A mnie biust niestety boli bardziej niż wcześniej. A co do jedzenia... wczoraj zrobiłam sobie mieszankę. Lody cytrynowe, a po chwili chrupki orzechowe, taka mnie ochota wzięła. Zaraz oczywiście pożałowałam tej decyzji, ale już trudno, czasem nie mogę się oprzeć moim przedziwnym zachciankom.
reklama
Cześć Dziewczyny!
Dołączam do grona listopadowych mamusiek, cieszę się że Was znalazłam
12 maja mam termin na nieinwazyjne badania prenatalne, bo moja lekarka chyba wszystkim
pacjentkom swoim zleca i mam pytanie czy jest szansa na tym bardzo wrażliwym USG na wykrycie płci dziecka?
Idziecie na badanie same czy z partnerem?
A w ogóle jak często chodzicie do gina? Bo ja raz w miesiącu, ale po dwóch tyg już mi się ciągnie i zastanawiam się czy nie chodzić co 3 tyg.
Ps. czuję się rewelacyjnie, ani razu żadnych mdłości nie miałam, śmigam na rowerze i mam energii za dwoje, aczkolwiek apetyt to chyba za troje
Pozdrawiam,
Kasia
Dołączam do grona listopadowych mamusiek, cieszę się że Was znalazłam
12 maja mam termin na nieinwazyjne badania prenatalne, bo moja lekarka chyba wszystkim
pacjentkom swoim zleca i mam pytanie czy jest szansa na tym bardzo wrażliwym USG na wykrycie płci dziecka?
Idziecie na badanie same czy z partnerem?
A w ogóle jak często chodzicie do gina? Bo ja raz w miesiącu, ale po dwóch tyg już mi się ciągnie i zastanawiam się czy nie chodzić co 3 tyg.
Ps. czuję się rewelacyjnie, ani razu żadnych mdłości nie miałam, śmigam na rowerze i mam energii za dwoje, aczkolwiek apetyt to chyba za troje
Pozdrawiam,
Kasia
witaj kahha
Ja wczoraj byłam na usg genetycznym, niestety na tym etapie jeszcze ciężko rozróżnić płeć więc za bardzo się nie nastawiaj, chociaż czasami się zdarza, ale chyba wtedy kiedy lekarz ma bardzo dobry sprzęt i kiedy jest to chłopak, jakoś tak zauważyłam ;-)
Na badania chodzę sama, mój mąż akurat w tych godzinach jest w pracy, ale na następne chciałabym go zabrać już ze sobą, wizyty mam raz w miesiącu i pod koniec też przeokropnie mi się dłuży
Ja wczoraj byłam na usg genetycznym, niestety na tym etapie jeszcze ciężko rozróżnić płeć więc za bardzo się nie nastawiaj, chociaż czasami się zdarza, ale chyba wtedy kiedy lekarz ma bardzo dobry sprzęt i kiedy jest to chłopak, jakoś tak zauważyłam ;-)
Na badania chodzę sama, mój mąż akurat w tych godzinach jest w pracy, ale na następne chciałabym go zabrać już ze sobą, wizyty mam raz w miesiącu i pod koniec też przeokropnie mi się dłuży
ja do tej pory miałam jedno usg i m nie było ze mną.13 maja mam następne i m też nie będzie,no chyba,ze godzina się przesunie i zdąży,ale już 18 maja idziemy razem.
Jak ciąża przebiega bez komplikacji to wizyty są co miesiąć,a później chyba co dwa tygodnie.
Co do płci to chyba jeszcze ciężko rozpoznać,chociaż jak lekarz ma dobry sprzęt to kuleczki między nogami zobaczy Ja licze ,ze jednak uda nam się rozpoznać,bo ten do którego idę 18 maja ma ponoc najlepszy sprzęt w mieście
Jak ciąża przebiega bez komplikacji to wizyty są co miesiąć,a później chyba co dwa tygodnie.
Co do płci to chyba jeszcze ciężko rozpoznać,chociaż jak lekarz ma dobry sprzęt to kuleczki między nogami zobaczy Ja licze ,ze jednak uda nam się rozpoznać,bo ten do którego idę 18 maja ma ponoc najlepszy sprzęt w mieście
Ostatnia edycja:
Dziewczyny propo bezplatnej opieki poloznej chciala Wam wkleic taki link
Położna środowiskowo-rodzinna Lucyna Mirzyńska- Strona główna
Wczoraj go odpisalam w mojej przychodni. Dotyczy Krakowa ale mozna poszperac w google i wpisac "położna środowiskowa (nazwa miasta)" i moze wyskocza jakies informacje o tej opiece w innych miastach
Położna środowiskowo-rodzinna Lucyna Mirzyńska- Strona główna
Wczoraj go odpisalam w mojej przychodni. Dotyczy Krakowa ale mozna poszperac w google i wpisac "położna środowiskowa (nazwa miasta)" i moze wyskocza jakies informacje o tej opiece w innych miastach
Emy
Fanka BB :)
haszkal, niestety ja tak mam, w pierwszej ciąży pod koniec, wlasciwie jak mi sie porod zaczynal (o czym nie wiedzialam) to tez mnie tylko plecy bolaly, wiec sie głupia polozylam spac, bo myslalam ze sie duzo napracowalam tego dnia.... ah
a teraz bolą juz od samego początku jak cos porobię, po prasowaniu, myciu podłogi, generalnie przy dłuższym staniu. pierwsza ciąża mi tak zalatwila plecy, caly czas lezalam, potem bylam chora przez ponad rok, nie mialam okazji pocwiczyc i zregenerowac pleców
a teraz bolą juz od samego początku jak cos porobię, po prasowaniu, myciu podłogi, generalnie przy dłuższym staniu. pierwsza ciąża mi tak zalatwila plecy, caly czas lezalam, potem bylam chora przez ponad rok, nie mialam okazji pocwiczyc i zregenerowac pleców
reklama
Ja od 2,5 tyg.mam problem z kręgosłupem L-S, rwa mnie dopadła. Boli mnie jak za długo siedzę przed komputerem i jak leżę, czasem jak chodzę, chociaż zauważyłam, że jak się trochę rozchodzę jest lepiej. Nie spodziewałam się tego we wczesnej ciąży ale widzę, że nie jestem sama
Podziel się: