Przez jakiś czas po powrocie zastanawiałam się czy dzidzia się nie ugotowała w moim brzuchowym wrzątku (oj chyba miała tam niezbyt przyjemne ciepełko ), ale czuję, że już odżyła, chociaż nadal trochę niemrawa jest. ;D Nigdzie się już nie ruszam samochodem w taką pogodę!!!
reklama
Megi80
Mama Krzysia i Oleńki
Renee29 pisze:Ja w tej chwili się ledwo ruszam, żółw by mnie prześcignął!
Renee właśnie, ten ból jest okropny! Ja smarowałam się dwa razy tym żelem no i może trochę mniej mnie balało ale bolało.
Przed spaniem zrobię sobie jeszcze ten kompres z gorczycy.
Plan na dzis wykonany i nawet koleżankę odwiedziłam
edi
mamusia Wojtusia
- Dołączył(a)
- 18 Grudzień 2005
- Postów
- 2 644
Oj współczuję Wam tych bóli.Mnie w poprzedniej ciąży Mały uciskał na nerw kulszowy i nie mogłam stapać na prawej nodze i siadać na prawym półdupku ;D bo bolało jak diabli,ale samo przeszło po jakimś czasie.
Ja na szczęście fryzjerke mam na dole w bloku a szwagierka też nie mieszka za daleko,więc jakos przetrwaliśmy przejazd autem
Miłej nocki bo ja zaraz odpadne czytać książkę
Ja na szczęście fryzjerke mam na dole w bloku a szwagierka też nie mieszka za daleko,więc jakos przetrwaliśmy przejazd autem
Miłej nocki bo ja zaraz odpadne czytać książkę
mycha12
Wrześniowe mamy'06
- Dołączył(a)
- 30 Styczeń 2006
- Postów
- 2 850
A ja przed chwilką wróciłam z małego piwka z soczkiem ;D mniammmmi ;D mojego Mysza nie ma bo jest w trasie, wiec kumpela zadzwoniła żebym przyszła na piwko do pobliskiej knajpki. Nasza ekipa (prawie cała) tj ok 24 osób w tym dzieci jadą w przyszły piątek na wczasy do Chorwacji : nas w tym roku wakacje ominęły, ale za to dzidzia w drodze więc to jest dla nas priorytet, chociaż zazdrosze im : ale w przyszłym roku spokojnie wyskoczymy na jakieś wczasy już z Lenką ;D
No to spadam pooglądać jeszcze TV i spanko! Pozdrowionka, dobranoc do jutra!
No to spadam pooglądać jeszcze TV i spanko! Pozdrowionka, dobranoc do jutra!
Margolis
Wrześniowe mamy'06
- Dołączył(a)
- 8 Luty 2005
- Postów
- 2 103
Ja też już idę do łóżka ale jak pomyślę, że zaraz pewnie będę musiała wstać na siusiu to mi się odechciewa spania. To tragedia tak wstawać z łóżka. Nie mam na to sił ale troche spać się chce więc idę "walczyć" kolejną noc... : : :
Anna25
wrzesień2006/lipiec2012
a ja mam dziś jakiś marudny dzien od rana
wczoraj pierwszy raz spuchły mi kostki, wyglądały jakby je ktos napompował i palce u rąk chyba zresztą też.Chyba czas obrączkę zdjąć.
Co do przepuszczania w kolejce, to mnie ostatnio jedna pani przepuściła - aż o jedno miejsce bo cała reszta kolejki się nie kwapiła ;p także i tak odestałam swoje w dodatku w dwóch kolejkach bo komuś się pomyliło gdzie dobiera się zaświadczenia i najpierw wysłali mnie do jednej kolejki,stałam 15 minut po czym odesłano mnie do drugiej równie długiej.
Bóli w krzyżu na szczęście (jeszcze ) nie mam,ale za to dokuczają mi bóle brzucha jak przy miesiączce
ja chcę już wrzesień !!!
wczoraj pierwszy raz spuchły mi kostki, wyglądały jakby je ktos napompował i palce u rąk chyba zresztą też.Chyba czas obrączkę zdjąć.
