reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ruchy Naszych Szkrabow

to że moje dziecko jest leniwe jest dla mnie istotnym wytłumaczeniem a przekonać się mogę o tym na każdym USG, kiedy wy piszecie że wasze fikołki robią, uciekają, to mój leniuszek może ręką , nogą poruszy i tyle, ostatnio w ogóle nie była zainteresowany ssał kciuk i miał wszystko w wielkim poważaniu ;-)
 
reklama
Ja pierwsze ruchy poczulam w 15 tygodniu, ale to normalne przy dwojce jest wczesniej i przy drugiej ciazy i to bylo takie wiercenie, ale w zadnym wypadku w ciagu dnia, tylko wieczorem, kiedy kimalam przed TV;-P i tez nieregularnie raz dwa dni z rzedu szalenstwo pozniej 5 zamulka i nagle rano bum;-) Ostra jazda:D Ostatnio zauwazylam,ze wieczorami sie bobasy uaktywniaja,a odczuwam to tak, jakby sobie poczynily trampoline z mojego pecherza moczowego:-p:-p Fenomenalnie doprawdy;-)
 
Napiszę tylko, że znam ten niepokój gdy dzieć niewiele lub bardzo delikatnie się porusza. Podczas całej pierwszej ciąży moja córeczka ruszała się bardzo łagodnie, miała długie przerwy - nigdy kopniaki nie budziły mnie w nocy, nigdy nie były dla mnie w najmniejszym stopniu bolesne. Dlatego na każdej wizycie u gina mówiłam, że te ruchy delikatne, ze trzy razy spanikowana pojechałam na oddział bo przerwa wydawała mi się zbyt długa itd. Natalia urodziła się całkowicie zdrowa i po prostu jej zachowanie w brzuchu idealnie odzwierciedliło się w czasie pierwszych tygodni po porodzie - Mała spała i jadła a ja odpoczywałam. Wiadomo, trzeba trzymać rękę na pulsie, ale nie panikować.
 
reklama
Do góry