M
Marzena80
Gość
Co do pieluszek to każda mama i tak dopasuje do swojego dziecka więc spokojnie. Trzeba popróbować. Przy synku zaczynałam od Happy, które skończyły się na jednej paczce. Nie byłam z nich zadowolona bo okazały się strasznie sztywne. Potem były Dada biedronkowe (do czasu zmiany producenta) a na samym końcu Huggies Classic (z tych byłam najbardziej zadowolona). Jak synek był starszy wypróbowałam pieluszki z Lidla które okazały się strzałem w 10, zaś pieluszki z Rossmana koszmarnie Marcinka odparzyły (ale teraz już chyba tych nie ma).
Teraz zacznę od Huggies a jak mała urośnie a właściwie utyje to spróbuję z Lidla. Zauważyłam, że niewiele firm proponuje pieluszki dla noworodków od 2, 2,5 kg.
Niestety u nas Pampersy się nie sprawdziły, bo Marcinek był na nie uczulony i teraz nawet nie będę próbować.
Ja kupiłam na razie jedną małą paczkę pieluch Huggies. Nie mam żadnego doświadczenia w tej kwestii, więc okaże się czy wybór był trafiony. I rzeczywiście zauważyłam, że niewiele firm produkuje pieluszki dla noworodków. Szczególnie te tańsze. Też chciałam kupić w inne, ale były dopiero od 5 kg. I z tych mniejszych wybór był niewielki.