malakarolina2
Początkująca w BB
- Dołączył(a)
- 11 Czerwiec 2010
- Postów
- 16
Elena bardzo delikatnie to ujełaś "ze jest to niemiłe uczucie"... Doskonale Cie rozumiem,bo też starciłam dwoje, ale nie az tak pózno (6 i 10tc) Dla mnie bylo to prawdziwe pieklo i dlugo nie moglam sie pozbierac. Uspokaja mnie kazde usg i delikatny ruch, zaluje ze nie czuje ich czesciej i sa jeszcze tak nieregolarne, ale dobrze ze sa...Codownie jest je czuc szczegolnie po takich przejsciach...Musimy byc silne i wierzyc ze bedzie dobrze, bo inaczej zwariowac mozna Zastanawiam sie jeszcze nad detektorem tetna płodu...z jednej strony uspokoi gdy dzidzia dlugo sie nie bedzie odzywac, ale co gdy maleństwo sie zle ulozy i wogole nic nie bedzie slychac???