reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Samochód...

witch84

Fanka BB :)
Dołączył(a)
10 Styczeń 2015
Postów
11 729
Nie wiem czy to dobre forum, ale zaryzykuje :p

Pewnie będę za jakiś niedługi czas myślała o zmianie samochodu. Potrzebuję głównie na dojazdy do pracy i wożenie dzieci do szkoły, ale także czasem może się zdarzyć jakiś wypad na kilka dni. Nie może być zbyt mały. Raczej nowy. Kwestia ceny - do przemyślenia.

Co polecacie?? Co Wam się podoba?

Mam swój jeden typ, ale chciałabym poszukać alternatywy.
 
reklama
Mam już trzeciego seata i teraz dodatkowo fundnełam sobie Cupre. I powiem szczerze że nie zamienię tej marki na żadną inną. Wszystkie kupowalam jako nówki z salonu. I poza tym co sama uszkodzilam (szczególnie lakier ;)) nic sie nie psuło. Z czystym sumieniem polecam.
Nie wiem czy to dobre forum, ale zaryzykuje [emoji14]

Pewnie będę za jakiś niedługi czas myślała o zmianie samochodu. Potrzebuję głównie na dojazdy do pracy i wożenie dzieci do szkoły, ale także czasem może się zdarzyć jakiś wypad na kilka dni. Nie może być zbyt mały. Raczej nowy. Kwestia ceny - do przemyślenia.

Co polecacie?? Co Wam się podoba?

Mam swój jeden typ, ale chciałabym poszukać alternatywy.
 
reklama
Moj Tato jest szefem oficjalnego serwisu VW, pracowal tez dla innych marek i twierdzi, ze VW to najwieksza porazka na rynku i najgorszemu wrogowi by nie polecil, ze wzgledu na mega awaryjnosc.

To tak samo ludzie powinni się trzymać z daleka od Audi i Skody bo części do tych trzech samochodów wyjeżdżają z jednej fabryki. Jedne dostają naklejkę Audi a inne Skoda lub VW.
Ja mam już czwartego VW i żaden ani razu nawet się nie zająknął ani nawet żadnej kontrolki nie załączył. Nowki, zmieniam co dwa lub trzy lata. Przerobiłam Polo, Passata, Golfa i Tiguana.
 
Ja posiadam Audi a4 quatro i cenie to auto. Czeaci do samochodu sa dostepne w przystepnych cenach. Chociaz malo co naprawialam w nim mimo ze w niecaly rok zrobilam 100 tys km. A mialam pare samochodow i audi jak dla mnie jest najwygodniejsze.
 
A ja tak nie uważam. Mamy VW Passata i nie moge powiedzieć, że jest mega awaryjny. Zależy wszystko jaki rocznik, jaki silnik. Oczywiście zdarzają się buble, jak w każdej marce. A czy Twój tata również nie poleca Skody i Audi?
Moj Tata uwaza, ze grupa VW ogolnie jest awaryjna i to bardzo. Wiadomo, ze audi to troche inna polka cenowa wiec jest nieco lepiej. Dobrze, ze nie macie problemow. Ale Ty mowisz o jednej sztuce, moj tato dziennie naprawia ich sporo i twierdzi po prostu, ze nie kupilby tego auta nawet gdyby ktos mu za to dawal kase. Zna temat od podszewki, ma lata doswiadczenia wiec ufam, ze wie co mowi.
 
