reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Są rodzice, którzy wogóle nie szczepią....

reklama
ja juz dostalam ochrzan od lekarki do ktorej jechalam tydz temu jak mloda dostala jelitówki, pani doktor spojrzala w karte szczepien i powiedziala "ale dziecko w grudniu mialo byc szzepione i co pani zamierza zrobic?" a ja: "pani doktor, teraz to moje dziecko odwadnia się i trzeba dzialac a nie zastanawiac się nad tym,czy byla, będzie szczepiona"
 
Wiadomo że może coś być, i te dzieci które to przeszly nie powinny być szczepione.MOja ciotka dużo miala takich dzieciaczków co po szczepieniu zaczynaly krzyczce,jak trafilam z małym do szpitala miesac po szczepieniu to dzwonila i mówiła ze to napewno krzyk mózgu który nawet miesiac pózniej moze wystapić. Mimo to jest za szczepieniami ale rozwaznymi ,oboziwzkowymi z duzymi przerwami.
 
Witajcie, dawno mnie tu nie było, nie wiem, czy ktoś mnie jeszcze pamięta. To ja, mama dziecka, które właśnie po szczepieniu cofnęło się w rozwoju. I to nie jest tak, że to dziecko koleżanki koleżanki koleżanki, to moje dziecko, to nam się przytrafiło. Nie ma czegoś takiego jak dobre szczepienie i twierdzenie, że każdy lek wywołuje skutki uboczne. Bo lek bierze się na własną odpowiedzialność a do szczepień się przymusza i to jest różnica. Inna sprawa, że leku wcale brać nie trzeba bo jest tysiące innych naturalnych sposobów leczenia. Szczepienie samo w sobie jest fałszywe, zawiera trucizny i dostaje się do organizmu nienaturalną drogą, domieśniowo. Człowiekowi szkodzi wszystko co jest sprzeczne z naturą. Jesteśmy częścią natury i w zgodzie z nią powinniśmy się leczyć, a nie nieustannie poprawiać naturę mając ją za upośledzoną, niespełna rozumu, a taka jest postawa lekarzy, a co za tym idzie, ich zakłamanie, bo lekarze dobrze wiedzą, że nie ilość przeciwciał świadczy o odporności, a dalej będą iść w zaparte. Śmiech na sali.

Nie było mnie tu tak długo, bo mnie ratowanie Synka z powikłań poszczepiennych pochłania. Ale są efekty tej walki. Mój prawie dwuletni Skarb postawił swoje dwa samodzielne kroczki i bardzo się z tego cieszę i spieszę do Was z tą radosną informacją.

Pozdrawiam cieplutko
 
reklama
Ja Cię nie pamiętam, bo nie mogę - jak tu pisałaś to mnie tu pewnie jeszcze nie było. Bardzo Ci współczuję:( Chciałam poczytać Twój blog, ale adres nieaktywny...
 
Do góry