klementyna33
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 14 Marzec 2011
- Postów
- 789
Witajcie, dawno mnie tu nie było, nie wiem, czy ktoś mnie jeszcze pamięta. To ja, mama dziecka, które właśnie po szczepieniu cofnęło się w rozwoju. I to nie jest tak, że to dziecko koleżanki koleżanki koleżanki, to moje dziecko, to nam się przytrafiło. Nie ma czegoś takiego jak dobre szczepienie i twierdzenie, że każdy lek wywołuje skutki uboczne. Bo lek bierze się na własną odpowiedzialność a do szczepień się przymusza i to jest różnica. Inna sprawa, że leku wcale brać nie trzeba bo jest tysiące innych naturalnych sposobów leczenia. Szczepienie samo w sobie jest fałszywe, zawiera trucizny i dostaje się do organizmu nienaturalną drogą, domieśniowo. Człowiekowi szkodzi wszystko co jest sprzeczne z naturą. Jesteśmy częścią natury i w zgodzie z nią powinniśmy się leczyć, a nie nieustannie poprawiać naturę mając ją za upośledzoną, niespełna rozumu, a taka jest postawa lekarzy, a co za tym idzie, ich zakłamanie, bo lekarze dobrze wiedzą, że nie ilość przeciwciał świadczy o odporności, a dalej będą iść w zaparte. Śmiech na sali.
Nie było mnie tu tak długo, bo mnie ratowanie Synka z powikłań poszczepiennych pochłania. Ale są efekty tej walki. Mój prawie dwuletni Skarb postawił swoje dwa samodzielne kroczki i bardzo się z tego cieszę i spieszę do Was z tą radosną informacją.
Pozdrawiam cieplutko
pewnie, ze pamiętam. Wspaniale, ze Synuś zaczyna chodzić, cieszę sie razem z Tobą :-)
brawo!!!!!!!
gratulacje ogromne.!!!!!!!!!
wiem ile czasu trzeba dziecku poświecić w takiej sytuacji.
nam się udało i wam też się uda .
pozdrawiam i życzę dalszych sukcesów.
ja od 4 tygodni w szpitalu walczę o córeczkę,która bardzo chce już się urodzić a zdecydowanie jeszcze na nią za wcześnie.
Co do szczepień to podjęłam już dawno decyzję i Karolinki nie zaszczepię niczym.
W szpitalu też zgłoszone i żadnych problemów z tym nie ma.
szpitale na szczęscie nie robią już problemów.
w dzisiejszych czasach nie szczepic dziecka to raczej ryzykowna decyzja,no ale coz kazdego wolny wybor.pozdrawiamy
w dzisiajszych czasach szczepić to dopiero ryzykowne, nie mam zamiaru grać moim dzieckiem w rosyjską ruletkę polecam zaglębić się w temat, dopóki tego nie zrobiłam myślałam podobnie jak Ty teraz bardzo tego żałuję.
chyba zadziej sa powiklania gdy dziecko jest zaszczepione niz te dzieci co wogole ich nie maja.szczerze powiedziawszy nie slyszalam zeby jakiekolwiek dziecko od znajomych mialo jakies powiklania,moje zreszta tak samo a byl szczepiony i na pneumokoki i 6w1.wydaje mi sie ze jeszcze 20 lat temu to bylo by to bardziej bezpieczne niz teraz,wtedy to jeszcze bym bardziej zrozumiala rodzicow ktorzy nie szczepili swoich pociech, ale teraz jest wszedzie tyle tego dziadostwa,bakterii itd ze ja bym napewno sie bala niezaszczepic maluszka niz to zrobic
a wiesz, ze żadna szczepionka nie daje Ci gwarancji niezachorowalności? masz takie same szanse że Twoje dziecko zachoruje jak te dzieci, które nie są szczepione, taki sam obraz choroby, takie same objawy, takie samo leczenie ....więc po co truć dziecko wstrzykując mu domięśniowo wirusy? Słyszałaś o dzieciach, które chorują np. a gruźlicę (18 dzieci, przypadek z poznańskiego szpitala), wszystkie były szczepione, z jakim skutkiem? Z żadnym! Nie lubię jak osoby, które nie są w temacie zaczynają pouczać nas, rodziców nie szczepiących swoich dzieci, świadomych jakie zagrożenia mogą dać szczepienia. Moje dziecko ma 7 miesięcy, ai razu nie chorowało a rówieśnicy z forum nawet po kilka razy i chyba kazde z nich miało jakąś infekcję, kilkoro było w szpitalu - po czym? Każde z nich szczepione, lekarze często bagatelizowali katar, nawet nie badali dziecka czy jest zdrowe a potem odporność zerowa i dzieci chorują...nie mówiąc już o NOPach, które zdarzają sie nader często ( mamusie opisują co się dzieje z dzieckiem po szczepieniu)
Wiec jeśli chcesz się czegoś dowiedzieć to pytaj ale nie pouczaj nas, świadomych rodziców o tym że szczepienia są "największym dopustem bożym", bo za kilka-kilkanaście lat może Ci być głupio za swoje słowa ( mam nadzieję, ze niemcy opublikują swoje badania).
Ostatnia edycja: