No to widzę, że tylko ja taka perfidna jestem ;D i po skierowania chodzę , ale co tam, dzisiaj też dostałam ;D, będę musiała tylko zapłacić za odczyn Coombsa.Trzeba oszczędzać gdzie się da. ;D
Ja sie wreszcie dzisiaj spakowałam, prawie całościowo ;D, ale o zmieszczeniu się do jednej torby mogę zapomnieć, bo jest już pełna, a jeszcze szlafrok, papcie,kosmetyki i rożek dla małej-chyba wezmę to pod pachę ;D .
Dziewczyny, zwłaszcza te potrójne, współczuję Wam dolegliwości bo na pewno ciężej Wam niż nam podwójnym ;D, ale powoli zbliżamy się do finiszu i to jest bardzo optymistyczna wiadomość! Też się ledwo co przekręcam na łóżku, w trakcie czego "strzelają" mi chyba jakies zawiasy nie wiem czy w biodrach czy gdzie ;D, a mała tak już naciska na pęcherz moczowy, że ledwo zasnę a już muszę lecieć do kibelka. Na szczęście nie kuleję już na nogę, chociaż krzyż mnie boli, zwłaszcza jak za długo posiedzę. Ale ogólnie jest lepiej niż tydzien czy 2 tyg temu, więc da sie wytrzymać. ;D
Ja sie wreszcie dzisiaj spakowałam, prawie całościowo ;D, ale o zmieszczeniu się do jednej torby mogę zapomnieć, bo jest już pełna, a jeszcze szlafrok, papcie,kosmetyki i rożek dla małej-chyba wezmę to pod pachę ;D .
Dziewczyny, zwłaszcza te potrójne, współczuję Wam dolegliwości bo na pewno ciężej Wam niż nam podwójnym ;D, ale powoli zbliżamy się do finiszu i to jest bardzo optymistyczna wiadomość! Też się ledwo co przekręcam na łóżku, w trakcie czego "strzelają" mi chyba jakies zawiasy nie wiem czy w biodrach czy gdzie ;D, a mała tak już naciska na pęcherz moczowy, że ledwo zasnę a już muszę lecieć do kibelka. Na szczęście nie kuleję już na nogę, chociaż krzyż mnie boli, zwłaszcza jak za długo posiedzę. Ale ogólnie jest lepiej niż tydzien czy 2 tyg temu, więc da sie wytrzymać. ;D