Co do przepuszczania w kolejce, to mnie ostatnio jedna pani przepuściła - aż o jedno miejsce bo cała reszta kolejki się nie kwapiła ;p także i tak odestałam swoje w dodatku w dwóch kolejkach bo komuś się pomyliło gdzie dobiera się zaświadczenia i najpierw wysłali mnie do jednej kolejki,stałam 15 minut po czym odesłano mnie do drugiej równie długiej.
Bóli w krzyżu na szczęście (jeszcze ) nie mam,ale za to dokuczają mi bóle brzucha jak przy miesiączce
ja chcę już wrzesień !!!
edi
mamusia Wojtusia
- Dołączył(a)
- 18 Grudzień 2005
- Postów
- 2 644
Do d... ta noc była.Najpierw nie mogłam zasnąć a potem co chwilę sie budzilam,dopiero nad ranem tak mocniej zasnęłam.Rano wstałam umęczona.Byłam juz na cmentarzu,żeby podlać kwiaty i zmienić wodę w wazonie i juz jest ukrop!!!!!!ledwie tam doszlam a wcale nie mam daleko,może 500m.
Cóż nadal czekam na ochlodzenie
Cóż nadal czekam na ochlodzenie
mycha12
Wrześniowe mamy'06
- Dołączył(a)
- 30 Styczeń 2006
- Postów
- 2 850
No i czeka nas kolejny dzień zmagań z falą upałów życie jest piękne, ale co to za życie?
Ja obrączki nie noszę juz od dawna bo jakoś tak szybko zaczęły mi palce puchnąć
Na dzisiaj jakiś szczególnych planów nie mam i znowu sie zastanawiam co dzisiaj robić : no i nie mam pomysłu
Ja obrączki nie noszę juz od dawna bo jakoś tak szybko zaczęły mi palce puchnąć
Na dzisiaj jakiś szczególnych planów nie mam i znowu sie zastanawiam co dzisiaj robić : no i nie mam pomysłu
reklama
agutkaZG
<3 Zuzia <3 Kubuś <3
Witam witam.
Ja tez mialam slabo przespana noc,bo ostatnimi czasy meczy mnie mysl,jak to bedzie,ze to juz niedlugo porod i w ogole,hehe. No i zasnac z wrazenia nie moge,tak jestem tym wszystkim podniecona. ;D Poza tym na dzis mialam zaplanowana wizyte do gina,wiec kolejna rzecz,ktora odsuwala mnie od snu.
A u gina,hm... ;D Cos mnie waga zaskoczyla,bo wyszlo,ze od wtorku przytylam 2kg,a to niemozliwe,hehe. Wiec ktoras oszukuje. Cisnienie mam dobre - 110/70. Okazalo sie,ze mojemu ginowi skonczyl sie limit na badania w tym miesiacu juz. : No i musze sie kiedys wybrac do laboratorium zrobic badanko na antygen hbs. Mowi,ze powinnam przyjsc teraz do niego szybciej,czyli gdzies za 3 tygodnie,ale,ze nie ma terminow ( ),to mam sie zglosic 25 sierpnia.
Serduszko Dzidziusia bije prawidlowo - 140 bpm. No i,ku mojemu zaskoczeniu,zrobil mi usg. ;D Glowka nadal ulozona na dole,wiec prawidlowo,a plecki ma po mojej lewej stronie - dlatego czesto mam w tym miejscu takai wypuklony brzusio. Glowka ladniusia okraglusia,a brzusio i serdusio rownie sliczne i wszytsko z nimi w porzadeczku. Plynu owodniowego tez jest tyle ile potrzeba,wszystko mam ladnie wysoko ulozone,no i pepowinka tez byla straszliwie widoczna,hehe. Lekarz powiedzial,ze zdjatka nie ma jak zrobic,bo Dzidzia juz jest za duza,zeby sie na nim zmiescic,ale ze mam sie nie martwic,bo niedlugo juz ja ujrze. ;D Na usg pokazal sie 34 tydzien. No i termin wczesniejszy,niz na poczatku zakladany,czyli 6 wrzesnia,hyhy. No,ale ja nadal trzymam sie tego 17,bo on byl jako 1szy wyznaczony,na pierwszym usg,no i jest najpewniejszy. W sumie,to chcialabym juz wczesniej urodzic,ale to szczegol. ;D Pytal sie,czy rozmawialismy juz na temat plci,wiec powiedzialam,ze tak,a on sie spytal,czy mowil,ze to Dziewczynka,wiec mu z radoscia odpowiedzialam,ze taaaaaaaak. ;D No i mi lezki z radosci polecialy. Aaa i najwazniejsze - Zuzanka wazy 2634g,czyli prawidlowa wage napewno osiagnie,wiec nie mam sie co martwic (prawidlowa to od 3kg wzwyz ). ;D ;D ;D
Jesli chodzi o zwolnienie,to dal mi bez problemu - nie to co ostatnio. No i mam wystawione narazie do kolejnej wizyty,wiec suuuper. Dobrze,ze nie zaznaczyl,ze mam lezec caly czas.
