reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Samochód...

witch84

Fanka BB :)
Dołączył(a)
10 Styczeń 2015
Postów
11 722
Nie wiem czy to dobre forum, ale zaryzykuje :p

Pewnie będę za jakiś niedługi czas myślała o zmianie samochodu. Potrzebuję głównie na dojazdy do pracy i wożenie dzieci do szkoły, ale także czasem może się zdarzyć jakiś wypad na kilka dni. Nie może być zbyt mały. Raczej nowy. Kwestia ceny - do przemyślenia.

Co polecacie?? Co Wam się podoba?

Mam swój jeden typ, ale chciałabym poszukać alternatywy.
 
reklama
@jasani Na pewno będzie to benzyna i na pewno z turbiną. Samochód głównie do miasta. Na wyjazdy jest samochód męża :p Obecnie jeżdżę citroenem z silnikiem 1,6hdi diesel (ma już jakieś 240tys.) i problemów nie miałam. Ale co egzemplarz, to inna historia.
Nie chcę też wydać za dużo, bo dzieci niszczą samochody. Mimo zakazu jedzenia (wiozłam kiedyś znajomych, którzy byli wielce zdziwieni, że w samochodzie się nie je), to zawsze naniosą piasku, już nie mówiąc o kopaniu w fotel.
w Citroenie sa dwa rodzaje 1.6. Pierwszy to HDI udana konstrukcja stosowana z powodzeniem od lat no i ta nieszcęsna HDI Blue - ta to porażka. Do auta obowiązkowo dywaniki gumowe - korytka. Rezaw Plast ma ciekawą oferte, dedykowane i sluża nam od lat. :) Jakieś szyte na miare pokrowce na siedzenia, nie te z Allegro "dedykowane" bo to badziewie, tylko mówię o szytych na miarę u tapicera bądź producenta pod konkretne zestawawy foteli..
 
reklama
Citroena już nie chcę :p Mam ten bez blue, bo to samochód sprzed 10 lat.
To że ma mieć dywaniki gumowe, to jest jasne. Nad pokrowcami muszę się zastanowić, choć obok mam firmę, co dobrze czyści tapicerkę.
Fajnie jakby samochód miał miękki kubełkowy fotel. Ale takiego już dawno nie spotkałam.
 
Kubełki dostępne głównie w wersjach "usportowionych" takich jak np Seaty Cupra, VW R-line, Audi S-line, Audi RS6 - marzenie męża, Fordy ST, Citroen DS, Opel OPC, Skody VRS.
 
To jak uda mi się do salonu dojechać, to opowiem jak wrażenia.
Kia i Hyundai mają stosunkowo dobre ceny, ale muszę dotknąć i zobaczyć na żywo.
Hundai'a, Kię i Seata mam salony blisko siebie, więc to pewnie będzie mój kolejny kierunek.

Trochę rozczarowana jestem Subaru XV, że ma silnik jedynie wolnossący 1,6 (114KM). Wizualnie mi się bardzo podobał, ale muszę szukać dalej, bo jazda ma cieszyć i być bezpieczna.
 
@Duch 100tys w rok? Jesteś przedstawicielem handlowym?? Przecież to wychodzi średnio z 300km dziennie.

Nie kłóćcie się, ale Wasze wypowiedzi sobie w głowie poukładam. Każdy ma swój gust i zdanie, więc dalej się szanujmy :)

Ja sobie założyłam kwotę max 100-120tys.
I chcę nowy :)

A jeszcze jedna marka przychodzi mi do głowy. Co myślicie o Kia? Powiedzmy w stronę Kia Ceed kombi? Albo inny model jeśli znacie :)

Nie jestem przedstawicielem poprostu lubimy z mężem jeździć i mamy rozrzuconych znajomych po całej Polsce tak że km się zbierają
 
@Duch To i tak jakby jeździć 1x tydzień 1000km, to wychodzi bardzo bardzo dużo tych km (i to tak tydzień w tydzień). Ale wierzę na słowo. To ty musisz z 5x w roku przegląd robić i olej wymieniać...
 
