reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ruchy naszych maluchów

reklama
Forever ktoś Ci kazał liczyć? Mi kazali liczyć regularnie w poprzedniej ciąży w 29 tc tylko dlatego że zaliczyłam poważny upadek. Teraz mój gin powiedział że na spokojnie od 32 tc, chyba że wcześniej coś zwróci moją wyraźną uwagę. Genarlanie pamiętam że z Zosią w 27 tc miałam takie dwa dni że praktycznie nic się nie ruszała i aż pojechałam na ip.
 
No właśnie, co z tym liczeniem?
W różnych ksiażkach czytam , że liczy się od 28, w szpitalu jak byłam nawet kazali dziewczynom po 28 tyg. uzupełniać takie karty gdzie się zapisywało ruchy a mój lekarz mówił, że mam nie liczyć, tylko obserwować czy w ogóle są...
 
Może się urodzi w niedzielę ;-)

Hahaha. Moj maz tak samo mowi. On Sam sie urodzil w niedziele a do tego termin mam na ten dzien. Kto wie.... Szansa 1:7 :-)
Co do liczenia ruchow to ja kompletnie nie mam rozeznania kiedy moj maluch ma te swoje pory aktywnosci. Wydaje mni sie, ze zupelnie rozne wiec nie wiem jak podejsc do tematu liczenia ruchow. Mysle, ze jak lekarz nie wyjdzie z tym tematem na kolejnej wizycie, wcale nie bede tego uskuteczniac, bo znajac siebie zaraz sie zestresuje wyrzadzajac tym sobie I maluchowi wiecej zlego niz dobrego. Oczywiscie bede zwracac uwage na aktywnosci mojego dzieciatka ale w granicach zdrowego rozsadku.
 
aestima masz racje.
kazde dziecko jest inne. Jedno sie bez przerwy wierci a drogie tak jak moje najchetniej przespaloby caly pobyt w brzuszku. Pamietam jak bylam na 2 wizycie. To byl 14 tydzien. Zobaczylam maluch na ekranie a on sobie siedzial na dnie macicy bez ruchu prze dobrych kilka minut. Pamietam jak strasznie sie wtedy wystraszylam, bo nasluchalam sie od was opopwiesci jak to dzieci ruszaja i machaja wszystkim co sie da a moj nic, ale lekarz mnie uspokoil i powiedzial, ze to normalne I ze widocznie jest leniwy I tyle. Wiec teraz do tematu ruchow podchodze z rezerwa a juz na pewnosci nie porownuje aktywnosci mojego dziecka z innymi.
 
Co do ruchów i liczenia to mnie sie osobiście wydaje że jeszcze za wcześnie.Te dzieci mniej bądz bardziej ruchliwe maja jeszcze dośc wystarczająco dużo miejsca więc każda z nas napewno czuje te ruchy rzadziej bądz częściej.Jak juz dziecaczek będzie miał małe pole do popisu i nawet te bardziej ruchliwe będą wykazywałay wiekszy spokój ,wtedy można bawić sie w liczenie.Na obecna chwile jakbym miala liczyć to podejrzewam że musialabym mieć caly czas kartkę i coś do pisania w reku ,bo moje dziecie sie rusza nieustannie.
 
a po co Wy liczyc chcecie ruchy :confused:
moja mloda bardziej aktywna od Marcelka jest... od rana szaleje, z przerwami na sen ;-) ALe po co liczyc :confused: Ja rozumiem ze sie wyczekuje na ruchy.., ze dzidzia malo aktywna ale ogolnie po co :sorry2:
 
ja tez jakos nie liczę,po prostu jak się położę,to ona wtedy szaleję,więc się nie martwię,choc dziś wyjątkowo spokojna.

p.s.larvuniu fajny avatar;-)
 
reklama
mój mały piłkarz tak dziś szalał po naszej drzemce że myślałam żę wyskoczy hehe :) brzuch cały jeździ i faluje...musze spróbować kiedyś to nagrać :)
 
Do góry