Renee,ja sie wlasnie wczoraj w przychodni niemile zaskoczylam,bo kurcze,pierwszy raz takie chamstwo mnie spotkalo... : A ciazy urojonej nie mam raczej,hehehe,bo moj brzucholek jest juz tak wielki,ze glupia baba moglaby tylko tak pomyslec.
Ja tez mialam slabo przespana noc,bo ostatnimi czasy meczy mnie mysl,jak to bedzie,ze to juz niedlugo porod i w ogole,hehe. No i zasnac z wrazenia nie moge,tak jestem tym wszystkim podniecona. ;D Poza tym na dzis mialam zaplanowana wizyte do gina,wiec kolejna rzecz,ktora odsuwala mnie od snu.
A u gina,hm... ;D Cos mnie waga zaskoczyla,bo wyszlo,ze od wtorku przytylam 2kg,a to niemozliwe,hehe. Wiec ktoras oszukuje. Cisnienie mam dobre - 110/70. Okazalo sie,ze mojemu ginowi skonczyl sie limit na badania w tym miesiacu juz. : No i musze sie kiedys wybrac do laboratorium zrobic badanko na antygen hbs. Mowi,ze powinnam przyjsc teraz do niego szybciej,czyli gdzies za 3 tygodnie,ale,ze nie ma terminow ( ),to mam sie zglosic 25 sierpnia.
Serduszko Dzidziusia bije prawidlowo - 140 bpm. No i,ku mojemu zaskoczeniu,zrobil mi usg. ;D Glowka nadal ulozona na dole,wiec prawidlowo,a plecki ma po mojej lewej stronie - dlatego czesto mam w tym miejscu takai wypuklony brzusio. Glowka ladniusia okraglusia,a brzusio i serdusio rownie sliczne i wszytsko z nimi w porzadeczku. Plynu owodniowego tez jest tyle ile potrzeba,wszystko mam ladnie wysoko ulozone,no i pepowinka tez byla straszliwie widoczna,hehe. Lekarz powiedzial,ze zdjatka nie ma jak zrobic,bo Dzidzia juz jest za duza,zeby sie na nim zmiescic,ale ze mam sie nie martwic,bo niedlugo juz ja ujrze. ;D Na usg pokazal sie 34 tydzien. No i termin wczesniejszy,niz na poczatku zakladany,czyli 6 wrzesnia,hyhy. No,ale ja nadal trzymam sie tego 17,bo on byl jako 1szy wyznaczony,na pierwszym usg,no i jest najpewniejszy. W sumie,to chcialabym juz wczesniej urodzic,ale to szczegol. ;D Pytal sie,czy rozmawialismy juz na temat plci,wiec powiedzialam,ze tak,a on sie spytal,czy mowil,ze to Dziewczynka,wiec mu z radoscia odpowiedzialam,ze taaaaaaaak. ;D No i mi lezki z radosci polecialy. Aaa i najwazniejsze - Zuzanka wazy 2634g,czyli prawidlowa wage napewno osiagnie,wiec nie mam sie co martwic (prawidlowa to od 3kg wzwyz ). ;D ;D ;D
Jesli chodzi o zwolnienie,to dal mi bez problemu - nie to co ostatnio. No i mam wystawione narazie do kolejnej wizyty,wiec suuuper. Dobrze,ze nie zaznaczyl,ze mam lezec caly czas.
Renee,ja sie wlasnie wczoraj w przychodni niemile zaskoczylam,bo kurcze,pierwszy raz takie chamstwo mnie spotkalo... : A ciazy urojonej nie mam raczej,hehehe,bo moj brzucholek jest juz tak wielki,ze glupia baba moglaby tylko tak pomyslec.
Podziel się: