Tak mi właśnie podpowiada umysł ale ja straszny niedowiarek jestem jeżeli chodzi o rzeczy na których mi strasznie zalezy Dziwny ze mnie człowieczek
Milionka, ja mam tak samo. Mimo, że od kilku dni codziennie czuję porządne rewolucje w brzuchu, to cały czas sobie mówiłam, że to przecież może być jakiś skurcz, tik. Szczególnie, że mam "doświadczenie" w drganiu mięśni. Wiecie jak to jest - nagle jakiś mięsień zaczyna samoistnie drgać. Nie skurcze, a drgania. To ja dokładnie tak samo czułam w brzuchu. Aż w końcu dzisiaj znowu na USG zobaczyłam, że Bąbel rzeczywiście się rusza. Więc teraz już wiem, że to co czuję - to Bąbel :-). I pewnie Ty masz tak samo - czujesz Dzieciątko.