To tak samo ludzie powinni się trzymać z daleka od Audi i Skody bo części do tych trzech samochodów wyjeżdżają z jednej fabryki. Jedne dostają naklejkę Audi a inne Skoda lub VW.
Ja mam już czwartego VW i żaden ani razu nawet się nie zająknął ani nawet żadnej kontrolki nie załączył. Nowki, zmieniam co dwa lub trzy lata. Przerobiłam Polo, Passata, Golfa i Tiguana.
Jesli zmieniasz auto co 2-3 lata to zadna marka nie bedzie problemem. To nadal noee auta, niektore zapewne na gwarancji wiec nie ma o czym mowic. Pojezdzij 8lat i pogadamy [emoji6]
 
Mam już trzeciego seata i teraz dodatkowo fundnełam sobie Cupre. I powiem szczerze że nie zamienię tej marki na żadną inną. Wszystkie kupowalam jako nówki z salonu. I poza tym co sama uszkodzilam (szczególnie lakier ;)) nic sie nie psuło. Z czystym sumieniem polecam.
Seat Leon Cupra bazuje na tej samej płycie podłogowej MQB co VW Golf VII, Skoda Octavia, Skoda Rapid i Audi A3. Technicznie to dokładnie to samo. Silniki, zawieszenie, elektronika - to wszystko jest identyczne. Różnia się nadwoziem i jakością wykończenia. Obecnie Cupra staje się osobną marka, tzw. sportową. Docelowo Seaty będątylo sportowe, skoda dla ludu, a VW górna pólka. Oczywiście w tej całej polityce grupy VW najmniej zadowoleni są Czesi. Równie dobrze można kupić Bugatti - też VW. Owszem były siniki, które rozpadały się bardzo szybko (od 2005 do 2011 TFSI i FSI). Obecnie są to małe pojemności o sporych mocach, które są narażone na LSPI, więc jak ktoś nie dba to rozwali każde auto. "Polecam" silnik 3.0 TDI i wymiane rozrządu w tym silniku, która trwa 15 roboczo godzin i wymaga wymontowania silnika z auta, co za tym idzie ogromne koszta (od 7tyś u pobocznego mechanika). Kupując auto trzeba się zastanowić, jakie są częste usterki, jakie są koszta z nimi zwiazene i trzeba wybrać mniejsze zło. Obecnie na rynku nie ma idealnego auta. Jedne Ciebie zabiją - Tesla (tryb autonomiczny), inne podatne na ataki hakerskie - Chrysler, inne same przyspieszaja - Toyota Yaris i elektryczne sterowanie gazem, bądz wyłaczajace się wspomaganie kierownicy, nawet BMW seri 3 z wybuchającymi poduszkami powietrznymi powyżej 150km/h. Mercedes również jest lipny po 2000 roku, szybko łączy się z matka naturą - rdzewieje poprawili to dopiero po 2010. Nie wspomne o pierwszych wypustach Dacii, które wyjeżdżały zgnite z fabryki. Po zakupie auta warto obserwować akcje serwisowe. Mercedes Sprinter np, miał poprawianą konserwacje szyby, Fiat Ducato i odpadajaće drzwi - wymieniali zawiasy na mocniejsze, Toyota Avensis i rozlatujące się silniki - pewne roczniki były wzywane na darmową wymianę na nowy. Mazda to technicznie to samo co Volvo i Ford. Tu wiadomo, Volvo najdroższe. V70 np. to Mondeo. Dacia Duster - to tańszy Nissan Quashqai, to powstało przy współpracy z Renault.
 
@Duch 100tys w rok? Jesteś przedstawicielem handlowym?? Przecież to wychodzi średnio z 300km dziennie.

Nie kłóćcie się, ale Wasze wypowiedzi sobie w głowie poukładam. Każdy ma swój gust i zdanie, więc dalej się szanujmy :)

Ja sobie założyłam kwotę max 100-120tys.
I chcę nowy :)

A jeszcze jedna marka przychodzi mi do głowy. Co myślicie o Kia? Powiedzmy w stronę Kia Ceed kombi? Albo inny model jeśli znacie :)
 
@Duch 100tys w rok? Jesteś przedstawicielem handlowym?? Przecież to wychodzi średnio z 300km dziennie.

