reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ruchy naszych Maleństw

Franek dziś poczuł uroki posiadania rodzeństwa ;) Taty nie ma z nami od niedzieli, bo jest na delegacji i Franek przez to gorzej śpi, budzi się w nocy i go woła. Dziś wstał o 4.30. Na pół godziny udało mi się jeszcze uśpić go w jego pokoju, ale potem wzięłam go do siebie, bo już siły nie miałam. Wiercił się strasznie i w końcu ułożył się z głową na moim brzuchu. Ok. 6 był definitywny koniec spania, bo Anielka się obudziła i tak skopała Brata po uchu, że aż podskoczył ;)
 
reklama
ja już wiem czemu moja mała tak milczała jak zaklęta... rozszalała sie gdy wczoraj zjadłam tabliczke truskawkowej czekolady leżąc na plecach :-D musze wrocic do czasów jedzenia nutelli łyżkami bo inaczej sie wredota nie odezwie wiecej pewnie:-p
 
A moj Synek tak slodko sie rozpycha ze mozna patrzec godzinami na brzuszek:-) ruchy sa juz takie wyrazne ze juz niedlugo bedzie mozna rozpoznac czy to nozka czy raczka, choc wydaje mi sie ze to od ruchow bola mnie czasem zebra i watroba to jestem szczesliwa jak je czuje:-) a wystarrczy tak jak wczoraj pol dnia ciszy juz mnie histeria prawie ze dopada:-D
 
Oj, ja nigdy nie potrafiłam rozpoznawać rączek, nóżek itp. ... Może dlatego, że Franek jak się przewalał, to od razu z impetem całym sobą ;) Anielka ma tak samo ;)
Wyraźnie widziałam tylko plecki, jak czasem zasnął i wypchnął swoje pulchne ciałko prosto na mój brzuch - sterczał mi brzuch z jednej strony strasznie ;)

Czekam teraz na czkawkę :) Nie pamiętam, kiedy z Frankiem ją pierwszy raz poczułam...
 
Ja z opisow czkawki ktore czytalam na necie to by mi pasowaly do takich jakby rytmicznych drgan mojego Malego ale czy to napewno czkawka to nie wiem:-) ja czasem z ruchow wnioskuje ze Maly wypina albo kolanko albo piastke bo taki ksztalt podobny ale to tez tylko moje domysly:-D
 
Kochane,ja ostatnio wpadam chyba w drobne paranoje, bo wydaje mi się, że mniej odczuwam ruchy dziecka niż wcześniej. Teraz się właśnie rozruszało, więc odczuwam większy spokój. Ale ostatnimi czasy to bardzo różnie bywa i wydaje mi się, że dziecko się nieco uspokoiło, nie kopie już aż tak mocno i często jak wcześniej, tylko jakoś tak rzadziej. Czy to normalne? Ja wiem, że w takich sytuacjach ciężko mówić o normalności lub jej braku, ale może napiszecie, jak to u Was wygląda?
 
MieMie, ja to właśnie juz odczuwałam regularne ruchy... a teraz to tak baardzo różnie bywa, cieżko mi małą zmusić do tego by choć troche pokopala. a nie zawsze daje rade wciagnać tabliczke czekolady naraz :p w kazdym razie teraz miewam długie przerwy bardzo... po dzien, dwa... choc w sumie juz sama nie wiem...dla mnie ruchami są kopniaki, lub ta czkawka... a jak coś mi sie przewala w brzuchu to ciężko mi stwierdzić czy to dzidziuś czy jelita. jutro w koncu mam kontrole u mojej gin, wiec sie dowiem, czy to źle czy niekoniecznie...
 
reklama
MieMie ja mam podobnie, czasami moj Synek ma taki cichy dzien lub dwa, a wtedy ja strasznie sie martwie i boje ze cos nie tak chociaz wiem ze to normalne ze dzidzus moze ulozyc sie w innej pozycji, czy poprostu ma takie dni i juz...
 
Do góry