reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ruchy Naszych Szkrabow

Hej dziewczyny,
Mnie własnie często dopadał twardniejacy brzuszek. Do tego stopnia, że szłam i musiałam stanąć bo kroku nie mogłam zrobić. Dopadały mnie tez skurcze :no:. Dlatego ja niestety luteinka i no spa albo spasmolina. Tylko po tych rozkurczowych spada mi bardzo cisnienie i w głowie mi sie kręci.
Także pozostaje mi ograniczyc chodzenie.
 
reklama
Mojemu Maleństwu przestało już przeszkadzać jak kładę rękę na brzusiu - nawiązuje powoli kontakt, zwłaszcza jak mama zapoda taki serniczek jak dzisiaj na mieście ;-)
 
Ja się zawsze śmieje bo mała rozrabia i się wierci, a jak mój mąż połozy reke na moim brzuchu to nagle jest spokój. :tak: Dziecka nagle nie ma :-D.
 
Moja mała rozpoczęła z 3 godziny temu takie harce w brzuchu że do tej pory sie wierci, a jeszcze wypilłam kakao i szaleje na maxa :)) ja też nie wiem co to twardnienie brzucha :p
 
co do ruchów to dzieć zaczął się ruszać czasem w dzień <do tej pory tylko wieczorem> ale pamiętam że z Jagodą też tak miałam, że nie czułam jej cały dzień także się nie martwię jak jest cisza w środku dnia bo albo śpi albo nie czuję;-)
ja teraz na antybiotyku... najgorzej jest jak kaszlę to muszę trzymać się za bliznę po wyrostku bo czuję jakby mnie chciało rozerwać:no: twardniejący brzuszek - tylko jak się przesilę i za dużo Jagoda da mi w kość;-)
 
reklama
Do góry