Samopoczucie przyszłej mamy ;)

[mamaoska]

Cześć dziewczyny! ;D
Faktycznie coraz bliżej do naszego rozwiązania.Ja jak ide do toalety na dluższe posiedzenie to mam stracha czy potem nie zacznie ze mnie lać się woda.
Jakoś zawsze mam tak że najpierw do toalety a potem odchodzą mi wody bez względu na pore i czas!
U mnie sprawdza się to co piszą w gazetach,że przed porodem organizm oczyszcza się i ten ból kręgosłupa jak przy miesiączce!!!
A jak wasze brzuchy też tak twardnieją bo mi az zebra uciskają
Agamamaani ja też urodziłam syna w 35 tyg. dobże by było gdyby posiedział jak najdłużej!

 

[mycha12]

Mamaoska syna??

 

[mamaoska]

Tak to mój aniołek.

 

[mycha12]

Przykro mi nie wiedziałam :-[

 

[edi]

Aga wszytsko będzie dobrze nie ważny poród,ważny mały żeby był zdrowy

 

[mija79]

Ja od dziś także pilnuję domu,rodzice wyjechali na prawiedwa tygodnie.Został brat ale robi 18-stke dla znajomych i lepiej byc w domu :.
Ja miałam ostatnio bóle jakbym okres miała dostac i mam biegunke od kilku dni,woda prawie ze mnie lecie ,tylko nie z tej dziury. kci mi się w głowie od tego upału.Osy mi latają nad głową,bo zamiast normalnego obiadu wolę owoce a to słodki.
Pogoda od rana duchota od jakiejś godziny niebo zachmurzone ale nic więcej.
Mycha mój mąż też wybył i wróci dopiero jutro.Ma zawody nocne.Zresztą praktycznie cały tydzień ma zajęty dopiero piątek wolny.Też siedzę sama.

 

[Renee29]

Ja to mam czasami wrażenie jakby brzuch chciało mi rozsadzić.Trudno mi oddychać, że o chodzeniu nie wspomnę (ten ból w krzyżu! ), ale niech mała posiedzi sobie jeszcze co najmniej ze 3 tygodnie. Widać, że ma już coraz mniej miejsca bo jak się wierci bardziej energicznie to jest to mało przyjemne, no a jak zdzieli z kopyta w żebra to już w ogóle.... ;D

 

[Thea]

u nas we Wrocku nareszcie miło, pada trochę i 25 stopni. nareszcie noc będzie znośna - hurrraaa!

 

[mija79]

u mnie ciagle pochmurno,ale deszczu na razie brak.Noc bedzie chłodna bo już jest zimniej.Pośpi się wreszcie lepiej każdej tak życzę.

 

[kanga_aga]

Mamaoska.. spokojnie.. u mnie właśnie się zaczął 36 tydzień - czyli wg wszelkich prawideł lekarskich ciąża już donoszona.

spakowałam sie tylko jeszcze w poniedziałek muszę do apteki podskoczyc po podkłady poporodowe i majtasy jednorazowe ( jakoś zapomniałam o tym wcześniej)..

w dodatku cały czas mówie do Franka, żeby posiedział jak najdłużęj w brzuchu bo teraz wszystkie Warszawskie porodówki sa oblegane ze względu na remonty..

a pozatym to psychicznie chyba już jestem gotowa..
chyba..