcze nie byłam ani razu w szpitalu na KTG, może każe mi jechać. Mały się dziarsko rusza, aż mam bóle w krzyżu, ale jak przestaje się "wyginać" to ból mija, ale żadnych skurczybyków;)Mamooska mój siostrzeniec też miał dziurkę w serduszku i kwalifikacje do operacji, ale :"zarosła" i słyszałam, że to dość częsta "wada" która mija. Także bądź dobrej myśli. Szczerze Wam życzę tego:)
 
Mamooska, ja też słyszałam o takim przypadku (synek znajomej) i wszystko dobrze sie skończyło;), więc bądź dobrej myśli! Wszystko sie zrośnie, tylko jak widać trzeba na to troszkę czasu!

Asiuk, Kubuś to bardzo ladne imię:) ;) Też się nad nim zastanawialiśmy, ale w rodzinie są już dwa Kubusie;)
Byłam na tym KTG, przeżyłam chwile grozy, bo nagle zniknęło serduszko. Na szczęście, to maluszek się przesunął (choć ja tego akurat nie czułam) i dlatego przestałam je słyszeć. Z rzeczy wesołych, to zaczęły pojawiać się jakieś skurcze i być może w weekend coś się ruszy;) ;) Nie chcę się nastawiać, bo to chyba najgorsze co można zrobić, ale w duchu to się cieszę (i to bardzo). A co u Ciebie po rozmowie z ginem??
Pozdrawiam;)
 
No właśnie niestety jak już wybraliśmy imię to zaczęliśmy zauważać wokół, że pełno biega tych Kubusiów;), Ale nam to najbardziej się podoba, bo od naszych inicjałów. Gin. mówił że mam spokojnie czekać, że to jeszcze wszystko w terminie, w poniedziałek (jak do tego czasu nic się nie zmieni) mam przyjechać do niego na KTG i badanko i wtedy zastanowimy się co dalej czy jeszcze czekamy czy wywołujemy. Ja wolę poczekać;) Jakby coś to życzę Ci bardzo szybkiego, łatwego porodu, takie podobno się zdarzają, więc dlaczego nie Tobie truskawko2:) jakby Ci się udało to napisz, że "jedziesz", to choc potrzymam kciuki i myślą Cię wesprę- ponoć też cudze pozytywne mysli pomagają:)
 
Czesc Dziewczyny urodzilam w srode 4 pazdziernika o 14.15 przyszla na swiat moja coreczka ma na imie wiktoria 3360g 54 cm i dostala 10 punktow:-) jest sliczna maly aniolek:tak: dopiero teraz pisze bo wczesniej nie mialam czasu bylam zmeczona i mala spac nie dawala ale juz jest lepiej wiecej i dluzej spi wiec moge wejsc i napisac;-)
 
agutkaZG-tak porod silami natury i w miare szybko skurcze od 5 rano takie lekkie a od 11 juz te porodowe i o 14.15 urodzilam moja ksiezniczke najpiekniejsza chwila w zyciu:tak: mialam miec synka na usg tak mi gin powiedzial ze chlopiec bedzie a tu taka niespodzianka lekarz mi mowi ze mam coreczke nie moglam uwierzyc cala zaplakana ze szczescia:-)
 
reklama
Do góry