reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Są rodzice, którzy wogóle nie szczepią....

ale to tak "nie szczepny bo autyzm"nie jedzmy witamin moga byc komplikacje,nie jedzmy antybiotyków bo moga byc komplikacje, nie jedzmy jedzienia bo mozemy sie zakrztucic i zyc jak córka aktorki,nie pijmy bo sie zakrztusimy,nie wychodzmy na ulice bo reke sobie złamiemy,nie chodzmy z domu bo nam cegła na glowe spadie.wogóle najlepiej w kloszu ale to dziecko sie udusi bo bedzie miało mało powiertza.paranoja,jakby tak podchodził jak wy podchodizcie do szczepień to najlepiej nie robic nic i znalexc sobie schornienie zeby nic sie od czegos nei stało
 
reklama
ja tak sie bałam o wszystko chorobliwie ale spojrzałam na to inaczej jak na głowe mojej mamy "cegła" lodu z 4 pietra na głowe spadła. nie wiemy co bedzie i sie stanie i juz.
 
witam w słoneczny dzień :-)

na jednym z wątków właśnie toczę rozmowę na temat szczepień przy skazie białkowej - dziecko wysypane na maksa a lekarka jeszcze zdziwiona dlaczego ma nie być szczepione. Paranoja! Gdzie Ci lekarze mają rozumy? Chyba sprzedali KF-om :angry:
 
Witam,
Zaglądałam już tutaj, ale pewnie dosyć dawno. My także nie szczepimy naszej córci.
Pysia, najwyraźniej wewnętrznie się miotasz, co do szczepień własnego dziecka, bo te ataki tutaj to tylko emanacja tych lęków. Jeśli podjęłaś decyzję o szczepieniu swojego dziecka to się tego trzymaj i nie miej wyrzutów sumienia. Ja nie szczepię, ale przyznaję, że nie była to łatwa decyzja. Nie atakuje innych, dlatego, że mam inne zdanie. Spróbuj wyluzować ;-)
Klementyno, ja także z bólem serca czytam właśnie wątek o szczepieniu na MMR dzieci, które mają uciążliwe AZS, nie ma zdaje się sensu pisać o tym, co wiem na ten temat. Ludzie przyjmują to jako atak, więc róbmy swoje , nie zbawimy świata. Możemy tylko mówić o sobie, to czasem lepsze niż linki do artykułów.
Cieszę się, że jest nas wiecej i więcej :happy:
Nasz córcia zdrowa, do tej pory jedynie trzydniówka i teraz katar od dziadka, ale nawet gorączki nie mamy. Inhalacje w kąpieli i smarowanie plecków jak najbardziej u nas się sprawdza :tak:
 
tylko ja poruszyłam temat na wątku dot. Maleństw takich jak moje drugie, czyli zupełnie bezbronnych noworodków. Mamy na tym wątku zmagają się z kolkami, skazami - dzieci oczywiście szczepione wszystkie jak leci. Mój Maluszek nie ma kolek, skazy, pięknie śpi, spokojniutki bardzo...ale on nie tknięty przez żadną szczepionkę :tak:
 
ja sie nie miotam,wyraam swoje zdanie .ja swoje dziecko zaszczepiłam na pneumokoki i te obowiazkowe. pozatym któras z dziewczyn pisała ze do tad nie odkryto który gen jest ten wadliwy i odpowiada za autyzm

Genetyczny klucz autyzmu | rp.pl

mase stron poprostu pokojei otwieram i w kazdym pisze cos o tym.i tak uwazam ze to fanaberia
 
Pysiu,ale Ty tez szczepisz swoje dziecko,nawet dodatkowymi,bo się boisz chorób.To dlaczego atakujesz rodziców,którzy się boją komplikacji?Tak trudno to zrozumiec,że rozważywszy wszystkie "za " i "przeciw",wolę,by moje dziecko miało odrę czy świnkę,niż poważne komplikacje poszczepienne.U nas po pierwszym szczepieniu(szpitalnym),dziecko miało problemy z oddychaniem i spędziłyśmy na oddziale ponad tydzień,mała z wenflonem w główce(przy wypisie oderwali to na siłę z włoskami:((((),potem po pierwszej szczepionce w przychodni NOP- krzyk kilkugodzinny i pojawienie się AZS.I ty twierdzisz,że ja nie szczepiąc dziecka kieruję się fanaberiami????Pomyśl trochę,wczuj się w sytuację innych,a nie od razu wypowiadaj swoją "najświętsza rację":/
 
powiem tak.uwazam ze nalezy szczepic oboziwzkowymi,moze cos jeszcze ale nie wszystkimi jakie sa i jak leca.Moje kolezanki szczepia 6 wjednym to tez pukam sie włeb że sa niezbyt normlane.Ja jestem posrodku tak.moja ciotka jest pediatrą.Nie uznaje antybiotyków , szczepionek rotawiruspwych .Uznaje tylko heomopatie i dodatkowe szczepienia elentualnie ale pzeciagac czas jak najdłuzej.Ze jak jest odstep 6 tyg przyjsc po 2 miesacach albo i pózniej.Ja szczepie,na pneumokoki tez bo moje dziecko bardzo choruje,miało zakazenie skóry ,wielkie ropne oecerze wielkoscie szklanki .tak jakby miało 90% ciała popazonego.zarazili go syfem szpitalnym,dziecko całe od nóg do głowy było fioletem wysmaroane,calutkie.Dlatego polecili mi go zaszczepic na pneumokoki bo w sumie w ciagu jego roku lezał 4 razy w szpitalu
 
reklama
a od jakiego wieku mozna sotsowac ten inhalol ??
temat szczepien temat rzeka mysle ze kazdej rodziny to sprawa indywidualna i nie powinnysmy na siebie naskakiwac ze ja szczepie a Ty nie kazda z nas wiec co robi i wiadomo kazda mama chce jak najlepiej dla swojego dziecka
moj starszy brat byl szczepiony na swinke odre i rozyczke a przechodzil i swinke i odre i to w cale nie łagodniej tak jak lekarze mowia ze jest po szczepiniu z reszta ja tez mialam swinke i odre a bylam szczepiona i tez podobno ciezko to przechodzilam
moja ciocia ktora jest polozna poleca wlasnie te 6 i 5 w 1 poniewaz dziecko dostaje mniej rteci razem z ta szczepionka niz np przy po jedynczych szczepieniach
ja dalej nie szczepilam mam naprawde nadzieje tylko ze Simon bedzie zdrowy i nic mu nie bedzie ehhh ciezkie zycie
 
Ostatnia edycja:
Do góry