Nie kłóćcie się, ale Wasze wypowiedzi sobie w głowie poukładam. Każdy ma swój gust i zdanie, więc dalej się szanujmy :)

Ja sobie założyłam kwotę max 100-120tys.
I chcę nowy :)

A jeszcze jedna marka przychodzi mi do głowy. Co myślicie o Kia? Powiedzmy w stronę Kia Ceed kombi? Albo inny model jeśli znacie :)
Kia ogólnie fajne autko dość niedocenine na Polskim rynku oraz Hyundai też warty uwagi. Wiadoma jedna kwestia, za małe pieniądze nie ma co się spodziwać cudów. Auta budżetowe są budżetowo wykonane. Pytanie czy robisz głównie trasy czy miasto. Jak miasto to odpadaja Diesle, nie mowię tu o zbliżających sie zakazach wjazdów do centrów miast ale dość upierdliwy DPF, który wymaga by dać mu czasami w gaz by błagał - zwolnij - bo inaczej gdy się zapcha są to niepotrzebne nerwy (tryb awaryjny i 60km/h po autostradzie np. Toyota d4d) oraz koszta po kilka tysięcy złotych. Diesel jest dobry jak robisz raz w miesiącu dłuższą trasę. Benzyna może i nie porywa spalaniem w mieście, ale lepiej stopniowo płacić wiecej i jeżdzić spokojnie niż pozornie oszczędzić na paliwie bo ta różnica pójdzie na naprawy. Wszystko teraz eko i takim przykladem są odmiany BLUE w wielu markach - jest to nic innego jak dodatkowy płyn znany z ciężarówek i autobusów, którego trzeba bardzo pilnować, nie jest drogi (10l za 50zł i to starczy na 20tyś km)- trzeba zwracać uwagę na normy ISO zalecane przez producenta auta - jest to płyn, który lubi zamarznąć przy -11 stopniach, a wtedy jak zbiegnie się kilka czynników to warto mieć zaprzyjaźnioną lawetę.
 
Polecam zapoznać się z tegorocznymi testami bezpieczeństwa EURO NCAP - bezpieczeństwo maluchów najważniejsze - potem czy będzie to głównie miasto (benzyna), czy trasy (diesel),. Następnie sprawdzić jakie silniki wystepująw tych modelach np 1.6, 1.8 itp. jak nie zależy Ci na mocy to wolossące, jak chcesz czasem poszalećto z turbiną, ale tu musisz bardzo pilnować oleju, nie lać byle czego. Potem jakie są ceny częśći, zawieszenie, rozdrząd, filtry to grosze w *prawie każdym przypadku. Potem poszytaj typowe usterki i zastanów się czy są akceptowalne np. coś gdzieś szybko rdzewieje - można to jakoś zabezpieczyć. Bądźpoważniejsze zagrażające waszemu bezpieczeństwu, czy też uniemozliwiające dalszą jazdę i wzywanie lawety co przy dzieciach w aucie może być koszmarem, np Citroen z silnkami 1.6HDi Blue po przejściu w tryb awaryjny może po zgaszeniu nie odpalić, co prawda elektronika pozwala na przejechanie 1000km, lacz gdy to się zaniedba to koniec. Każdy poleci coś innego, ale jak zauważyłaś to wiekszość marek ma problemy, trzeba siętylko zorientować czy jesteś w stanie sobie z nimi poradzić.
 
reklama
@jasani Na pewno będzie to benzyna i na pewno z turbiną. Samochód głównie do miasta. Na wyjazdy jest samochód męża :p Obecnie jeżdżę citroenem z silnikiem 1,6hdi diesel (ma już jakieś 240tys.) i problemów nie miałam. Ale co egzemplarz, to inna historia.
Nie chcę też wydać za dużo, bo dzieci niszczą samochody. Mimo zakazu jedzenia (wiozłam kiedyś znajomych, którzy byli wielce zdziwieni, że w samochodzie się nie je), to zawsze naniosą piasku, już nie mówiąc o kopaniu w fotel.
 
Ostatnia edycja:
Do góry