Samopoczucie przyszłej mamy ;)

[agutkaZG]

No i Mycha odpisala. ;-)

"hej.niestety jeszcze czekam.jutro mam dostac kroplowke wic czekam a to czekanie jest najgorsze.pierwsza noc spedzilam na porodowce bo wogole w szpitalu nie ma miejsc i juz bylam swiadkiem dwoch porodow,mam tylko nadzieje ze kroplowa jutro zadziala.pozdrawiam cieplo wszystkie ciocie na bb.caluski"

 

[luczynka]

Czyli 3mamy kciuki za Myche

 

[anusieńka]

Agutku - uściski dla Mychy

 

[Nakretka]

A ja nadal 2w1
piszę dopiero teraz, bo dopiero teraz paskudy przysłali mi nowe hasło, i to musiałam prośbę ponownie wysłać!
Nie mogę już wytrzymać, mam tak psychicznie dosyć, doła maksymalnego dostałam, jeszcze tutaj u nas był dłuuuugi, maksymalnie nuuuudny i deszczowy weekend. Myślałam, że po prostu umrę z nudów!
Dopiero dzisiaj sklepy otworzyli, to poleciałam od razu rano na zakupy.
Termin mam teoretycznie na jutro - jade na KTG i do lekarki na badania.
Czemu ten Bobas nie chce wyleźć?!

 

[Madzia_pl]

Hej Dziewczyny,
W końcu udało mi się zalogować na tym beznadziejnym nowym forum.
Nie dość że trwało to trzy dni to jeszcze fatalnie otwierają mi się wszystkie posty.

Ja dalej 2w1 i nic wiele się nie dzieje Jakieś tam bóle mam, ale bardzo nie regularne. a tu tylko 6 dni zostało.

Gratuluje wszystkim nowym mamusiom. No i trzymam kciuki za te, które jeszcze są w tym stanie co ja ;-)

 

[kanga_aga]

gratulacje dla nowo rozdwojonych.. za Myche 3 mamy kciuki..

forum dalej mi się nie podoba.. nie umiem sie tu odnaleźć.. brrr.. jakoś zimno tu i dziwnie..

 

[cleo28]

Witam kochane mamusie i te przyszłe (oby szybko )
Już się nie mogędoczekać kiedy każda z nas bedzie trzymać swoje maleństwo a przecież już tak niedużo brzuszków zostało :-)

 

[Cud]

Cześć Mamusie! Ja nadal stan 2w1. Trzy godziny skurczy nocnych..te bolały i były intensywne po czym ustały...wrrr..
Jedziemy zaraz na ktg, pewnie znowu bedzie zero akcji skurczowej..a ja juz tak bardzo chcę!.
Odezwiemy sie poźniej. Bużka:-)

 

[baska]

Dziewczyny ja nadal 2 w 1. Jeszcze mam 7 dni a tu cisza, żadnych dolegliwości, bóli, skurczy. Chyba bede musiała się przenieść do pażdziernikowych.

Co z mychą i luczynką???

 

[Madzia_pl]

Już dawno żadna nie urodziła.
trzymamy kciukasy za Mychę. Może już ma maleństwo przy sobie
Luczynka też się dziś nie odzywa, może i ją wzięło?
A czy wiadomo co z Miją??