reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Samopoczucie przyszłej mamy ;)

A ja wlasnie wrocilam z ogrodka,na ktorym pryskalam sie z bratem i Albuska wezem ogrodowym. ;D Bozzz,jak nam wszystkim bylo bosko,hihi. :D A teraz ide jesc obiadek,ubieram sie i zmykam do dentystki. ;) Ciekawe,ile Mala Zuzia pozabierala mamusce wapna z zabkow,hehe. ;)
 
reklama
Renee29 pisze:
Tylko kurcze wlazło mi coś w krzyż, tak że jak staję na prawej nodze to aż się muszę na niej ugiąć. Najgorzej jest jak wstaję po dłuższym siedzeniu, zanim się rozchodzę ...... :(, no i boli to jednak trochę, mało przyjemna sprawa...

Mam dokładnie to samo tylko po lewej stronie. Mnie to męczy już od ubiegłej niedzieli (1.5 tygodnia) i z dnia na dzień powiedziała bym, że jest gorzej. Dziś to nawet poszłam do swojej lekarki rodzinnej ale ta pocieszyła mnie, że tak to już pwewnie pozostanie do końca ciązy. Bóle te mają związek i z obciązeniem kręgosłupa i stawów i z rozchodzeniem sie miednicy no i wogóle. Dała mi tylko jakiś żel do smarowania i kazała abym wykupiła sobie kompresy z gorczycy i przykładała w bolące miejsce a jak naprawdę będzie bolało tak, że nie będę mogła wytrzymać, to mogę wziąć APAP (byle z rązsądkiem i nie zadużo).

Zaraz biorę się za obiadek (nie chcem ale muszem  :) )
Jak mężuś wróci z pracki i zajmie się Krzysiem to ja zajmę się swoimi paznokietkami. A do fryzjera jestem umówiona na jutro rano i właśnie szukam jakiejś fajnej fryzurki na krótkie włoski.

mycha12 pisze:
Margolis ja też się zastanawiałam czy rozpoznam skurcz, bo czasem tu czy tam coś boli, a człowiek machnie na to ręką ::) ale mam nadzieje że to będzie inny ból niż wszystkie i sie zorientuję ;)


Dziewczynki napewno rozpoznacie te już prawdziwe skurcze. U mnie objawiały się tak jak bóle podczas miesiączki (tylko z biegiem czasu były silniejsze - ja miałam tzw. skurcze "z brzucha",  bo są też "z krzyża" podobno bardziej bolesne ale tego nie wiem tylko tak słyszałam).

 
Thea pisze:
dzisiaj słyszałam jak w radiu mówili, że synoptycy przeiwdują, że w sierpniu pogoda wcale się nie zmieni - mam nadzieję, że to jakieś konowały były i cały sierpień będzie ulewny i zimny

A ja wlasnie na onecie znalazlam cos takiego:

http://wiadomosci.onet.pl/1361935,11,item.html

Wiec miejmy nadzieje,ze sie sprawdzi,to,co tu napisali. ;)
 
Mam zrobioną nową fryzurke i jestem bardzo zadowolona z siebie Będę nieskromna i powiem że ładnie wyglądam Zrobiłam też już dzis sałatkę ogórkową na zime a teraz robi sie zupka ogórkowa Dzis jadę do córci, tęsknie już. Mam dzwoniła rano i mala miała w nocy lekką temperat. a dziś jej gardełko jest lekko czerwone. Ciekawe jak to sie rozwinie. Jutro idę na zakupy dla dzidzi i już sie na nie cieszę (wiem, wiem już mówiłam ) Do wieczorka jeszcze z wami będę ale potem wrócę dopiero w niedziele wieczorkiem.
A tak pozatym to właśnie okropnie sie wku*****am
Pod koniec czerwca dzwoniłam do ludzi aby wynająć domek nad jeziorem na weekend 4-6 sierpnia. Dziś dzwonię z potwierdzeniem przyjazdu a tam mowią mi ze niestety terminy pozajmowane i nie mozemy przyjechac. Niby dzwoniła do mnie na początku lipca aby mi o tym powiedzieć ale jakos zaprzestała. Wku***am sie teraz okropnie, Zuzia tak bardzo sie cieszyła. Przyjdzie nam w domu siedzieć. Ja cie krecę ale jestem zła
 
A ja się muszę zaraz pozbierać i wyszykować bo jak Edi idę na imieninki do męża siostry. Oj mam nadzieję, że nie będzie u niej gorąco. Zresztą byle bym doszła bo znowu mi strasznie nogi napuchły...
 
