reklama
L
lwica
Gość
Dziewczyny a umnie malenstwo wreszcie kopnelo tatusia do tej pory bawilo sie w chowanego,a wczoraj nie dosc ze poczul to jeszcze widzial na brzuszku,tak sie cieszyl.
mój mąż ostatnio baaardzo się zdziwiwł, gdy podczas smarowania brzuszka (a robił to osobiście :laugh
nasza mała Kruszynka ustawiła się akurat pod jego ręką, później zmienił miejsce samrowania i znów Maleństwo się podstawiło ! niezła sesja wieczorna była....!
niezły Pieszczoszek nam rośnie
niezły Pieszczoszek nam rośnie
bunia_25 pisze:Zdecydowanie z nich pieszczoszki to dobrze, ze juz lubia swojich tatusiow![]()
nas tez smaruje tatus..
a na dodatek prowadzi z synkiem "meskie rozmowy"
jedyny spokoj mam wtedy kiedy jest mecz w Tv dzecko siedzi spokojne jak nigdy
a tatus ostatnio postanowil posluchac co tam w brzuszku dzeje sie i dostal kopniaka -
w oko!
trzeba to kiedys nagrac bo nie ad sie tego opisac
Aniolekk
anusiakanusia
Styczniowe mamy'06
- Dołączył(a)
- 12 Maj 2005
- Postów
- 1 705
I moja malutka uwielbia jak tatus do niej mowi i puka, ja uwielbiam jak tatus smaruje brzuszek... Tylko, ze u nas za 4 dni to sie skonczy bo mi czas wracac do Polski a moje kochanie przygotowuje sie do zaciagniecia do cholernego tureckiego wojska... :-[ Tak wam zazdroszce dzieczyny, ze wy bedziecie caly czas razem z tatusiami.
A Tony sie martwi, ze Zuza nie bedzie go pamietac a ja mysle (i mu tlumacze), ze w pewnym sensie bedzie, ze ta czulosc ktora on jej okazuje gdzies w niej zostanie i na zawsze juz ich poalczy... A tak w ogole to co noc placze w poduszke jak on nas tuli do snu bo wiem, ze za pare dni juz go nie bedzie na wyciagniecie reki... A jemu serce peka jak slyszy ze szlocham i prosi zebym nie plakala bo martwie Zuze i ja wiem ze powinnam byz twarda ale czasem juz nie moge... Och i znow sie poplakalam. :-[
Musialam sie Wam wyzalic bo tak mi ciezko... Przepraszam, ze tyle smutku w tym co pisze, nie chce nikogo martwic swoimi problemami ale czasm sama nie daje rady..........................
A Tony sie martwi, ze Zuza nie bedzie go pamietac a ja mysle (i mu tlumacze), ze w pewnym sensie bedzie, ze ta czulosc ktora on jej okazuje gdzies w niej zostanie i na zawsze juz ich poalczy... A tak w ogole to co noc placze w poduszke jak on nas tuli do snu bo wiem, ze za pare dni juz go nie bedzie na wyciagniecie reki... A jemu serce peka jak slyszy ze szlocham i prosi zebym nie plakala bo martwie Zuze i ja wiem ze powinnam byz twarda ale czasem juz nie moge... Och i znow sie poplakalam. :-[
Musialam sie Wam wyzalic bo tak mi ciezko... Przepraszam, ze tyle smutku w tym co pisze, nie chce nikogo martwic swoimi problemami ale czasm sama nie daje rady..........................
Anusiakanusia glowa do gory zobaczysz nim sie obejrzysz bedziecie wszyscy razem
Tak juz to jest ze zycie nam rzuca klody pod nogi, ale to nas uczy cierpliwosci i pokory zobaczysz szybko zleci i bedziesz do siebie tulic corcie i jej tatusia, tego Ci zycze z calego serducha.Trzymaj sie kochana, pozdrawiam
ANUSIAKANUSIA BEDZIE DOBRZE GLOWA DO GORY!!!
ANUSIAKANUSIA BEDZIE DOBRZE GLOWA DO GORY!!!
reklama
DziOObek
Styczniowe mamy'06
- Dołączył(a)
- 26 Czerwiec 2005
- Postów
- 1 241
anusiakanusia bardzo dobrze cie rozumiem co czujesz i ze jest ci zle wiedzac ,ze za pare dni wrocisz sama do po9lski a twoj ukochany zostanie tyle kilometrow od ciebie .
wasza dzidzia napewno zapamieta swojego tatusia i nie zapomni o nim .
Mozesz nam sie tutaj wyzalac ile chcesz jezeli to ci pomaga i przynosi ulge to dobrze ,pomoc ci nie pomozemy bo wiesz ze to niemozliwe ,ale bedziemy cie wspierac slownie jak tylko bedziemy mogli .
Jak przeczytalam Twoa wypowiedz to tez sie poplakalam bo chcialabym zeby wszystkim zaczelo sie ukladac jak mnie .
Bedziemy trzymac kciuki zebyscie mogli byc razem jak najszybciej.
Trzymaj sie i pozdrowienia dla tatusia i Zuzi.
Kazdy wie ze powinien byc silnym i twardym ale nie kazdemu sie to udaje wiem sama z wlasnego doswiadczenia .
Tez wiedzialam ze nie powinnam sie przejmowac oarodkiem adopcyjnym i innymi kuratorami ,ze bedzie wszystko doberze ,ze Oskar bedzie z nami ze dla aleksa stres nie jest najlepszy ,ale jednak to bylo silniejsze odemnie ,Teraz sie ciesze ze skonczylo sie wszystko jak skonczylo i jest dobrze .
Teraz cala moja pozytywna energie porzekazuje wszystkim potrzebujacym
wasza dzidzia napewno zapamieta swojego tatusia i nie zapomni o nim .
Mozesz nam sie tutaj wyzalac ile chcesz jezeli to ci pomaga i przynosi ulge to dobrze ,pomoc ci nie pomozemy bo wiesz ze to niemozliwe ,ale bedziemy cie wspierac slownie jak tylko bedziemy mogli .
Jak przeczytalam Twoa wypowiedz to tez sie poplakalam bo chcialabym zeby wszystkim zaczelo sie ukladac jak mnie .
Bedziemy trzymac kciuki zebyscie mogli byc razem jak najszybciej.
Trzymaj sie i pozdrowienia dla tatusia i Zuzi.
Kazdy wie ze powinien byc silnym i twardym ale nie kazdemu sie to udaje wiem sama z wlasnego doswiadczenia .
Tez wiedzialam ze nie powinnam sie przejmowac oarodkiem adopcyjnym i innymi kuratorami ,ze bedzie wszystko doberze ,ze Oskar bedzie z nami ze dla aleksa stres nie jest najlepszy ,ale jednak to bylo silniejsze odemnie ,Teraz sie ciesze ze skonczylo sie wszystko jak skonczylo i jest dobrze .
Teraz cala moja pozytywna energie porzekazuje wszystkim potrzebujacym
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 1
- Wyświetleń
- 590
- Odpowiedzi
- 9
- Wyświetleń
- 684
Podziel się: