Rzadkie i oryginalne imiona dla dzieci!

[Madame JS]

No dla mnie, mieszkając za granicą, drugie imię jest udręką. U lekarza czy w banku często nie wiedza które imię jest pierwsze które drugie a może to jedno imię i dwa nazwiska (tu też różne kombinacje następują). Czasem dopytują i muszę tłumaczyć że to dwa osobne imiona a nie jedno dwuczłonowe nawet mi na myśl nie przyszło dawać synowi dwa imiona (wystarczy że ma dwa nazwiska).

W "międzynarodowych" środowiskach często nie wiadomo, jak to drugie imię traktować - bo wiele osób ma imię dwuczłonowe, więc później pojawia się idea, że każdy musi respektować to drugie również.
I gdy rodzice wypełnią już dokumenty, nie ma odwrotu... Mam uczennicę o imieniu Lena. No i ma też imię po babci. Do dokumentów przepisano wszystko z dowodu. I Lena na co dzień funkcjonuje jako Lena Apolonia i nie inaczej ;-)

 

[Lady Loka]

W "międzynarodowych" środowiskach często nie wiadomo, jak to drugie imię traktować - bo wiele osób ma imię dwuczłonowe, więc później pojawia się idea, że każdy musi respektować to drugie również.
I gdy rodzice wypełnią już dokumenty, nie ma odwrotu... Mam uczennicę o imieniu Lena. No i ma też imię po babci. Do dokumentów przepisano wszystko z dowodu. I Lena na co dzień funkcjonuje jako Lena Apolonia i nie inaczej ;-)

To chyba też zalezy. Bo ja faktycznie mam klientów zagranicznych z dwoma imionami, ale jednoczesnie baaaaardzo rzadko spotykam sie z tym, zeby w PL ktoś przedstawiał się dwoma i dwa miał np. w firmowych mailach czy coś. Najczęsciej z podwójnego korzystaną Anny Marie. Nie kojarzę innych przypadków.

 

[iryskowa]

Swoją drogą, jaka jest idea drugiego imienia? Po co ono jest?
Serio pytam, bez złośliwości, może jest jakiś ukryty sens ?

To jest bardzo ciekawe pytanie. Byc moze, z takich bardziej przyziemnych/ spolecznych powodow, to daje jakas wolnosc preferencji? Znam sporo osob, glownie z pokolenia naszych rodzicow, choc nie tylko, ktorzy sobie bardziej upodobali swoje drugie imie i to nim sie posluguja na co dzien

 

[Guni85]

To jest bardzo ciekawe pytanie. Byc moze, z takich bardziej przyziemnych/ spolecznych powodow, to daje jakas wolnosc preferencji? Znam sporo osob, glownie z pokolenia naszych rodzicow, choc nie tylko, ktorzy sobie bardziej upodobali swoje drugie imie i to nim sie posluguja na co dzien

O właśnie. No to ja tak nadałam córkom żeby mogły sobie wybrać jakby to pierwsze jednak im nie pasowało (i też to pamiętam z pokolenia moich rodziców). Aczkolwiek najstarsza córka nie ma drugiego imienia: była kolejka w urzędzie, mój mąż nie mógł się do mnie dodzwonić więc uznał że już tylko to jedno ( nie mieliśmy wtedy drugiego w ogóle omówionego więc i tak to byłoby jakieś przypadkowe ustalenie przez tel). Trzeciego nie będą już mieć (w sensie z bierzmowania). A żeby to jeszcze zagmatwać to ani moi rodzice ani ja i moje rodzeństwo nie mamy drugiego imienia

 

[Klemensa]

Ja bym dała drugie imię ale mój mąż mówi że to tylko kłopot. Nie wiem, ja z moimi dwoma jestem związana emocjonalnie, ale racjonalnie chłop ma rację - po co dziecku życie utrudniać dwoma imionami. Ale niestety nie będzie Miłodziada ani Mścisława bo na pierwsze się nie nada a jak proponuję na drugie to mąż dalej wywraca oczami