A ja wlasnie wrocilam od pani dentystki. :D Powiedziala,ze mam wszystkie zabki zdrowe i zadbane,jak rzadko ktory pacjent. ;D <zawstydzona> :p Ale kurde,co sie nastalam w przychodni,to swoje. :( Wszystkie lawki byly zajete,a na nich kobiety w wieku 20-40 lat i jeden facet,no i nikt nie mial zamiaru mi miejsca ustapic,matko,co za chamstwo! Dopiero przyszla jakas babcia i sie wcisnela gdzies,no a po chwili do mnie,zebym to lepiej ja usiadla sobie. :) Podziekowalam i nie skorzystalam,bo szkoda mi bylo tej staruszki (miala tak ok. 70 lat ::) ),bo to w sumie ktos mlodszy powinien sie ruszyc,a nie ona,eh... Pierwszy raz mi sie cos takiego zdarzylo,bo zawsze mi ustepowali miejsca,heh... Poza tym spuchly mi nogi. :mad: No i cos czuje,ze palce u rak mi sztywnieja,wiec pewnie i im zaczyna sie puchnac,bleh. :p
 
A ja miło spędziłam dzionek, bo byłam na basenie i było błogo!! ::)

Ale teraz się wkurzyłam, bo dostałam wypłatę z lipiec (L4 za które płaci mi jeszcze pracodawca) i dostałam dużo mniejszą wypłatę. :p :p Wiem, że szef wcale mi nie musi dawać więcej, normalnie wypłaty są wyższe bo z premią uznaniową, której mi teraz nie dał, ale cholera nie byłam na to przygotowana tzn byłam ale nie na tyle :p :p
 
Ja tam jestem zajeta szykowankiem pokoju na powitanko Zuzi,a w ogole to tutaj u mojego brata (czyli dawniej u mnie :p ),popoludniu caly czas jest slonce i nie da sie wysiedziec. :( Lozeczka dzis nie poskrecalismy,bo srubki poginely i trzeba dokupic hehehe,ale skrecilismy z bratem za to przewijak,ahhh. :D Jutro ide do gina rano,bo mam wyznaczona wizyte,a pozniej cos tam jeszcze pozalatwiac na miescie i uciekam z tego upalu do domku. ;) Ciekawe,czy da mi zwolnienie,czy znowu bedzie robil jakies problemy... ::) :mad:
A tymczasem ide do wanny sie wypluskac,pozniej polukam tv i uciekam nyny. ;D Milej nocki Laseczki! :-*
 
reklama
Megi80, to mnie pocieszyłaś :( :mad:, z tym "czymś" w krzyżu nie da się chodzić jeszcze tyle tygodni!!!! Ja w tej chwili się ledwo ruszam, żółw by mnie prześcignął! :( Daj znać czy Ci przeszło, daj Boże żeby nam szybko przeszło.

Mycha, niestety też mnie ominęła premia.......... :( :mad: (ciężarnym na zwolnieniu nie przyznają :( ;D)

Agutko pozazdrościć perfekcyjnego uzębienia ;D ;), a z tym chamstwem, to się nie dziw, ja się z tym też spotykam. W kolejce np. nikt nie widzi, że jesteś w ciąży, dla nich to ciąża urojona, dobrze, że chociaż ekspedientki mają lepszy wzrok ;) ;D, bo ja się prosić o przepuszczenie czy ustąpienie miejsca prosic nikogo nie mam zamiaru.

Ja mam nowa fryzurkę i czuję się w niej dobrze, tylko ten wyjazd do fryzjera wykończył mnie maksymalnie!!!Niech ta pogoda się wreszcie zmieni, błagam!
 
Do góry