reklama
Bylam wczoraj w salonie VW przy okazji serwisu (5mcy po zakupie a juz 4 raz z crafterem). Nawet specjalnie podeszlam.do kilku osobówek... normalnie śmierdzą chińczykiem. Rozmawiałam z obsługą. Na pytanie co z nimi jest nie tak- uslyszałam ze na noc wietrzą ale tez nie wiedzą. W srodku sam plastik. Wole dopłacić i jeździć swoją Cuprą. Ma moc, wygląd, ogólnie styl, a co najważniejsze charreeakterek no i nie śmierdzi hehe Niby nie pozorne z wygladu a depie jak szalone.
Wersja ateca pomieści wozek. A ja po przejechaniu wczoraj w.nocy 750km będąc w 7mcu czuje sie jak po krótkiej przejazdzce. Komfort niesamowity. Przerabiałam juz wszystkie marki i za nic bym nie zamieniła.
Wcześniej ibizką w wersji FR zrobiłam 280 tys w 4 lata i nic mi nie stukało nic sie nie psuło. Teraz jest autem 8letnim rezerwowym dla pracowników na delegacji i zadnej poważnej naprawy. 4l na 100 przy ekonomicznej jezdzie tez ma znaczenie.
Bo teraz mi chlipie ok 15l/100 No ale cos za cos ;)
Seat Leon Cupra bazuje na tej samej płycie podłogowej MQB co VW Golf VII, Skoda Octavia, Skoda Rapid i Audi A3. Technicznie to dokładnie to samo. Silniki, zawieszenie, elektronika - to wszystko jest identyczne. Różnia się nadwoziem i jakością wykończenia. Obecnie Cupra staje się osobną marka, tzw. sportową. Docelowo Seaty będątylo sportowe, skoda dla ludu, a VW górna pólka. Oczywiście w tej całej polityce grupy VW najmniej zadowoleni są Czesi. Równie dobrze można kupić Bugatti - też VW. Owszem były siniki, które rozpadały się bardzo szybko (od 2005 do 2011 TFSI i FSI). Obecnie są to małe pojemności o sporych mocach, które są narażone na LSPI, więc jak ktoś nie dba to rozwali każde auto. "Polecam" silnik 3.0 TDI i wymiane rozrządu w tym silniku, która trwa 15 roboczo godzin i wymaga wymontowania silnika z auta, co za tym idzie ogromne koszta (od 7tyś u pobocznego mechanika). Kupując auto trzeba się zastanowić, jakie są częste usterki, jakie są koszta z nimi zwiazene i trzeba wybrać mniejsze zło. Obecnie na rynku nie ma idealnego auta. Jedne Ciebie zabiją - Tesla (tryb autonomiczny), inne podatne na ataki hakerskie - Chrysler, inne same przyspieszaja - Toyota Yaris i elektryczne sterowanie gazem, bądz wyłaczajace się wspomaganie kierownicy, nawet BMW seri 3 z wybuchającymi poduszkami powietrznymi powyżej 150km/h. Mercedes również jest lipny po 2000 roku, szybko łączy się z matka naturą - rdzewieje poprawili to dopiero po 2010. Nie wspomne o pierwszych wypustach Dacii, które wyjeżdżały zgnite z fabryki. Po zakupie auta warto obserwować akcje serwisowe. Mercedes Sprinter np, miał poprawianą konserwacje szyby, Fiat Ducato i odpadajaće drzwi - wymieniali zawiasy na mocniejsze, Toyota Avensis i rozlatujące się silniki - pewne roczniki były wzywane na darmową wymianę na nowy. Mazda to technicznie to samo co Volvo i Ford. Tu wiadomo, Volvo najdroższe. V70 np. to Mondeo. Dacia Duster - to tańszy Nissan Quashqai, to powstało przy współpracy z Renault.
 
Do góry