reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ruchy maluszka

agbar, u mnie jest dokładnie tak samo;) jak tylko mówię ze kopie on przykłada rękę - to nagle jest cisza, ostatnio przez przypadek dostał od tak bo przyłożył rękę jak był spokojny/a i się biedak aż przestraszył że tak mocno - bo nie wiedział że tak potrafi:) ale to było świetne - no i w końcu poczuł bo starsznie się nie mógł doczekać.
Ale teraz znów za każdym razem jest spokojny - ale to nawet dobrze, mam nadzieje że po urodzeniu też tak będzie, wtedy oddamy tatusiom a my będziemy miały 5 min. dla siebie;) i po płaczu.
 
reklama
Obawiam się, że wtedy już tak pięknie nie będzie;) Wszyscy śmieją się z mojego szwagra. Bardzo wyrywa się, żeby swojego synka na rękach nosić (inna sprawa, że go przyzwyczaił i teraz siostra ma problem jak szwagier do pracy idzie), ale jak tylko mały zaczyna marudzić, od razu oddaje go mojej siostrze. Myślę, że podobnie będzie z większością grudniowych tatusiów;)
 
Jak wszystko sie zmienia. Dobrze,ze u mnie na lepsze. Pewnie jeszcze pamiętacie co pisałam na jego temat.

Parę dni temu leżeliśmy z psem na łózku i pies miał przyłożony łeb do mojego brzucha i moje dziecko skopało psa po głowie.:-D

ostatnio mój mąż - jakby na przekór moich słów- zrobił się bardzo czuły :tak:

Aż się go zapytałam czy aby przypadkiem nie śledzi tego co tu piszę ( bo wie o tym )... mówił, że nie zagląda tu .... tak czy siak nie narzekam :)

aha no i znalazłam na niego sposób ----> zrobiłam małe przemeblowanie w pokoju i teraz telewizor w sypialni nie jest w nogach łóżka tylko po naszej prawej stronie ... i teraz musi się do mnie przytulić by coś zobaczyć zza mojego wielkiego cielska.. to i mu ręka na brzusio sama ląduje...heheh


a ja tak lubię jak trzyma na nim rękę :tak:
 
cóż mnie nikt reki na brzuchu nie trzyma ale za to Krzyś zrobił się bardziej aktywny :) Lubię pić mleko na pusty żołądek bo wtedy Mały szaleje a ja to po prostu uwielbiam :) Dziś o 4 rano (wc+ mleko na zgagę) Krzyś się straaasznie rozpychał po brzuchu - no wszędzie był :):) Juz się go po drugiej stronie brzuszka nie mogę doczekać :)
 
My wczoraj byliśmy w bawialni na urodzinach córeczki koleżanki i mój niuniu fikał i fikał,nie wiem czy dlatego że dzieci słyszał jak hulają czy może kanapeczki mu smakowały,które co chwilę konsumowałam :)
A dziś rano zasnął po śniadanku dopiero i śpi sobie teraz,moje szczęście,już bym go chciała tulić :)
 
Martwiłam, się, że mały mniej się rusza, no to mam. Wczoraj przeszedł sam siebie i tak mnie kopał, że aż podskakiwałam. Ja nie mój brzuch, brzuch swoją drogą;) Kurcze bolało.
 
Obawiam się, że wtedy już tak pięknie nie będzie;) Wszyscy śmieją się z mojego szwagra. Bardzo wyrywa się, żeby swojego synka na rękach nosić (inna sprawa, że go przyzwyczaił i teraz siostra ma problem jak szwagier do pracy idzie), ale jak tylko mały zaczyna marudzić, od razu oddaje go mojej siostrze. Myślę, że podobnie będzie z większością grudniowych tatusiów;)

O niedoczekanie! Tato też musi nauczyć się uspokajać dziecko. Choć jak znam mojego Męża, to nie będę mieć z tym problemów, bo jak mu dzieciątko będzie płakało, to mu na ambicję siądzie i nie odda go nikomu dopóki go nie uspokoi ;)
Już zapowiedział, że to ON będzie prowadził wózek na wspólnych spacerach - i w ogóle nie ma gadania! ;)
 
Mój maluszek brykał standardowo wieczorem,w nocy nic jak wstawałam do wc,rano jak men wstawał do pracy też nic,dopiero przed 9 jak się obudziłam to wreszcie dał oznaki swojego istnienia,ale nie poszalał za bardzo później przy śniadaniu pobrykał leciutko,teraz śpi :)
 
Nasze dzieciaczki teraz sporo czasu przesypiają. Gdzieś wyczytałam, że nawet koło 15 godzin na dobę. Więc pewnie dlatego czasem jakby ich nie było. Chociaż moja niunia to głównie śpi w nocy. W dzień szaleje z mamusią.
 
reklama
15 godzin? To mój Mały jest jakiś dziwny. Jeśli śpi w sumie ze 4 godziny, to cud ;) Ale niech się wyszaleje teraz, to może potem będzie ładnie spał :) :)
 
Do góry