reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

rzeczy niezbędne dla Maluszka

Widze, ze piszecie o plynach do higieny to ja jeszcze jedna nazwe od siebie dorzuce.
Plyn nie jest tani, podobnie jak Tantum Rosa, ale chyba z uwagi na podobne dzialanie. Zostal mi on zalecony przez mojego Dr (czyt. konowala) Chodzi o PLIVA Fem F-żel do higieny intymnej.
Wczesniej stoswalam Tantum Rosa i dzialanie ma bardzo podobne, lagodzace jesli jest jakas infekcja i zapobiegajace jesli jej jeszcze nie ma.
Za opakowanie 100ml zaplacilam cos pod 30zl, ale ogolnie jest wydajny uzywam tej buteleczki jakies 2 miesiace juz, a jeszcze sie nie skonczyla.
POLECAM!
 
reklama
A co do glownego tematu, czyli torby do szpitala to moja jest czarno-czerwona, bardzo ladna ;-):-):laugh2:
A tak powaznie to poza koszula, recznikami i moze jakimis kapciami to nie mam nic.... Wstyd! Wiem! I przyznaje sie do glupoty!:confused2: Na dniach nadrobie :tak:
Jak tylko wyplata wplynie, to place szybko rachunki, odkladam na szkole i jade na zakupy i wtedy wypcham ja po brzegi! TAK ja wypcham, ze sie nie bedzie dopinala :wściekła/y::laugh2:
 
slonkoonline nie zdziw sie jeśli rzeczywiście torba nie będzie się dopinała! Ja zapakowane mam już dwie - obie pełne po brzegi :eek:
 
Dwie?! O kurde! To co w nich masz?

U mnie w szpitalu raczej nie zycza sobie ubranek dla dziecka. Znaczy polozna TAK czesto o tym mowi i TAK wyraznie, ze ja wyczytalam sobie to z kontekstu ;-)
Maja swoje i tylko na wyjscie kaza przywiezc cos. Wiec to bedzie lezalo w domu w innej, mniejszej torbie.
A dla mnie jak pojade do szpitala, to co trzeba?
Szlafrok, koszula razy dwa (wolalabym pizame), kapciochy, recznikow ze dwie sztuki, kosmetyki, wkladki lakatcyjne, podklady i majtaski jednorazowe.... i inne o ktorych nie pamietam.
Ej..... No! My na tydzien sie pakowalimy w ta torbe na wyjazdy.
 
W moich dwóch torbach jest wszystko, to o co prosi szpital, żeby było :baffled: tzn. chyba wszystko ... mam przynajmniej taką nadzieje ...
Mam jedną pidżam, dwie koszule, majtki, skarpetki, kosmetyczke (płyn do higieny, mydło, paste do zębów, szczoteczkę - to bez czego się nie obejdę), podpaski, podkłady poporodowe, klapki pod prysznic, kapcie, 3 ręczniki hmmmm ... i torba dla dzidzi: paczka pampersów, 10 tetrowych, ubranka na każdy dzień, ubranie na wyjście, gruby kocyk, rożek, ręczniczek ... :eek: prawie cały dom, znaczy się.

Niby mogłabym zostawić coś w domu i poprosić kogoś o dowiezienie tych rzeczy do szpitala, ale ja sama nie wiem jak miałoby to wtedy wyglądać - ja już urodziłam, mój P. zestresowany najbardziej ze wszystkich i ma jeszcze jechać po nasze rzeczy, dziecka nie ma w końcu w co ubrać, ja nie mam się w co przebrać .... wyobrażam to sobie jak jedno wielkie zamieszanie - dlatego wolę wszystko mieć spakowane, zabrane i wtedy nie bedzie utrudnien - powiedzmy ... :-p
 
U nas w szpitalu nie można miec więcej niż jedną torbę bo nie a gdzie tego trzymać. Dodatkowo wszystko trzeba mieć zapakowane w osobne woreczki by mozna było to gdzies w szafce upchnąć. ja najwyżej poproszę mojego M żeby przywiózł to czego zabraknie i tyle . Dobrze ze ubranek dla malucha nie musze brać...na wyjście będa dowiezione ;-)
 
