reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Ruchy naszych Maleństw

Mała Di po 27 tyg. powinno się ogólnie liczyć ruchy, teraz to na dobę powinnaś coś czuć, ale może masz łożysko na ścianie przedniej i ruchy twojej dziewczynki są mniej wyczuwalne, ja miałam tak właśnie z Laurą, najlepiej zapytać się gin. :tak: a może pobudź Małą, zjedz coś słodkiego, połóż się płasko i szukaj ją mocno ręką, ruch powinnaś już czuć pod dłonią ;-)
 
reklama
Oj tak nasze dzieciaczki są jeszcze maleńkie. Dzisiaj zaczęłam staż na neonatologii i patologii noworodka i był tam taki jeden urodzony chyba w 23 tygodniu. Teraz już miał mniej więcej tydzień życia. Jak sobie popatrzyłam że w tej chwili moje dzieciątko jest takie drobniutkie, chudziutkie to naprawdę robi wrażenie. No i tak jak dziewczyny piszą, dzieci jeszcze się przekręcają i może być tak że nie czujemy ruchów. Ja też tak miałam przez ostatnie dwa dni. Może nie zupełna cisza ale nawet jeśli coś się pojawiało to nie byłam pewna czy to to! A przecież czułam już tak wyraźnie. Na zaczepki nawet nie reagował. Wczoraj wieczorem dopiero jak go popukałam, pougniatałam trochę to kopnął raz od niechcenia i chyba poszedł spać dalej. Za to obudził się w nocy, co mu się wcześniej nie zdarzało :-) no i od rana tak mnie kopie że hoho. Także tylko spokój może nas uratować :-)
 
coś się tam zaczęło dziać, poza tym zaufam Twojemu lekarzowi, Malinkaizi :-p troszke mi juz przeszła ta panika.

irisson, ja juz nawet widywałam te ruchy. próbowałam małą prowkować zjedzeniem czegoś słodkiego, popiciem szklanką wody i potem płaskim leżeniem.. nie udawało się.
dziś po ryżu z warzywami i lekkogazowanej wodzie coś ją ruszyło :-) czułam mniej wyraznie niz zawsze, ale widzialam. wiec pozostaje wierzyc ze to to... choc zadziwia mnie ze nagle zaczela kopać na linii pępka bądz wyzej, zawsze kopała tak conajmniej trzy palce w dół od pępka.
w ostatnie dni chyba wlasciwie nie czulam nic, no ale jak sama widzicie, jest kilka teorii, albo ze od 30tyg a tak zeby w ogole cokolwiek albo ze juz raz na dobe... pozostaje wiec sie uspokoic i cierpliwie czekać do wizyty u gin, ktora mam za tydzien
 
Ostatnia edycja:
”irisson”[/b pisze:
(…)ale może masz łożysko na ścianie przedniej i ruchy twojej dziewczynki są mniej wyczuwalne
Ja mam łożysko na przedniej ścianie, ale ruchy – wydaje mi się – czuję mocno. A tak przy okazji – może to głupie pytanie: to dobrze czy źle, że jest na przedniej ścianie? :-) Czy też nie ma to na nic wpływu i żadnego znaczenia?
marcia331, widok takiego Maleństwa musi być niesamowity, kiedy samemu ma się takie samo w brzuchu. Ale tamto Maleństwo też jeszcze powinno się rozwijać schowane u mamy :sad:. Mam nadzieję, że będzie zdrowe i wróci szybko do rodziców.
 
dzaga82 są dwa pojęcia łożysko na ścianie przedniej i łożysko przodujące, przodujące to wiem, że zło,grożące wczesnym porodem, ale nie wiem czemu, ja z Laura miałam przodujące i czułam ją jakby była wężem, mąż poczuł dopiero kopniaki po 26tyg., a jak nie jest przodujące ale na przedniej ścianie to jest niby normalne, ale szczerze nie wiem jaka to jest różnica :sorry:
Marcia 600 g dzieciaczki robią wrażenie, jednak cała aparatura wokół nich nie bardzo :-( my jak Laurę na intensywnej odwiedzaliśmy, to troszkę się na oglądaliśmy, zwłaszcza bezradnych zapłakanych rodziców... ja podziwiam ludzi pracujących na takich oddziałach, trzeba mieć nerwy :tak:
 
dzag, łożysko ma prawo być na przedniej, tylnej albo bocznej ścianie macicy, to bez wiekszego znaczenia... chyba nawet najczesciej jest wlasnie na przedniej. a łożysko przodujące oznacza zagrożenie. wiec to zupełnie dwie inne rzeczy, no ale niby nazwy podobne, wiec obie wywołują lęk...
i nawet mając łożysko na tylnej ścianie może ono być przodujące. wiec to kompletnie nie ma nic ze soba wspolnego.
roznica jest chyba tylko w tym ze przy jakims tam ulozeniu wczesniej czujemy ruchy...
 
irisson łożysko przodujące jest wtedy kiedy jest za nisko zagnieżdżone najczęściej przy szyje macicy, jest najczęstszą przyczyna plamień i krwawień w II i III trymetrze ciąży, jest wskazaniem do CC ponieważ przy porodzie SN łożysko rodziłoby się pierwsze...
Jeśli chodzi o ruchy, to Wiktor jednego dnia kręci się bardziej drugiego mniej, dzisiaj dał czadu od 5-7rano, a w dzień i do teraz jest spokojny, czasami kopnie, ale chyba odpoczywa, a poza tym pogoda jest taka, że wwwwwrrr:baffled:
co do liczenia ruchów to jak byłam w szpitalu to dziewczyną przy skończonym 28tc kazali liczyć ruchy 3 razy dziennie po posiłkach, do 28tc podobno minimalna ilość ruchów w ciągu dnia to 10.
 
witam w ten piekny dzień:)
Ja wczoraj poszłam sie pomoczyć w wannie - patrze na brzuch a on skacze:) zaraz zawołałam męża i razem obserwowalismy jak podskakuje od kopniaków-niesamowite:p bo przez skórę mąż nie czuje jeszcze a to dziwne:p ale może ma mało czułe dłonie:p
 
reklama
Też mam łożysko na przedniej ścianie, pytałam gina,wszystko ok, to tylko kwestia ułożenia. Przez to możemy słabiej czuć ruchy, bo jak kopie "w przód" to właśnie w łożysko. Ja osobiście najczęściej czuję Jaśka po bokach i tak śmiesznie od środka;)
 
Do góry