reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Ruchy maluszka

moja Lena (bo na takim imieniu na razie stanelo:)) na pewno nie bedzie spokojnym dzieckiem:) tak szalala w brzuszku w piatek i sobote i to niemal caly dzien ze chyba juz sie na niedziele zmeczyla i tylko leciutko sie poruszala:) pozniej to chyba spac mi nie da:)

z tym liczeniem to jest chyba raczej tak zeby po prostu kontrolowac ruchy maluszka i codziennie zwracac uwage czy sie rusza, wiec ja sie na liczenie specjalnie nie nakrecam
 
reklama
Moje maleństwo w piątek i w sobotę było spokojniejsze, bo chyba wyczuło, że mama zajmuje się kuzynem i dało mi spokój. Chociaż w sobotę miałam pobudke o 5:40, bo tak mi zasoliło, że od razu się obudziłam. No ale w niedzielę nadrobiło zaległości z poprzednich dni i pół dnia brzuch mi aż skakał.
 
No i wykrakałam. Niedawno pisałam, że u doktora dziecko jest grzeczne, a dziś niespodzianka. Robiło fikołki na całego i za dużo lekarz sobie nie pooglądał. Musiał sporo się nabiedzić, żeby cokolwiek zobaczyć;-) Za to jak mamusia chciała zobaczyć bijące serduszko, dzieciątko uspokoiło się na tyle, żeby to serce przez chwilę mignęło.
 
a ja to się dzisiaj martwię bo od rana nic nie czuje :-( wczoraj wieczorem za to jak leżałam padnieta z temperaturą to tak kopało, że masakra. aż chwilami mnie to strasznie męczyło przy chorobie. potem ciężka noc i brzuch mnie bolał od tego wszystkiego i dzisiaj jeszcze nie dostałam żadnego kopniaka
 
Gosiu nie denerwuj sie niepotrzebnie, ja w 21 tc mialam tak samo i juz panikowalam a synek odezwal sie dopiero o 14! Napewno da o sobie znać! Jeszcze nie ma ułożonego harmonogramu dnia więc nie ma co brac sobie jego cisze na serio :tak:
 
a ja to się dzisiaj martwię bo od rana nic nie czuje :-( wczoraj wieczorem za to jak leżałam padnieta z temperaturą to tak kopało, że masakra. aż chwilami mnie to strasznie męczyło przy chorobie. potem ciężka noc i brzuch mnie bolał od tego wszystkiego i dzisiaj jeszcze nie dostałam żadnego kopniaka
Gosiu u mnie tez tak było, i mnie pocieszały tu dziołszki że to wszystko się ustabilizuje i widzisz po tygodniu od pierwszego kopniaka mogę Ci powiedziec że dzidzia tez ma swoje dni i np dziś to pobiła rekord bo chyba co godzine przez 5 min waliła w ściany :-D
 
moj maluszek tez sie rozbrykal. jeszcze nie ma ustalonych godzin, ale potrafi juz porzadnie kapnac, a jak leze plasko na plecach, to czuje tez jego przesuwanie :-)
 
Wczoraj moje dziecko tak mnie kopnęło,że zabolało. :eek: Aż nie tylko w brzuchu poczułam ból.
 
reklama
O Elena no to się zaczęło ;-) Moje dziecko strasznie uparte woli grzebać mi w kiszkach niż uderzać w brzuch... nie musze chyba pisac że to niezbyt przyjemne ;-)
 
Do góry