CONFI- super, ze nie musisz wziac tylko ubranka na wyjscie.U nas trzeba miec wszystko co potrzebne.
Moja torba juz spakowana.Jest oooooooooogromna:szok:.Rzeczy Filipka dopakuje za jakis czas bo nie chce zeby sie pogniotły, ale są juz uszykowane wystarczy tylko zapakowac jak przyjdzie odpowiednia pora;-)
A co do higieny intymnej to kupilam sobie płyn z kory dębu.Moje kolezanki uzywały i sobie go chwalily.
Teraz ide umyc juz ostatnie okno w domu całe szczescie.I dom lśni na Świeta posprzatany .Oby była taka pogoda na Świeta:-)
 
ja też jeszcze nie spakowałam swojej torby, ale: mam już 2 koszule, 1 piżamę, szlafrok, 2 biustonosze do karmienia, nasadki silikonowe na piersi, saszetki Tantum Rosa, podkłady na łóżko (5 szt.), pieluchy dla mnie :baffled: (5 szt.), podkłady ginekologiczne (5 op.), siedziki na wc (mój mąż jakoś wcześniej o tym pomyślał, hehe), majtki jednorazowe (mam i L i XL - przyjaciółka radziła mi te większe, bo ponoć do tych majtek wkłada się 2 podkłady ginekologiczne..), japonki (pod prysznic)

Dla Małej mam: sudocrem (2 próbki - nie mam zamiaru sponsorować w szpitalu innych dzieci, bądź sam szpital - te 2-4 dni moje baby jakoś wytrzyma na sudocremie..), oliwka, pampersy, 2 pieluszki tetrowe.
Ciuszków do szpitala również mamy z sobą nie brać - jedynie na wyjście ze szpitala - ale to już Tatuś dowiezie..

Muszę jeszcze przygotować ręczniki, kapcie, sztućce, papier toaletowy, no i dopakować kosmetyczkę. Poza tym zabieram oczywiście suszarkę do włosów :)) Tyle..:-D
 
Właśnie - ja mam jeszcze szlafrok, talerzyk i kubek, ręczniki papierowe i pewnie jeszcze kilka rzeczy, o którech nie pamiętam :happy2:
 
reklama
He...he...:-)
Założyłam ten wątek, a same nie jestem jeszcze spakowana:-D
ale po ostatnich nocach z bólami wiem juz ,żeby dłużej tego nie odkładać i zaraz pójdę przygotowac sobie rzeczy.
U nas dla dziecka nie trzeba brać nic oprócz chusteczek pielęgnacyjnych i kilku pampersów ( bo w szpitalu dają, ale dobrze mieć kilka swoich, żeby za każdym razem, zwłaszcza w nocy nie biegac do położnych;-)). Ubranka daja szpitalne. Można mieć swoje, ale moja położna doradziła, żeby po porodzie nie zakładać od razu swoich, bo się ubrudzą. Nie trzeba brac też ani kocyka, ani rożka.
Ale ja jednak rzeczy Maluszka spakuję do osobnej torby i będę ją miała w samochodzie i jak stwierdzę, że biore jednak moje rzeczy, to M. przyniesie:tak:.
Chociaż rożka w szpitalu wolałabym nie używać, bo potem od razu bym go musiała prac. Ale cienki kocyk i ze 2 pieluszki flanelowe wezmę. Z kosmetyków tylko Sudocrem. Aha i jeszcze szczoteczkę do włosków, jakby sie okazało, że Maluszek ma bujną czuprynke;-)
A dla siebie spakuję to, co Wy wymieniacie:rofl2:, tyle, że np. wkładek laktacyjnych , czy wkładów poporodowych wezmę po kilka sztuk, a nie całe opakowania. zeby wszystko zajmowało jak najmniej miejsca. A reszta bedzie w samochodzie ( mam duuuuuży bagaznik):-D:-D i jak zabraknie, to M.doniesie:tak:..he..he..
Chyba wezmę tez takie dmuchane kółko, jakbym była szyta, żebym mogła wysiedzieć na ....:zawstydzona/y:
zastanawiam sie nad mydłem Biały Jeleń - podobno jest idealne do ran:baffled:
A takie tradycyjne kosmetyki, typu szampon, pasta do zębów biore w jak najmniejszych opakowaniach.
 
Do góry